Pielęgniarki w CZMP też chciały odejść od łóżek. Dlaczego nie zaprotestowały?
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 01.06.2016
Źródło: KL, Dziennik Gazeta Prawna
Tagi: | Centrum Zdrowia Matki Polski, CZMP, pielęgniarki, pielęgniarka, protest, strajk, wynagrodzenie |
Bo dogadały się z dyrekcją, a ta przyznała im dodatki motywacyjne, które nazwano "antyimigracyjnymi”. Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi to kolejna - obok CZD - wysokospecjalistyczna placówka pomagająca dzieciom, która ma problemy finansowe.
- Pod koniec zeszłego roku resort skarbu przekazał łódzkiemu Centrum Zdrowia Matki Polki pomoc w wysokości 100 milionów złotych z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Było to możliwe dzięki zmianie rozporządzenia w sprawie wsparcia niebędącego pomocą publiczną. Dzięki temu wsparto finansowanie procesów naprawczych w podmiotach leczniczych będących instytutami badawczymi. Warunkiem było wdrożenie działań naprawczych - czytamy na stronie internetowej "Dziennika Gazety Prawnej".
Zadłużenie placówki sięga 300 milionów złotych.
- Sytuacja w centrum wygląda identycznie jak w CZD i byłyśmy już bliskie odejścia od łóżek, jednak nasz dyrektor podjął rozmowy i ugasił ten pożar - poinformowała w rozmowie z "DGP" Alicja Miszkiewicz, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w placówce.
Prowadzone od dwóch lat rozmowy z pielęgniarkami zakończyły się w lutym zawieszeniem sporu zbiorowego do czerwca 2017 roku. Dyrekcja przyznała pielęgniarkom dodatki motywacyjne, które sam dyrektor placówki nazywa „antyimigracyjnymi”, bo mają zapobiec przenoszeniu się personelu do nowo otwartych w Łodzi placówek prywatnych oraz szpitali publicznych, które ostatnio zaoferowały białemu personelowi podwyżki.
Jak powiedziała Alicja Miszkiewicz, pielęgniarki z ponad 25-letnim stażem dostały 200 zł, a pozostałe 150 zł brutto.
Przeczytaj również teksty na temat CZN. To między innymi: "Co z CZD? W szpitalu bezskuteczne rozmowy, w Sejmie kłótnia", "Menedżerowie traktują sprawy pracowników jako irytujący balast" i "Pielęgniarki psychicznie nie wytrzymują naporu pracy" i "MMM: Protest w CZD może to być przykład dla innych, którzy dotychczas stawiali na negocjacje"
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/
Zadłużenie placówki sięga 300 milionów złotych.
- Sytuacja w centrum wygląda identycznie jak w CZD i byłyśmy już bliskie odejścia od łóżek, jednak nasz dyrektor podjął rozmowy i ugasił ten pożar - poinformowała w rozmowie z "DGP" Alicja Miszkiewicz, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w placówce.
Prowadzone od dwóch lat rozmowy z pielęgniarkami zakończyły się w lutym zawieszeniem sporu zbiorowego do czerwca 2017 roku. Dyrekcja przyznała pielęgniarkom dodatki motywacyjne, które sam dyrektor placówki nazywa „antyimigracyjnymi”, bo mają zapobiec przenoszeniu się personelu do nowo otwartych w Łodzi placówek prywatnych oraz szpitali publicznych, które ostatnio zaoferowały białemu personelowi podwyżki.
Jak powiedziała Alicja Miszkiewicz, pielęgniarki z ponad 25-letnim stażem dostały 200 zł, a pozostałe 150 zł brutto.
Przeczytaj również teksty na temat CZN. To między innymi: "Co z CZD? W szpitalu bezskuteczne rozmowy, w Sejmie kłótnia", "Menedżerowie traktują sprawy pracowników jako irytujący balast" i "Pielęgniarki psychicznie nie wytrzymują naporu pracy" i "MMM: Protest w CZD może to być przykład dla innych, którzy dotychczas stawiali na negocjacje"
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/