Polska inauguracja dyrektywy transgranicznej w Poznaniu
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 24.10.2013
Przedstawiciele niemieckich płatników zainteresowanych zakupem świadczeń zdrowotnych w Polsce będą jednymi z gości inauguracji dyrektywy transgranicznej w Poznaniu w piątek, w dzień w którym dyrektywa zacznie obowiązywać.
Do rangi polskiej, nieoficjalnej inauguracji dyrektywy trans granicznej urosła konferencja „Dyrektywa trans graniczna – czy jesteśmy gotowi”. Odbędzie się w Poznaniu (połowie drogi między Warszawą a Berlinem) w piątek 25 października. Udział zapowiedzieli przedstawiciele polskich i niemieckich (centralnych i regionalnych) instytucji – w tym przedstawiciele niemieckich płatników zainteresowanych zakupem świadczeń zdrowotnych w Polsce.
-Na dyrektywę transgraniczną niesłusznie przywykliśmy patrzeć z obawą, którą zaraził nas NFZ, obawiający się odpływu polskich pacjentówza granicę – mówi Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali. –Być może NFZ w swych obawach częściowo ma rację. Ale przecież tak naprawdę ta dyrektywa to dla nas wielka szansa na przyciągnięcie pacjentów zza granicy, co przyniesie ogromne zyski, znacznie przewyższające ewentualne straty NFZ.
Temu jak po te zyski sięgnąć poświęcona będzie konferencja. Przedstawione zostaną punkty widzenia ministerstw i płatników – polskich i niemieckich. I co najważniejsze pacjentów, dla którym dyrektywa daje szansę na ominięcie liczonych w latach oczekiwania kolejek do świadczeń medycznych w Polsce.
Swoje stanowiska i propozycje zaprezentują, m.in.: Polska Federacja Szpitali - Jarosław J Fedorowski; Niemiecka Federacja Szpitali - Marc Schreiner; niemiecki (północno-wschodni) fundusz AOK - Marek Rydzewski; polski oddział wielkopolski NFZ - Filip Nowak; przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia RFN- Galina Manthei; reprezentant centrali NFZ: Agnieszka Tyc (szef komórki odpowiedzialnej za współpracę międzynarodową funduszu).
Z jakim problemem zmierzyć się muszą polscy i niemieccy uczestnicy konferencji? Polska ma opóźnienia w spełnieniu tych dość skromnych wymogów formalnych. A przez to wisi nad nami realne zagrożenie: polscy pacjenci – jak przewiduje NFZ - i tak odejdą do zagranicznych szpitali, które zaoferują im lepsze warunki leczenia. Ale nie dojdzie do wyrównania rachunków, bo z braku elementarnych narzędzi prawnych czy informatycznych nie pojawią się zagraniczni. Szybka poprawa tego stanu rzeczy będzie jednym z tematów obrad nieoficjalnej, polskiej inauguracji dyrektywy.
-Na dyrektywę transgraniczną niesłusznie przywykliśmy patrzeć z obawą, którą zaraził nas NFZ, obawiający się odpływu polskich pacjentówza granicę – mówi Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali. –Być może NFZ w swych obawach częściowo ma rację. Ale przecież tak naprawdę ta dyrektywa to dla nas wielka szansa na przyciągnięcie pacjentów zza granicy, co przyniesie ogromne zyski, znacznie przewyższające ewentualne straty NFZ.
Temu jak po te zyski sięgnąć poświęcona będzie konferencja. Przedstawione zostaną punkty widzenia ministerstw i płatników – polskich i niemieckich. I co najważniejsze pacjentów, dla którym dyrektywa daje szansę na ominięcie liczonych w latach oczekiwania kolejek do świadczeń medycznych w Polsce.
Swoje stanowiska i propozycje zaprezentują, m.in.: Polska Federacja Szpitali - Jarosław J Fedorowski; Niemiecka Federacja Szpitali - Marc Schreiner; niemiecki (północno-wschodni) fundusz AOK - Marek Rydzewski; polski oddział wielkopolski NFZ - Filip Nowak; przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia RFN- Galina Manthei; reprezentant centrali NFZ: Agnieszka Tyc (szef komórki odpowiedzialnej za współpracę międzynarodową funduszu).
Z jakim problemem zmierzyć się muszą polscy i niemieccy uczestnicy konferencji? Polska ma opóźnienia w spełnieniu tych dość skromnych wymogów formalnych. A przez to wisi nad nami realne zagrożenie: polscy pacjenci – jak przewiduje NFZ - i tak odejdą do zagranicznych szpitali, które zaoferują im lepsze warunki leczenia. Ale nie dojdzie do wyrównania rachunków, bo z braku elementarnych narzędzi prawnych czy informatycznych nie pojawią się zagraniczni. Szybka poprawa tego stanu rzeczy będzie jednym z tematów obrad nieoficjalnej, polskiej inauguracji dyrektywy.
