Otyłość to choroba – nie oceniaj, tylko lecz ►
– Otyłość może prowadzić do chorób sercowo-naczyniowych i nowotworów, dlatego tak ważne jest, by leczyć pacjentów zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną i kompleksowo – powiedziała wiceprzewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia Agnieszka Gorgoń-Komor podczas otwarcia konferencji w Senacie, w trakcie której eksperci alarmowali, że brakuje właściwych działań profilaktycznych, diagnostycznych i terapeutycznych.
- W ciągu ostatnich 20 lat w Polsce trzykrotnie zwiększyła się liczba dzieci z nadwagą
- Szacuje się, że każdego roku przybywać będzie 400 tys. dzieci z nadwagą, w tym 80 tys. z otyłością
- Czterech na pięciu nastolatków z nawagą lub otyłością zostanie otyłymi dorosłymi. Trzech na pięciu dorosłych ma nadwagę, co czwarty choruje na otyłość
- Niemal 9 mln Polaków cierpi na otyłość, a tylko 10 proc. poddaje się leczeniu
- O tym była mowa w trakcie konferencji „Otyłość to choroba. Nie oceniaj, nie odchudzaj, tylko lecz”
Podczas konferencji zorganizowanej przez Parlamentarny Zespół do spraw Badań Naukowych i Innowacji w Ochronie Zdrowia pod tytułem „Otyłość to choroba. Nie oceniaj, nie odchudzaj, tylko lecz” lekarze, eksperci i senatorowie zastanawiali się, co trzeba zrobić, by leczenie chorych przynosiło oczekiwane efekty.
– Otyłość to choroba, która wymaga więcej uwagi wśród lekarzy, którzy muszą ją szybko rozpoznawać i podejmować skuteczne leczenie. Potrzebujemy zmian systemowych – powiedział prof. Paweł Bogdański, kierownik Katedry i Zakładu Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicznych oraz Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości.
Nadwaga i otyłość skracają długość życia przeciętnego Polaka o niemal cztery lata. Jest to choroba rzadko diagnozowana i prawie nie uwzględniana w przyczynie zgonu mimo iż prowadzi ona do ok. 200 powikłań zdrowotnych – między innymi cukrzyca typu 2 i choroby sercowo–naczyniowe.
Nadmierna waga to problem nie tylko estetyczny, ale także zdrowotny.
– Jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań profilaktycznych i terapeutycznych, to czeka nas tsunami osób z chorobą otyłościową – mówił.
– Musimy rozpocząć dyskusję o standardach leczenia. Jako Polskie Towarzystwo Leczenia Otyłości, proponujemy uporządkowanie danych epidemiologicznych, tych dotyczących postępowania niefarmakologicznego, farmakoterapii i leczenia chirurgicznego – zasugerował prof. Bogdański, informując, że w tym roku PTLO przedstawi najnowsze rekomendacje z uwzględnieniem postępu, jaki dokonuje się w z zakresie możliwości terapeutycznych leczenia otyłości.
Wskazał,, że krajowe dane epidemiologiczne są zatrważające.
– Dwóch na trzech Polaków ma nadmierną masę ciała, ponad 25 proc. dorosłych Polaków choruje na otyłość, to jest niemal 9 mln Polaków – mówił ekspert.
– Niepokoi nadmiemy wzrost masy ciała wśród dzieci i młodzieży. Mamy czarną koszulkę lidera w Europie – dodał profesor.
– Otyłość jest przewlekłą i bardzo poważną chorobą. Codziennie spotykamy się z dramatami osób chorych. Z ich zagubieniem, bezradnością oraz brakiem nadziei na zmianę – powiedziała Katarzyna Głowińska, pacjentka i prezeska FLO – Fundacji na Rzecz Leczenia Otyłości.
Profilaktyka wielkim wyzwaniem
– Razem z przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości już 11 czerwca przedstawimy założenia długoterminowego, interdyscyplinarnego i wielosektorowego planu strategicznego dotyczącego walki z otyłośćią – powiedziała dr Małgorzata Gałązka-Sobotka z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia.
– Przyjrzeliśmy się innym krajom, na podstawie międzynarodowego benchmarku, postaramy się zaproponować konkretne rozwiązania – mówiła.
W ocenie dr Gałązki-Sobotki, należy postawić na profilaktykę, gdyż – jak zaznaczyła – bez tej profilaktyki skala problemu będzie narastała, a wówczas, w diagnostyce i leczeniu nie osiągniemy oczekiwanych rezultatów.
Ekspertka mówiła też o tym, co już udało się wypracować – chodzi o projekt programu pilotażowego KOS–BMI 30+, czyli kompleksowej opieki specjalistycznej nad osobami leczonymi z powodu otyłości oraz projekt KOS-BMI dla dzieci.
Programy są po konsultacjach.
Wyraziła nadzieję, że już niebawem w poradniach kompleksowo i zachowawczo będzie można leczyć otyłość zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych.
Wskazała także na potrzebę edukowania kobiet w ciąży.
– Pomyślmy o tym, bo właśnie w tym czasie zaczyna się na profilaktyka i zdrowie dziecka – powiedziała specjalistka.
Zdaniem dr Gałązki-Sobotki należy również zwiększyć „świadomość problemu wczesnego reagowania”.
– Ważne, aby każdy nauczyciel, a nie tylko ten, który będzie prowadził lekcje o zdrowiu, mógł przekazywać tę wrażliwość na właściwie postawy już od wczesnych lat życia dziecka, tym bardziej, że szkoła to przecież miejsce, w którym promujemy zdrowie – mówiła.
Egzekwujmy raportowanie wskaźników BMI
Specjalistka podkreśliła, jak ważna jest także edukacja kadr medycznych.
– Choroba otyłościowa nie została zewidencjonowana w statystykach publicznych dotyczących zdrowia. W większość przypadków raportowanie wskaźników BMI nie występuje, choć jest to obowiązek lekarza rodzinnego – podkreśliła.
– Cel, jaki powinniśmy sobie postawić w 2024 r. to wyegzekwowanie raportowania BMI nie tylko przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, ale też uszczegółowienie raportu poprzez lekarza specjalistę, który kieruje na przykład na badania obrazowe. Tego typu usprawnienia systemowe spowodują, że zobaczymy jaka jest skala zjawiska – powiedziała.
Przedstawicielka Ministerstwa Zdrowia Katarzyna Szewczyk przypomniała też o programie KOS-BAR, czyli kompleksowej opieki medycznej nad pacjentami chorymi na otyłość olbrzymią leczoną chirurgicznie.
– Program został przedłużony do końca tego roku, natomiast jest też procedowane rozporządzenie przedłużające program do 30 czerwca 2026 r. – poinformowała Szewczyk.
Odnośnie Narodowej Strategii Leczenia Otyłości – przyznała, że nie został on opracowany natomiast trwają nad nim konsultacje.
Udostępniamy nagranie z posiedzenia w całości.
