Mazowsze ciągle pod kreską

Udostępnij:
Szpitale Mazowsza zamierzają rozmawiać z Mazowieckim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia o kolejności regulowania rachunków za leczenie w poszczególnych zakresach świadczeń. Na razie strony uzgodniły przeniesienie środków finansowych na te dziedziny, które mają zaległości płatnicze z tych, które Fundusz reguluje w pierwszej kolejności, czyli na przykład anestezjologię i intensywną terapię.
- W ten sposób dzielimy się z Funduszem ryzykiem, bo przesuwamy środki na te dziedziny, co do których egzekwowanie pieniędzy wiąże się z długoletnimi procesami sądowymi – mówi Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego i szef związku szpitali Mazowsza zrzeszającego 60 placówek zarówno wojewódzkich jak i powiatowych i miejskich. – Sytuacja jest jednak dramatyczna. Tylko 6-8 szpitali otrzymało na 2014 rok wyższe finansowanie, w tym Szpital Dziecięcy przy Niekłańskiej, choć skąd inąd reglamentowanie świadczeń dla dzieci to jest skandal. Nam Fundusz nie zapłacił za leczenie udarów, szpitale wojewódzkie są w bardzo trudnej sytuacji, bo nie sposób funkcjonować z nadwykonaniami na poziomie 20 procent kontraktu, szpitale miejskie w trochę lepszej. Jeśli nic się nie zmieni realnym problemem stanie się jednak zakup leków, czy wypłata wynagrodzeń. Za 2013 rok szpitale Mazowsza mają 300 mln zł , a jeszcze jest kilkaset milionów złotych zaległych z 2012 roku. Część nadwykonań wynika z niedoszacowania kontraktów. W innych regionach pieniądze nie są wykorzystywane, na Mazowszu jak ktoś mnie proponuje reklamowanie szpitala wśród potencjalnych pacjentów, to tylko mogę się uśmiechnąć, choć nasz szpital nie czyni zapisów po świadczenia dłuższych niż dwa lata z obawy przed zmianą systemową, która uniemożliwiłaby tym pacjentom uzyskanie tych usług.

Zdaniem Jarosława Rosłona niesprawiedliwy jest także system podziału i tak szczupłych środków, ponieważ placówki pozostające w 24-godzinej gotowości w konkursach muszą konkurować z placówkami, które takiej gotowości nie zapewniają. Według Jarosława Rosłona powinna powstać krajowa sieć szpitali z zapewnionym finansowaniem, bo tylko tak można zagwarantować bezpieczeństwo zdrowotne obywateli.

Mazowiecki NFZ już od kilku lat ma problemy z zaspokojeniem potrzeb zdrowotnych mieszkańców regionu, choć według realnego wkładu finansowego powinien mieć najwyższe wpływy do kasy.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.