123RF

NFZ bez planu finansowego. Służbie zdrowia grozi paraliż?

Udostępnij:

System ochrony zdrowia funkcjonuje nawet bez zatwierdzonego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia – zapewniają minister zdrowia i prezes NFZ. Eksperci mają na ten temat inne zdanie i ostrzegają przed paraliżem publicznego systemu. 

„Dziennik Gazeta Prawna” wskazuje, że jeszcze w grudniu minister zdrowia Izabela Leszczyna zapewniała, że minister finansów Andrzej Domański podpisze plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia do końca grudnia, by w ostatnim dniu roku 2024 stwierdzić, że „ten podpis nie jest jej potrzebny”, bo mimo jego braku „fundusz podpisuje umowy ze szpitalami i z przychodniami, a pacjentom udzielane są świadczenia”. Również prezes NFZ Filip Nowak zapewniał w grudniowym wywiadzie dla „DGP”, że przyjęcie planu nie jest niezbędne dla normalnego funkcjonowania publicznego płatnika.

Plan NFZ bez akceptacji 

Zdaniem ekspertów nie jest to jednak takie proste. – Bez akceptacji planu nie można go zmienić, a więc np. nie można ani dosypać do budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia dodatkowych środków, ani nawet przesunąć ewentualnych pieniędzy z funduszu zapasowego NFZ na wydatki bieżące. Nie można bowiem zmienić czegoś, czego nie ma – zauważa Wojciech Wiśniewski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich, dodając, że art. 124 ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych daje minister zdrowia możliwość samodzielnej publikacji planu w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Pytanie, dlaczego minister Leszczyna tego nie zrobiła?

W ocenie eksperta prawdopodobnie to kwestia odpowiedzialności, której szefowa resortu zdrowia nie chce wziąć wyłącznie na swoje barki, co – jak zauważa – jest zrozumiałe, zważywszy na wątpliwości, jakie przekazał minister finansów w październikowym piśmie do wiceministra zdrowia Marka Kosa. 

Problemem podwyżki minimalnych wynagrodzeń

Spośród siedmiu punktów najważniejsze dotyczą finansowania świadczeń i podwyżek minimalnych wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w ochronie zdrowia. Minister finansów chce wiedzieć, jakie działania Ministerstwo Zdrowia zamierza podjąć, by zracjonalizować wydatki na podwyżki przewidziane przez ustawę w 2025 r. W ubiegłym roku pochłonęły one dodatkowe 16 mld zł, w bieżącym pochłoną co najmniej kolejne 16 mld zł.

– Przypomnijmy, że to nie podwyżki, ale waloryzacja pensji minimalnych, które czasami w ogóle nie odpowiadają kwalifikacjom, skali obowiązków i obciążenia pracą nie tylko lekarzy i pielęgniarek, lecz także całego personelu medycznego. Oszczędzanie na kadrach jest krótkowzroczną polityką, która prędzej czy później przynosi negatywne konsekwencje, jednak nie dla polityków, ale dla pacjentów – zauważa Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Ostrzega, że zatrzymanie ustawy mogłoby grozić przyspieszeniem drenażu kadry do prywatnej opieki zdrowotnej.

Menedzer Zdrowia linkedin

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.