Pacjenci wydali 650 mln zł na leki, które powinny być refundowane

Udostępnij:
Aż 650 mln zł wydaliśmy w tym roku na leki, których zakup powinien refundować budżet państwa – alarmują organizacje broniące praw pacjentów.
Na liście leków refundowanych jest ok. 4 tys. preparatów, za których kupno ubezpieczonym pacjentom NFZ zwraca część ceny. Znajdują się na niej najpopularniejsze leki (m.in.niezbędne wleczeniu cukrzycy czy nadciśnienia) i specjalistyczne środki, po które sięgają tylko wąskie grupy pacjentów (np.leki dla osób po przeszczepieniu narządu). W zależności od leku (określa to resort zdrowia) pacjentowi przysługuje 30– lub 50-procentowazniżka. Czasem 100 proc. kosztów zakupu pokrywa państwo - pisze "Gazeta Wyborcza".

– W praktyce dostęp do zniżek jest jednak mocno utrudniony, a pacjenci coraz częściej płacą za nie w aptece 100 proc. – alarmuje Ewa Borek, prezes Fundacji My Pacjenci, która walczy o większy dostęp do leków ze zniżką. Z danych firmy analitycznej IMS Health wynika bowiem, że na leki objęte refundacją z własnej kieszeni Polacy zapłacili 650 mln zł. O ponad 40 proc. więcej niż w ub. roku. Na refundację w 2013 r. NFZ planuje więc wydać niespełna 11 mld zł. W tym do dyspozycji miał 10,4 mld zł, awydał prawie 2 mld zł mniej.

Powód? By wypisać lek ze zniżką musimy mieć ze sobą dowód ubezpieczenia, co w przypadku nagłej choroby jest niemożliwe.

– Do tego połowa lekarzy, którzy prowadzą własną praktykę, nie podpisała z NFZ umów na wypisywanie recept, jeśli więc chory trafi do takiego gabinetu, dostanie receptę na lek pełnopłatny – wyjaśnia Borek. – Pacjenci płacą za coś, do czego mają prawo W wyniku ubezpieczenia. Są to więc pieniądze, które powinny zostać im zwrócone – podsumowuje.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.