Ministerstwo Finansów twardo żąda kas fiskalnych dla wszystkich lekarzy

Udostępnij:
Ministerstwo Finansów odrzuciło uwagi Naczelnej Rady Lekarskiej do projektu rozporządzenia o kasach fiskalnych. Co to oznacza? To, że kasy fiskalne od przyszłego roku musza mieć wszyscy lekarze w swoich gabinetach od 1 marca przyszłego roku. Fiskus nie ustępuje ani o krok.
Obecnie projekt jest w fazie konsultacji, ale już wiadomo, że wszystkie praktyki lekarskie od 1 stycznia 2015 roku muszą zostać wyposażone w kasę fiskalną do rejestracji porad lekarskich oraz ich ceny. Obecnie obowiązują przepisy, które precyzują, że kasa fiskalna jest obowiązkowa dla gabinetu uzyskującego przychód roczny powyżej 20 tys. zł. Gabinety lekarskie uzyskają czas do zainstalowania kasy fiskalnej do 1 marca 2015 roku.

Wprowadzaniu obowiązku stosowania kas fiskalnych w gabinetach lekarskich towarzyszyła gorąca dyskusja. Lekarze argumentowali, że nie mogą opisywać w kasie usługi, których udzielają, ponieważ te są bardzo różne. Powoływali się na tajemnice lekarską, że nie mogą do ewidencji wpisywać nazwy schorzenia, na które cierpi pacjent, bo to jest informacja niepotrzebna urzędowi skarbowemu i godzi w obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej. Resort finansów odpowiadał, że nie dąży do naruszania tajemnicy tajemnicy lekarskiej a jedynie do wykazywania obrotów, przy czym można stosować uproszczone paragony fiskalne i wpisywać jedną nazwę usługi medycznej nawet przy różnej jej wycenie.

- Kasy fiskalne już zostały wprowadzone ze szkodą dla wielu lekarzy i wielu ich podopiecznych – uważa Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. – Ostatnia zmiana w przepisach przygotowana przez resort finansów grozi zaniechaniem prowadzenia małych gabinetów lekarskich, bo kosztu zakupu kasy nie da się zrównoważyć przychodami. Ja na przykład będę musiał zlikwidować gabinet lekarski prowadzony raz w tygodniu dla jednego dwóch chorych z kręgów rodziny i przyjaciół. Zakup kasy w ogóle mi się nie opłaci.

Zdaniem Hamankiewicza wprowadzenie kas rejestrujących godzi w wizerunek lekarza, który teraz obok zapytań o kondycję chorego oraz bloczku z receptami będzie musiał wyciągnąć także kasę fiskalną. Ale po stronie ministerstwa finansów nie ma myślenia humanitarnego, a jedynie jest myślenie kategoriami finansowymi.

Lekarze protestują, a co na to przedstawiciele innych zawodów? I co finansiści? - Myślę, że jest to kolejna zmiana zapoczątkowana obniżeniem progów obowiązkowej rejestracji z 40 tys. zł do 20 tys zł dwa lata temu – mówi Bernard Waśko, dyrektor medyczny PwC. Ta zmiana obejmie dodatkowo 70 tys. podmiotów. Trudno powiedzieć, czy MF zrealizuje założenia odnośnie wpływów do budżetu bo nie wiadomo jakie są rzeczywiste korzyści podatkowe dla budżetu od prowadzenia tego obowiązku ewidencji w 2010 roku.-Jednak co do zasady powinno następować ujednolicenie praw i obowiązków podatkowych różnych zawodów, stąd krok MF jest w dobrym kierunku – dodaje Waśko.

Resort zakłada w pierwszym roku obowiązywania zmiany 46 mln zł wpływów budżetowych, w kolejnych latach 125 mln zł.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.