Grażyna Marks/Agencja Wyborcza.pl
Plany Tomasza Latosa
Tagi: | Tomasz Latos, PiS, Prawo i Sprawiedliwość, polityka |
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy ogłasza konkurs na stanowisko dyrektora. W środowisku medycznym mówi się o kandydaturze Tomasza Latosa – ten jednak zaprzecza, zdradzając, czym się zajmie.
Były już poseł i prezes regionu bydgoskiego Prawa i Sprawiedliwości nie znalazł się na listach kandydatów do Sejmu w październikowych wyborach. Nie komentuje decyzji partii. Odnosi się za to do plotek o jego kandydaturze – zdecydowanie nie potwierdza tych informacji.
– Nie jestem zainteresowany – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Jakie ma zatem plany po zakończeniu kadencji w Sejmie?
– Wracam do pracy jako lekarz radiolog – zapowiada.
– Nigdy nie zawiesiłem zupełnie praktyki, teraz swoje działania zintensyfikuję. Być może rozpocznę współpracę z jakimiś szpitalami w regionie. W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy miałem urlop bezpłatny. Zobaczę, co dalej. Najpewniej zajmę się teleradiologią, czyli będę zdalnie opisywał badania. Jestem lekarzem, po doktoracie, praca w medycynie to dla mnie naturalny wybór w zaistniałej sytuacji – mówi.
Przeczytaj także: „Co z długami szpitalnymi – propozycja Prawa i Sprawiedliwości” i „Co ze zdrowiem, jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory?”.
– Nie jestem zainteresowany – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Jakie ma zatem plany po zakończeniu kadencji w Sejmie?
– Wracam do pracy jako lekarz radiolog – zapowiada.
– Nigdy nie zawiesiłem zupełnie praktyki, teraz swoje działania zintensyfikuję. Być może rozpocznę współpracę z jakimiś szpitalami w regionie. W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy miałem urlop bezpłatny. Zobaczę, co dalej. Najpewniej zajmę się teleradiologią, czyli będę zdalnie opisywał badania. Jestem lekarzem, po doktoracie, praca w medycynie to dla mnie naturalny wybór w zaistniałej sytuacji – mówi.
Przeczytaj także: „Co z długami szpitalnymi – propozycja Prawa i Sprawiedliwości” i „Co ze zdrowiem, jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory?”.