Małoinwazyjna medycyna jest wyzwaniem dla lekarzy i personelu medycznego

Udostępnij:
Z prof. Marianem Zembalą, konsultantem krajowym w dziedzinie kardiochirurgii, przewodniczącym Rady Naukowej przy ministrze zdrowia, wykładowcą TMT, rozmawia Jacek Szczęsny.
Podczas Top Medical Trends 2013 wygłosi pan wykład „Małoinwazyjna kardiochirurgia szansą dla leczonych i leczących”. Jak rozszyfrować frazę o „szansach dla leczących" ?

Małoinwazyjna medycyna jest wyzwaniem dla lekarzy i personelu medycznego. Wynika to z większego stopnia trudności w opanowaniu nowej metody, zwykle dłuższego czasu zabiegu, swoistego obycia w innej niż tradycyjna, bardziej skomplikowanej aparaturze - jak tory wizyjne z wykorzystaniem wideotorakoskopii , robotyki, nowego typu małoinwazyjnych narzędzi kardiochirurgicznych. W kardiochirurgii małoinwazyjnej jest podobnie. Gdy leczący poświęci wiele wysiłku, aby wprowadzić nowe metody i widzi, że pacjent ma mniej powikłań około- i pooperacyjnych, dobry efekt kosmetyczny wynikający z niewielkiego nacięcia, potrzebuje krótkiego czasu rehabilitacji, to ma wyjątkowo silne poczucie zadowolenia i zawodowej satysfakcji.

Czy małoinwazyjna kardiochirurgia jest efektem postępu technicznego, czy rosnącej wiedzy lekarzy?


Jedno i drugie. Głównym powodem rozwoju metod małoinwazyjnych w kardiochirurgii jest troska o redukcję powikłań, ponieważ pacjentami kardiochirurgii stają się chorzy starsi, 70-, 80-letni, często z wieloma obciążeniami neurologicznymi, nerkowymi, płucnymi i metabolicznymi. Małoinwazyjna kardiochirurgia pozwala znacząco zredukować liczbę około- i pooperacyjnych powikłań. Postęp techniczny tak mocno widoczny w medycynie, zwłaszcza w kardiochirurgii, sprzyja lekarzom, a nowe technologie w operacjach rewaskularyzacji serca pozwalają na operacje bez krążenia pozaustrojowego(OFF PUMP). Operacje wideotorakoskopowe z wykorzystaniem tętnicy piersiowej wewnętrznej lewej ( w skrócie - LITA), LAD technikami miniinwazyjnymi (w skrócie - MIDCAB,TECAB) czy małoinwazyjna hybrydowa ablacja stały się najbardziej skuteczne w leczeniu przetrwałego migotania przedsionków. Małooinwazyjne leczenie wad nabytych serca zarówno aortalnej - ministernotomia - jak i plastyki mitralnej, trójdzielnej - minitorakotomia prawostronna - pozwala skrócić czas rehabilitacji po zabiegu do kilku dni. Obok sprzętu warunkiem powodzenia są jednak profesjonaliści – ludzie; kardiochirurdzy i lekarze innych specjalności zabiegowych.

Jak zmienia się statystyka korzyści - wyleczalności, przeżywalności - w związku z rosnącym znaczeniem małoinwazyjnej kardiochirurgii ?

Zmienia się i to znacząco: współczesna medycyna wobec chorych trudnych wysokiego ryzyka wymaga indywidualnej oceny przedoperacyjnego ryzyka i wyboru - coraz częściej w wielospecjalistyczny zespole - optymalnej metody leczenia. W tej perspektywie małoinwazyjna kardiochirurgia dzięki doświadczeniu ludzi wzbogaconych o nowoczesny sprzęt i nowe bezpieczne technologie zyskuje bowiem możliwość ratowania chorych, pomaga nowocześnie leczyć i daje nadzieje także najtrudniejszym chorym. Zabrzańska kardiochirurgia wykonuje rocznie 2200-2400 operacji serca u dorosłych i dzieci. Mamy satysfakcję, że nie ma zabiegu operacyjnego na świecie, którego nie wykonano by w Zabrzu; od najbardziej skomplikowanych zabiegów u dzieci, poprzez kardiochirurgię dorosłych, zabiegi w ostrej i przewlekłej zatorowości płucnej oraz tętniaki aorty ze stentgraftami włącznie. Ponadto przeprowadzamy transplantacje serca, płuc z mechanicznym wspomaganiem krążenia (sztuczne komory zarówno pulsacyjne, jak i wirowe u dorosłych i dzieci) i oddychania (ECMO). To daje rzeczywiście wiele satysfakcji, ale stawia też na co dzień całemu zabrzańskiemu zespołowi kardiochirurgów, anestezjologów i kardiologów wyjątkowo wysokie wymagania, którym trzeba sprostać.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.