Jedni wychwalają, drudzy krytykują, czyli analizujemy nową listę leków refundowanych
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 27.04.2017
Źródło: Krystian Lurka
| Tagi: | Aneta Sieradzka, Tomasz Połeć, Malina Wieczorek, Sabina Wierzganowska, leki, lek, refundacja, lista leków refundowanych |
64 nowe produkty lecznicze pojawiły się na nowej liście leków refundowanych. Zacznie obowiązywać od maja. W wykazie zabrakło miejsca dla 14 produktów leczniczych obecnych w obowiązującym od marca. Część ekspertów jest pod wrażeniem listy, inni nie są z niej zadowoleni.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało wykaz leków refundowanych. Ogółem do obwieszczenia zostanie dodanych 64 produktów leczniczych, w tym: 42 produkty lecznicze w ramach listy aptecznej (wśród nich 9 to wyroby medyczne) i 22 produkty w chemioterapii oraz programach lekowych (dwa z nich dostępne są w obydwu trybach).
W całości lista leków jest dostępna na stronie Ministerstwa Zdrowia w zakładce: "Nowa lista leków refundowanych (na 1 maja 2017)".
Co o liście leków refundowanych sądzą eksperci? Zdania są podzielone.
Aneta Sieradzka, prawniczka, autorka bloga "Prawo w transplantacji" i członek zespołu Młodzi Menedżerowie Medycyny Polskiej Federacji Szpitali:
- Przyglądając się projektowi obwieszczenia, zmiany na liście refundacyjnej mogą wzbudzać niepokój wśród pacjentów po transplantacji. Powód? Brak stabilności w polityce lekowej dedykowanej tej grupie pacjentów. Chorzy przyzwyczaili się do niektórych medykamentów, bo leki immunosupresyjne przyjmują dożywotnio. Lista leków refundowanych jest nowelizowana kilka razy do roku, a zmiany, które zaczną obowiązywać od 1 maja oznaczają, że niektóre znane i często zalecane od lat leki przestają być objęte refundacją. To na przykład:
- Ceglar (60 tabletek); stara cena leku to 3,20 zł; nowa - 1057,82 zł,
- Valcyte (60); stara cena to 3,20 zł; nowa - 1327,15 zł;
- Myfortic 360 mg (120); stara cena to 91,83 zł; nowa - 302,11 zł,
- Myfortic 180 mg (120); stara cena to 53,76 zł; nowa - 158,89 zł,
- CellCept 500 mg (50); stara cena to 3,20 zł; nowa - 67,79 zł.
Podobną sytuację już mieliśmy w styczniu 2016 roku, gdzie na trzy miesiące nie objęto refundacją części leków dla pacjentów po przeszczepach.
Transplantologia potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa, bo nie ogranicza się tylko do samego zabiegu przeszczepienia narządu i dotyczy kilkunastu tysięcy żyjących pacjentów po przeszczepach, ale też ich rodzin, których sytuacja życiowa bywa różna. Pojawia się pytanie, czy tak częste zmiany w refundacji leków immunosupresyjnych są potrzebne i służą dobru pacjenta? Odpowiedź jest oczywista, że nie.
Tomasz Połeć, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego:
- Muszę podkreślić widoczną zmianę w podejściu do potrzeb osób chorych na SM. Dziś nie słyszymy już z ust decydentów „czy leczyć chorych na SM”, ale co zrobić, żeby jak największa ich grupa mogła korzystać z refundacji przy, jak wiadomo, mocno ograniczonych środkach. Staliśmy się, myślę o organizacjach pozarządowych, swego rodzaju doradcami w poszukiwaniu rozwiązań, ale też w pokazywaniu potrzeb osób chorych. Mam nadzieję, że taka atmosfera będzie już normą. Najważniejsze jednak, że od 1 maja chorzy i lekarze otrzymają kolejny oręż w zmaganiach z SM.
Malina Wieczorek, prezes fundacji „SM-Walcz o siebie”:
– Dziś możemy mówić o sukcesie wszystkich podmiotów pracujących na rzecz osób z SM. W tym momencie mamy w refundacji wszystkie leki dostępne w Europie. Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia, ale kolejny krok milowy w leczeniu SM w Polsce mamy zrealizowany.
Sabina Wierzganowska, niezależny ekspert do spraw refundacji i twórca serwisu "Getmedi.pl":
- Nowa lista leków refundowanych nie przynosi większych zmian na rynku aptecznym. Do refundacji dopisano 42 nowe opakowania produktów leczniczych, będące odpowiednikami produktów już refundowanych. Od maja dostęp do nowych bezpłatnych terapii zyskają natomiast seniorzy. Lista 75+ poszerzy się o 206 farmaceutyków zawierających 21 substancji czynnych stosowanych w schorzeniach kardiologicznych. Leki te dotychczas wydawane były najczęściej za odpłatnością ryczałtową. Cała lista liczy obecnie 1467 bezpłatnych leków zawierających 112 różnych substancji czynnych.
Od maja poszerza się zakres refundacji leków dostępnych w programach lekowych. Finansowaniem objęto 16 nowych opakowań, a wśród nich cztery dotychczas nierefundowane w tym trybie substancje czynne.
Leki Lemtrada (alemtuzumabum) i Aubagio (teriflunomidum) to nowe opcje terapeutyczne dostępne w programie leczenia stwardnienia rozsianego. Do programu leczenia przewlekłego WZW typu C dodano lek Zepatier (elbasvirum + grazoprevirum), zarejestrowany na rynku w lipcu 2016 roku. Długo wyczekiwany dostęp do terapii lekiem Duodopa (levodopum + carbidopum) zyskali także pacjenci z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Ponadto utworzony został program lekowy dla pacjentów chorych na stwardnienie guzowate, udostępniając im lek Votubia (everolimusum) dotychczas finansowany w ramach chemioterapii niestandardowej.
