Lekarze stracili uprawnienia do pracy w pogotowiu

Udostępnij:
Tagi: ratownictwo
Z nowym rokiem uprawnienia do pracy w pogotowiu straciło około czterech procent tych, którzy nie uzupełnili kwalifikacji. Zgodnie z przepisami w ratownictwie może pracować lekarz, który jest specjalistą z zakresu medycyny ratunkowej albo ukończył co najmniej drugi rok specjalizacji w tej dziedzinie.
- Do końca 2020 roku mogą w pogotowiu pracować lekarze mający specjalizację (lub będący w jej trakcie) uznawaną za pokrewną, to jest, na przykład, anestezjologia i intensywna terapia, choroby wewnętrzne, chirurgia lub pediatria, a także ci, którzy przepracowali trzy tysiące godzin w szpitalnym oddziale ratunkowym, zespole ratownictwa medycznego lub izbie przyjęć - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i wyjaśnia, że w tym drugim przypadku warunkiem było rozpoczęcie szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie medycyny ratunkowej do 1 stycznia bieżącego roku. Nie wszyscy lekarze pracujący w pogotowiu spełnili ten warunek.

Według danych, które resort zdrowia otrzymał od wojewodów, uprawnienia do pracy w ratownictwie straciło 3,91 proc. medyków.

Najwięcej w województwach:
- zachodniopomorskim (14,49 proc.),
- śląskim (10,99 proc.)
- i lubuskim (9,04 proc.).

Dla niektórych samorządów stanowi to poważny problem.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.