Koincydencja zdarzeń: NFZ i lekarze PPOZ zadowoleni

Udostępnij:
Od kilku miesięcy NFZ prowadził wzmożone kontrole, aby ograniczyć zjawisko koincydencji świadczeń, czyli udzielania świadczeń przez dwa podmioty tego samego dnia (POZ a szpital , czy AOS a szpital).
Obecnie okazuje się, że lekarze rodzinni z PPOZ z satysfakcją przyjęli stanowisko NFZ w sprawie koincydencji świadczeń. Zgodnie z zaleceniami Centrali porady udzielane z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej- pozostające w koincydencji ze świadczeniami stacjonarnymi- mają być obecnie oznaczane jako poprawnie sprawozdane, a co za tym idzie, mają zostać przyjęte do sprawozdania i rozliczenia.

Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia uważa obecne stanowisko NFZ za słuszny kierunek. Od początku sporu o koincydencję PPOZ twierdziło, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej uprawnieni są do kontynuacji leczenia u swoich pacjentów i wystawienia im recept na stosowane w terapii przewlekłej leki refundowane - nawet w momencie ich hospitalizacji. Co więcej, PPOZ argumentowało, że taka kontynuacja prowadzonego leczenia i ordynacja lekowa w pełni spełnia definicję świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. W wyniku sporu z NFZ w tej kwestii, PPOZ odmówiło zapłaty kar w Wielkopolsce, podjęło interwencję i złożyło zażalenia na czynności dyrektora WOW NFZ.

Obecnie przedstawione przez NFZ w piśmie do oddziałów zalecenia wychodzą naprzeciw potrzebom pacjentów i postulatom środowiska świadczeniodawców. Choć jednak są krokiem w dobrym kierunku, optymalne uregulowanie zagadnienia koincydencji w POZ wymaga dalszych modyfikacji.
„Liczę, że przedstawione przez nas w dalszym ciągu argumenty [w piśmie skierowanym do NFZ] skłonią Fundusz do dalszych prac i ustaleń w tym zakresie, w duchu poszanowania praw pacjentów, optymalizacji leczenia, poprawnej sprawozdawczości, rzetelnej statystyki epidemiologicznej i słusznych stanowisk świadczeniodawców. Zmienione zalecenia Fundusz pozytywnie wpłyną na sytuację pacjentów i świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej, choć nadal uważamy, że jeszcze nie są optymalnym rozwiązaniem tego dylematu. Dlatego w tej sprawie proponujemy dalsze rozmowy z Centralą NFZ. ” – komentuje stanowisko Centrali NFZ doktor Bożena Janicka prezes PPOZ.

Przypomnijmy:
Od kilku miesięcy Narodowy Fundusz Zdrowia prowadził wzmożone kontrole, aby ograniczyć zjawisko koincydencji świadczeń, czyli udzielania świadczeń przez dwa podmioty tego samego dnia (POZ a szpital , czy AOS a szpital). W wyniku tych działań NFZ wszczął akcje nakładania kar za takie sytuacje nawet u świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej. Kary umowne dotyczyły wykonania porady jak i kontynuacji leczenia np.: wystawienia recept na leki przewlekle stosowane – nie związane z powodem hospitalizacji oraz innej porady – udzielonej na rzecz pacjenta, który w chwili jej udzielania był hospitalizowany.
Zdaniem PPOZ takie działania Funduszu mogły w znaczący sposób spiętrzyć problemy z dostępnością pacjentów do stałych leków stosowanych w schorzeniach przewlekłych w czasie leczenia szpitalnego – bo zgodnie z zaleceniami NFZ - lekarzom POZ w trakcie leczenia szpitalnego nie można było kontynuować leczenia przewlekłego swoim pacjentom, ponieważ [zdaniem Funduszu] dopuszczali się koincydencji świadczeń.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.