Pacjenci poddawani chemioterapii zyskali natomiast bezpłatny dostęp do leku dexamethasoni phosphas stosowanego jako premedykacja u pacjentów z nowotworem złośliwym.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
W całości lista leków jest dostępna na stronie Ministerstwa Zdrowia w zakładce: "Nowa lista leków refundowanych (na 1 maja 2017)".
Co o liście leków refundowanych sądzą eksperci? Zdania są podzielone.
Aneta Sieradzka, prawniczka, autorka bloga "Prawo w transplantacji" i członek zespołu Młodzi Menedżerowie Medycyny Polskiej Federacji Szpitali:
- Przyglądając się projektowi obwieszczenia, zmiany na liście refundacyjnej mogą wzbudzać niepokój wśród pacjentów po transplantacji. Powód? Brak stabilności w polityce lekowej dedykowanej tej grupie pacjentów. Chorzy przyzwyczaili się do niektórych medykamentów, bo leki immunosupresyjne przyjmują dożywotnio. Lista leków refundowanych jest nowelizowana kilka razy do roku, a zmiany, które zaczną obowiązywać od 1 maja oznaczają, że niektóre znane i często zalecane od lat leki przestają być objęte refundacją. To na przykład:
- Ceglar (60 tabletek); stara cena leku to 3,20 zł; nowa - 1057,82 zł,
- Valcyte (60); stara cena to 3,20 zł; nowa - 1327,15 zł;
- Myfortic 360 mg (120); stara cena to 91,83 zł; nowa - 302,11 zł,
- Myfortic 180 mg (120); stara cena to 53,76 zł; nowa - 158,89 zł,
- CellCept 500 mg (50); stara cena to 3,20 zł; nowa - 67,79 zł.
Podobną sytuację już mieliśmy w styczniu 2016 roku, gdzie na trzy miesiące nie objęto refundacją części leków dla pacjentów po przeszczepach.
Transplantologia potrzebuje spokoju i poczucia bezpieczeństwa, bo nie ogranicza się tylko do samego zabiegu przeszczepienia narządu i dotyczy kilkunastu tysięcy żyjących pacjentów po przeszczepach, ale też ich rodzin, których sytuacja życiowa bywa różna. Pojawia się pytanie, czy tak częste zmiany w refundacji leków immunosupresyjnych są potrzebne i służą dobru pacjenta? Odpowiedź jest oczywista, że nie.
Tomasz Połeć, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego:
- Muszę podkreślić widoczną zmianę w podejściu do potrzeb osób chorych na SM. Dziś nie słyszymy już z ust decydentów „czy leczyć chorych na SM”, ale co zrobić, żeby jak największa ich grupa mogła korzystać z refundacji przy, jak wiadomo, mocno ograniczonych środkach. Staliśmy się, myślę o organizacjach pozarządowych, swego rodzaju doradcami w poszukiwaniu rozwiązań, ale też w pokazywaniu potrzeb osób chorych. Mam nadzieję, że taka atmosfera będzie już normą. Najważniejsze jednak, że od 1 maja chorzy i lekarze otrzymają kolejny oręż w zmaganiach z SM.
Malina Wieczorek, prezes fundacji „SM-Walcz o siebie”:
– Dziś możemy mówić o sukcesie wszystkich podmiotów pracujących na rzecz osób z SM. W tym momencie mamy w refundacji wszystkie leki dostępne w Europie. Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia, ale kolejny krok milowy w leczeniu SM w Polsce mamy zrealizowany.
Sabina Wierzganowska, niezależny ekspert do spraw refundacji i twórca serwisu "Getmedi.pl":
- Nowa lista leków refundowanych nie przynosi większych zmian na rynku aptecznym. Do refundacji dopisano 42 nowe opakowania produktów leczniczych, będące odpowiednikami produktów już refundowanych. Od maja dostęp do nowych bezpłatnych terapii zyskają natomiast seniorzy. Lista 75+ poszerzy się o 206 farmaceutyków zawierających 21 substancji czynnych stosowanych w schorzeniach kardiologicznych. Leki te dotychczas wydawane były najczęściej za odpłatnością ryczałtową. Cała lista liczy obecnie 1467 bezpłatnych leków zawierających 112 różnych substancji czynnych.
Od maja poszerza się zakres refundacji leków dostępnych w programach lekowych. Finansowaniem objęto 16 nowych opakowań, a wśród nich cztery dotychczas nierefundowane w tym trybie substancje czynne.
Leki Lemtrada (alemtuzumabum) i Aubagio (teriflunomidum) to nowe opcje terapeutyczne dostępne w programie leczenia stwardnienia rozsianego. Do programu leczenia przewlekłego WZW typu C dodano lek Zepatier (elbasvirum + grazoprevirum), zarejestrowany na rynku w lipcu 2016 roku. Długo wyczekiwany dostęp do terapii lekiem Duodopa (levodopum + carbidopum) zyskali także pacjenci z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Ponadto utworzony został program lekowy dla pacjentów chorych na stwardnienie guzowate, udostępniając im lek Votubia (everolimusum) dotychczas finansowany w ramach chemioterapii niestandardowej.
Pacjenci poddawani chemioterapii zyskali natomiast bezpłatny dostęp do leku dexamethasoni phosphas stosowanego jako premedykacja u pacjentów z nowotworem złośliwym.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
