Jarosław Gowin: Antoni Macierewicz zmienił propozycję w sprawie łódzkiej uczelni
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 13.09.2017
Źródło: KL, Polsat News, Polska Agencja Prasowa
Tagi: | Jarosław Gowin, Antoni Macierewicz |
- Po moim sprzeciwie Antoni Macierewicz zmodyfikował swój postulat w sprawie Uniwersytetu Medycznego w Łodzi - poinformował Jarosław Gowin, wicepremier i szef resortu nauki . Wpływ Ministerstwa Obrony Narodowej na wybór władz tej uczelni będzie mniejszy niż przewidywał projekt ustawy.
- Jarosław Gowin komentując w Polsat News dyskusję nad projektem powiedział, że na skutek mojego sprzeciwu pan minister Macierewicz zmodyfikował swój postulat. Już nie oczekuje, że rektor będzie powoływał prorektora czy dziekanów na wniosek Ministra Obrony Narodowej. To byłoby równoznaczne ze wskazywaniem tych osób przez ministra tylko w porozumieniu z MON. To jest zasadnicza różnica - informuje Polska Agencja Prasowa.
Mówiąc o projekcie ustawy Gowin zaznaczył, że zdecydowanie krytycznie oceniłem propozycję.
- Pochodzę z pokolenia NZS i Solidarności. Podstawowy nasz postulat w roku 1980 to był autonomiczny wybór władz uczelni przez wspólnotę akademicką. Moim zdaniem to zasada, której należy się trzymać. I tak np. wskazywanie prorektora rzez jakiegokolwiek ministra jest czymś, co moim zdaniem kłoci się z tą zasadą - przyznał Gowin i wyjaśnił, że na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi kształci się lekarzy wojskowych. - Stąd szlachetny, moim zdaniem, zamiar ministra Macierewicza, żeby zwiększyć finansowanie, aby mieli jak najlepsze warunki do kształcenia. Niepotrzebnie ta dobra intencja została uzupełniona o postulat wpływu MON na wybór władz uczelni, która w całości jest uczelnią cywilną - ocenił Gowin i podkreślił, że co innego w przypadku uczelni wojskowych, w których rzeczą bezdyskusyjną jest, że rektora, prorektora wskazuje minister.
Przeczytaj także: "Antoni Macierewicz sięga po łódzki uniwersytet medyczny"
Mówiąc o projekcie ustawy Gowin zaznaczył, że zdecydowanie krytycznie oceniłem propozycję.
- Pochodzę z pokolenia NZS i Solidarności. Podstawowy nasz postulat w roku 1980 to był autonomiczny wybór władz uczelni przez wspólnotę akademicką. Moim zdaniem to zasada, której należy się trzymać. I tak np. wskazywanie prorektora rzez jakiegokolwiek ministra jest czymś, co moim zdaniem kłoci się z tą zasadą - przyznał Gowin i wyjaśnił, że na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi kształci się lekarzy wojskowych. - Stąd szlachetny, moim zdaniem, zamiar ministra Macierewicza, żeby zwiększyć finansowanie, aby mieli jak najlepsze warunki do kształcenia. Niepotrzebnie ta dobra intencja została uzupełniona o postulat wpływu MON na wybór władz uczelni, która w całości jest uczelnią cywilną - ocenił Gowin i podkreślił, że co innego w przypadku uczelni wojskowych, w których rzeczą bezdyskusyjną jest, że rektora, prorektora wskazuje minister.
Przeczytaj także: "Antoni Macierewicz sięga po łódzki uniwersytet medyczny"