NRA przeciwko monopolowi PZU SA

Udostępnij:
Po tym jak Powszechny Zakład Ubezpieczeń Życie SA wprowadził dodatkowe ubezpieczenia Grzegorz Kucharewicz, prezes NRA zgłasza do ministra zdrowia swoje zastrzeżenia dotyczące prób monopolizowania usług aptecznych, i naruszenia zasad konkurencji oraz zmuszania pacjentów do kupowania leków tylko w wybranych aptekach.
W związku z docierającymi do Naczelnej Izby Aptekarskiej informacjami dotyczącymi prowadzonych przez firmy ubezpieczeniowe, w szczególności Powszechny Zakład Ubezpieczeń Życie SA form dodatkowego ubezpieczenia w ramach grupowego ubezpieczenia na życie, zaniepokojony rozmiarami prowadzonej działalności oraz jego skutkami, uprzejmie proszę Pana Ministra o podjecie działań zapobiegających dalszemu rozwijaniu się tej wątpliwej - z punktu widzenia ochrony zdrowia i życia pacjentów - działalności oraz apeluje do Pana Ministra o wystąpienie do Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z wnioskiem o skontrolowanie, czy tak prowadzona działalność pozostaje w zgodności z obowiązującymi przepisami prawa oraz czy tak prowadzona działalność nie powinna być zabroniona, jako naruszająca podstawowe dobra pacjenta, jakimi są jego życie i zdrowie.
Zdaniem Naczelnej Izby Aptekarskiej prowadzona przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń Życie Spółka Akcyjna akcja ubezpieczeniowa, polegająca na pokrywaniu części opłat ponoszonych przez pacjenta za leki refundowane może naruszać obowiązujące przepisy prawa, a nawet więcej, stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia osoby objętej ubezpieczeniem PZU Życie SA proponuje swoim klientom:
1) Grupowe Ubezpieczenie Lekowe oraz,
2) funkcjonujące już od pewnego czasu „Dodatkowe ubezpieczenie z kartą apteczną", zawierane jako umowa ubezpieczenia dodatkowego do umów grupowego ubezpieczenia na życie.
Przedmiotem Grupowego Ubezpieczenia Lekowego jest obniżenie o 80 % ceny leku refundowanego.
Jak donoszą liczne materiały reklamowe ten innowacyjny produkt polega bowiem na oferowaniu możliwości obniżenia o 80 % kosztów zakupionego w aptece leku na receptę. Wprowadzając te nowe standardy w zakresie produktu ubezpieczeniowego PZU, mieniąc się jako strażnik rynku, oferuje pokrycie pacjentom kosztów nabycia leków na receptę w wysokości 80% jego wartości, nie więcej jednak niż do wysokości 2 500 zł rocznie.
Powstaje pytanie: kto na tym zyskuje, bo chyba nie polski pacjent, który już na dzień dzisiejszy znajduje się w czołówce osób spożywających największą ilość leków w europie.
Program, przysparzając firmie ubezpieczeniowej klientów na pewno korzystnie wpływa na jej kondycję finansową, co jednak z pacjentami, którzy pod wpływem akcji reklamowej zostaną przekonani są o zbawienności programu i dla jego pełnej realizacji „zjadać" będą leki o rocznej wartości wynoszącej 2500 zł, co w przypadku czteroosobowej rodziny daje niebagatelną kwotę 10 tys. zł rocznie.
Kwota ta na pewno dla firmy ubezpieczeniowej niewielka, szczególnie, że napędza obrót produktem leczniczym, co nie bez znaczenia jest nie tylko dla ubezpieczyciela, ale przede wszystkim dla firmy farmaceutycznej wprowadzającej dany produkt leczniczy do obrotu, stanowi niebagatelną kwotę przekładającą sie na określoną ilość spożytego produktu leczniczego.
Ile bowiem trzeba „zjeść" produktów leczniczych aby w skali roku, uwzględniając zniżkowy charakter cen na lek refundowany, uzyskać kwotę 10 tys. zł.
