NIL: na studia przyjęliśmy o 2 tysiące za mało adeptów sztuki lekarskiej

Udostępnij:
Studia medyczne rozpoczyna co roku trzy tysiące osób. Zdaniem ekspertów, aby nie zabrakło lekarzy, powinno być dwa tysiące więcej.
Samorząd lekarski alarmuje, że liczba przyjętych na studia lekarskie jest zatrważająco niska. Nie pozwoli bowiem ani utrzymać obecnej liczby lekarzy, ani zapełnić luki pokoleniowej. W samym 2012 r. wiek emerytalny osiągnęło ok. 2,6 tys. medyków - pisze forumfarmaceutyczne.pl .

– Nasze społeczeństwo starzeje się bardzo szybko, a to oznacza, że liczba specjalistów powinna być większa. Tymczasem liczba absolwentów medycyny zwiększa się co roku nieznacznie – mówi Romuald Krajewski, wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej.

Ministerstwo Zdrowia przekonuje jednak, że sytuacja na rynku medycznym nie jest tak dramatyczna.

– W porównaniu z rokiem akademickim 2007/2008 limit na studiach stacjonarnych wzrósł o 470 miejsc – informuje Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy resortu.

NIL wyliczyła, że w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na lekarzy, co roku studia medyczne na polskich uczelniach powinno rozpoczynać około 5 tys. osób Izba wzorowała się przy tym na 80-milionowych Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów studia medyczne rozpoczyna bowiem co roku 10,5 tys. młodych ludzi, a kończy ok. 8 tys. Polska liczy o połowę mniej mieszkańców, a zatem wystarczyłoby przyjmować co roku 5 tys. osób.

-Uczelnie medyczne nie mają nic przeciwko zwiększeniu limitów przyjęć. Podkreślają, że mogą kształcić znacznie więcej lekarzy, ale to już zależy od polityki rządu - konkluduje forumfarmaceutyczne.pl.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.