Obama socjalista?

Udostępnij:
Sekretarz ds. zdrowia i usług społecznych USA, Kathleen Sebelius, powiedziała, że przeciwnicy „Obamacare” to ten sam rodzaj ludzi, którzy sprzeciwiali się zmianom przepisów prawa cywilnego w 1965 roku.
Jak powiedziała Sebelius: tania opieka medyczna dla wszystkich jest najpotężniejszą zmianą prawa i niwelowaniem różnic zdrowotnych od czasu gdy w 1965 r. utworzono państwowe systemy medyczne Medicare i Medicaid.
Sebelius podkreśliła zbieżność roku powstania Medicaid i Medicare, w tym samym czasie gdy Kongres uchwalił zniesienie rasistowskiego zakazu głosowania przez afro amerykańskich mieszkańców USA. Sebelius powiedziała także, że polityka równości jest jej szczególnie bliska ze względu na tradycje rodzinne – jej ojciec był jednym z kongresmenów z Cincinnati, który w szczególny sposób angażował się w zmiany rasistowskiego prawa.
„Obamacare” to spis usług medycznych (przygotowanych przez Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej) jakie dokładnie jakie obejmą planami ubezpieczeniowymi miliony Amerykanów, którzy wykupują polisy indywidualnie albo są ubezpieczani przez swoich pracodawców.
Dotyczy to m.in. ponad 30 mln obywateli USA (około 11 procent populacji), którzy nie mają obecnie żadnego ubezpieczenia. Chodzi głównie o osoby, którym ubezpieczenia zdrowotnego nie zapewnia pracodawca, albo pracujące na własny rachunek, które uznały, że nie stać ich na ubezpieczenie, przeważnie bardzo drogie.
Reforma Obamy wprowadziła powszechne ubezpieczenie, ale niepodobne do dominującego w Europie, czyli gwarantowanego przez państwo z podatków od wszystkich. „Obamacare” zobowiązuje po prostu wszystkich pracodawców do ubezpieczenia pracowników, a pracujących na własny rachunek – do wykupienia polis na tzw. giełdach ubezpieczeń, które wystartują 1 października. Niespełnienie tego wymogu grozi karą w postaci specjalnego podatku.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.