Przyzna Pan Minister, że to i zdrowemu człowiekowi mogłoby zaszkodzić.
Dozwolenie na pierwszym etapie prowadzenia takiej działalności przez firmy ubezpieczeniowe niewątpliwie otworzy przysłowiową puszkę Pandory, z której wylewać się zaczną kolejne korzystne dla ubezpieczyciela i firmy farmaceutycznej programy, których pozytywny wpływ na zdrowie i życie pacjenta jest wątpliwy.
Program ten, tak jak i dodatkowe ubezpieczenie z kartą apteczną dotyczy nabywania leków jedynie w aptekach jednej sieci.
Przedmiotem „Dodatkowego ubezpieczenia z kartą apteczną" oferowanego przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń Życie SA jest bowiem prawo do bezgotówkowego odbioru w wybranej aptece leków o wartości 100 % sumy ubezpieczenia, aktualnej w dniu pobytu w szpitalu.
Powyższe skutkuje więc tym, że osoby objęte dodatkowym ubezpieczeniem, korzystające z Karty aptecznej mogą zaopatrywać się w leki jedynie w wybranych aptekach, a nie w każdej aptece, która z mocy posiadanego zezwolenia uprawniona jest do wydawania produktów leczniczych. Działanie takie może naruszać obowiązujące przepisy. Zgodnie bowiem z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (art. 193) wykroczeniem podlegającym karze grzywny jest uniemożliwianie lub ograniczanie w poważnym stopniu dostępu świadczeniobiorców do świadczeń opieki zdrowotnej.
Ograniczanie, wypełniające dyspozycje przywołanego powyżej art. 193, obejmuje również dostęp do produktów leczniczych nabywanych w aptekach i punktach aptecznych, jak wynika bowiem z definicji świadczenia opieki zdrowotnej, zawartej w art. 2 pkt 34 ustawy o świadczeniach, obejmuje ono obok świadczeń zdrowotnych również świadczenia zdrowotne rzeczowej, tj. leki oraz wyroby medyczne.
Uwzględniając więc przytoczony powyżej przepis art. 193 oraz wynikający z niego zakaz jakiegokolwiek ograniczania w poważnym stopniu, dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, trudno nie uznać, że nakaz wykupu leku jedynie w wybranych, wskazanych przez ubezpieczyciela aptekach, niewątpliwie wypełnia dyspozycję „ograniczenia w poważnym stopniu" dostępu do leku.
Za niedopuszczalne NIA uważa wprowadzanie praktyk, które zmuszają ludzi schorowanych i często niedołężnych do szukania wskazanej przez PZU apteki, pomimo, że prawem pacjenta jest nabycie produktu leczniczego w każdej aptece, która otrzymała zezwolenie na prowadzenie tego typu działalności.
Powyższe działania mogą naruszać również art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Oferowanie opisanego ubezpieczenia skutkuje bowiem zawieraniem między PZU a aptekami z wybranej sieci porozumień, których skutkiem i celem jest ograniczenie konkurencji na rynku właściwym, polegającym na ograniczaniu dostępu do rynku lub eliminowaniu z rynku przedsiębiorców nie objętych porozumieniem.
Przedsiębiorcy ci bowiem, jako spełniający wymagania określone ustawą i posiadający zezwolenie na prowadzenie apteki z mocy ustawy Prawo farmaceutyczne, są tak samo jak apteki z wybranej sieci upoważnieni do wykonywania działalności polegającej na bezgotówkowym wydawaniu pacjentowi posiadającemu umowę z PZU produktów leczniczych.
Poprzez zawartą umowę z osobą ubezpieczającą się, PZU doprowadza do nierównego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w stosunku do osób, które nie zawarły umowy ubezpieczenia.
W związku z powyższym proszę Pana Ministra o podjęcie skutecznych działań wstrzymujących opisane wyżej działania firm ubezpieczeniowych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.