Kancelaria Sejmu
Opozycja chciała odrzucenia w całości projektu ustawy o mapach zdrowotnych ►
Sejmowa Komisja Zdrowia ponownie zajęła się w nowelizacją ustawy o mapach potrzeb zdrowotnych. Posłanka Katarzyna Lubnauer, reprezentująca Koalicję Obywatelską, zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu. Ostatecznie jednak przyjęto go z poprawkami.
Posiedzenie rozpoczęło się od złożenia wniosku Katarzyny Lubnauer w imieniu Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie projektu w całości. Posłanka argumentowała, że „celem ustawy jest centralizacja każdej decyzji” i „państwo centralnie zarządza pandemią – w efekcie czego odnotowujemy rekordową liczbę zgonów”. – Nie ma możliwości, aby państwo decydowało o wszystkim i robiło to dobrze – podkreśliła.
Przewodniczący komisji Tomasz Latos zgłosił wniosek przeciwny. Nie zgodził się z przedstawicielką opozycji, przekonując, że „ustawa wymaga procedowania i nie ma nic wspólnego z centralizacją”. Dodał też, że „do ustawy przygotowano wiele bardzo ważnych poprawek, na które czekają polscy pacjenci”. Z kolei wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski podkreślił, że „13 kwietnia – podczas poprzedniego posiedzenia o projekcie nie doszło nawet do merytorycznej pracy nad poprawkami”. Wiceminister poparł przewodniczącego, podkreślając, że należy „kontynuować i procedować tę ustawę”.
Gadomski przypomniał, że nowelizacja ustawy wprowadza „pewne strategiczne zarządzanie systemem ochrony zdrowia”. – Jeśli Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia zapewniają finansowanie świadczeń zdrowotnych, tworzą narzędzia takie, jak mapa potrzeb zdrowotnych, Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia, w mojej ocenie to racjonalizuje, a nie centralizuje, system ochrony zdrowia – przekonywał. – Nie wydaje mi się, żeby katalog działań ministra zdrowia był inny niż wszyscy byśmy oczekiwali. Szef resortu powinien mieć rolę racjonalizująca sektor ochrony zdrowia, niezależnie od rządu. Wnioskuję o przyjęcie tej ustawy – mówił wiceminister podczas posiedzenie 22 kwietnia.
Wniosek posłanki Lubnauer odrzucono. Przyjęto za to poprawki doprecyzowujące przepisy – między innymi tę złożoną przez posła Bolesława Piechę z Prawa i Sprawiedliwości dotyczącą korpusu kontrolerskiego, który ma zapewnić odpowiednią liczbę kontrolerów i zagwarantować terminowe realizacje protokołów pokontrolnych, a także zgłoszoną przez Zdzisława Wolskiego z Lewicy, skracającą okres ustalania map zdrowotnych, planów krajowych i wojewódzkich z siedmiu do pięciu lat.
Co poza tym?
Przeczytaj także: „Projekt ustawy o mapach zdrowotnych powróci do komisji” i „Mapy potrzeb zdrowotnych przepadły w głosowaniu”
Przewodniczący komisji Tomasz Latos zgłosił wniosek przeciwny. Nie zgodził się z przedstawicielką opozycji, przekonując, że „ustawa wymaga procedowania i nie ma nic wspólnego z centralizacją”. Dodał też, że „do ustawy przygotowano wiele bardzo ważnych poprawek, na które czekają polscy pacjenci”. Z kolei wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski podkreślił, że „13 kwietnia – podczas poprzedniego posiedzenia o projekcie nie doszło nawet do merytorycznej pracy nad poprawkami”. Wiceminister poparł przewodniczącego, podkreślając, że należy „kontynuować i procedować tę ustawę”.
Gadomski przypomniał, że nowelizacja ustawy wprowadza „pewne strategiczne zarządzanie systemem ochrony zdrowia”. – Jeśli Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia zapewniają finansowanie świadczeń zdrowotnych, tworzą narzędzia takie, jak mapa potrzeb zdrowotnych, Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia, w mojej ocenie to racjonalizuje, a nie centralizuje, system ochrony zdrowia – przekonywał. – Nie wydaje mi się, żeby katalog działań ministra zdrowia był inny niż wszyscy byśmy oczekiwali. Szef resortu powinien mieć rolę racjonalizująca sektor ochrony zdrowia, niezależnie od rządu. Wnioskuję o przyjęcie tej ustawy – mówił wiceminister podczas posiedzenie 22 kwietnia.
Wniosek posłanki Lubnauer odrzucono. Przyjęto za to poprawki doprecyzowujące przepisy – między innymi tę złożoną przez posła Bolesława Piechę z Prawa i Sprawiedliwości dotyczącą korpusu kontrolerskiego, który ma zapewnić odpowiednią liczbę kontrolerów i zagwarantować terminowe realizacje protokołów pokontrolnych, a także zgłoszoną przez Zdzisława Wolskiego z Lewicy, skracającą okres ustalania map zdrowotnych, planów krajowych i wojewódzkich z siedmiu do pięciu lat.
Co poza tym?
Przeczytaj także: „Projekt ustawy o mapach zdrowotnych powróci do komisji” i „Mapy potrzeb zdrowotnych przepadły w głosowaniu”