Jak rząd chce wkręcić samorządy w długi za pomocą szpitali

Udostępnij:
Minister zdrowia chce, żeby samorządy dopłacały do leczenia. Chce im też zakazać prywatyzacji szpitali. A więc to jak: sprzedać, pozbyć się nie można, długi rosną, ręce związane przepisami co do wypłat i spłat – czy to wszystko naraz oznacza groźbę bankructwa samorządów?
- Ministerstwo Zdrowia przedstawiło założenia do projektu zmiany ustawy o działalności leczniczej, która kilka lat temu zastąpiła dawną ustawę o zakładach opieki zdrowotnej. Forsowała ją jeszcze jako minister zdrowia Ewa Kopacz. Protesty budziły wtedy zapisy, zgodnie z którymi albo samorządy będą rok w rok spłacać straty swoich szpitali, albo zamienią je w spółki - pisze „Gazeta Wyborcza”.

PiS jest przeciwny komercjalizacji szpitali, twierdzi, że to otwiera drogę do prywatyzacji. Dlatego w znowelizowanej ustawie o działalności leczniczej ma zostać tylko jedno rozwiązanie: obowiązek pokrywania strat szpitali. Dzięki temu - jak czytamy w projekcie - przepisy staną się prostsze, a odpowiedzialność samorządów (i uczelni, które także mają szpitale) się wzmocni. Pacjenci i pracownicy szpitali będą się czuli przez to bezpieczniej, bo będą wiedzieli, że tak czy inaczej ich szpital przetrwa.

- W zasadzie w tej chwili obowiązek spłaty strat też ciąży na samorządach, ale przepis ten w wielu przypadkach nie jest respektowany. Dlatego chcemy go sformułować na nowo, bardziej dobitnie - mówi "Wyborczej" wiceminister zdrowia Piotr Warczyński.

- Taki zapis raczej zdemotywuje dyrektorów. Żaden się nie będzie przejmował stratami, skoro samorząd i tak musi je spłacić - kontruje Anna Knysok, była wiceminister zdrowia.


Adam Kozierkiewicz, ekspert zdrowotny, zwraca uwagę, że szybko pojawią się nierówności. Jak zauważa gazeta już rząd Hanny Suchockiej prowadził eksperyment z samorządową służbą zdrowia. Pomysł nie wypalił. Miasta płaciły i ich mieszkańcy mieli leczenie za darmo, ale jak do lekarza w mieście przyjechał ktoś ze wsi, to musiał kupować cegiełkę.

Ministerstwo tłumaczy, że na razie to jedynie projekt, i czeka na opinie. Termin zgłaszania uwag minie 24 stycznia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.