Pomorze: chaos i 609 placówek bez kontraktu
Redaktor: Jacek Szczęsny
Data: 12.08.2013
Źródło: Konwent Powiatów Województwa Pomorskiego, JS
W związku z ogromnym chaosem i niezadowoleniem pacjentów województwa pomorskiego, które wynikają z rozstrzygnięcia tegorocznego kontraktowania świadczeń zdrowotnych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, Konwent Powiatów Województwa Pomorskiego przyjął formalny wniosek z żądaniem rozpisania, jeszcze w tym roku, uzupełniającego kontraktowania na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną.
Alternatywą jest unieważnienie rozstrzygniętego konkursu.
Niepokój konwentu budzi fakt, że aż 609 placówek w województwie pomorskim utraciło kontrakty, co spowodowało, ze złamana została podstawowa zasada wzajemnego zaufania i współpracy pomiędzy lekarzem a pacjentem. Dziesiątki tysięcy pacjentów z dnia na dzień zostało pozbawionych swoich lekarzy, u których leczyli się od kilkunastu lat. Ma to szczególne znaczenie w leczeniu osób przewlekle chorych i w podeszłym wieku, gdzie lekarz posiadał wiedzę na temat historii choroby i przyjął wieloletnią strategię skutecznej terapii (kardiologia, diabetologia, endokrynologia, onkologia itp.). Ponadto nastąpiło "rozrzucenie" poradni specjalistycznych do różnych, często daleko od siebie oddalonych placówek. Ten stan spowodował ogromny chaos i zdenerwowanie pacjentów.
(…) Jako uzasadnienie konieczności przeprowadzenia uzupełniającego kontraktowania jeszcze w 2013 r. wskazujemy na fakt, że w województwie pomorskim jako jedynym przeprowadzono kontraktowanie w nowej formule, według źle opracowanych przez NFZ kryteriów. Karze się szpitale za kształcenie lekarzy w zakresie zdobywania specjalizacji w oparciu o przyznane miejsca akredytacyjne przez Ministerstwo Zdrowia. Szpitale, które wystąpiły do ministra zdrowia o nadanie im akredytacji tj. możliwości kształcenia lekarzy w celu zdobycia przez nich specjalizacji, w konkursach otrzymują znacząco mniej punktów. Lekarze odbywając praktyczną naukę zawodu w ramach pięcioletniej specjalizacji muszą odbywać staże także w poradniach specjalistycznych, zgodnie z kierunkiem specjalizacji. W świetle powyższych faktów NFZ krzywdzi szpitale, które ponoszą trud kształcenia kadry medycznej zamiast nagradzać ich za fakt, że uzupełniają zasoby kadrowe o lekarzy specjalistów.
Ponadto pomimo wydanych przez Prezesa NFZ formularzy w postaci załączników do konkursów, w których widnieją rubryki pt. "ciągłość opieki zdrowotnej" nie zastosowano żadnej oceny punktowej, co również krzywdzi szpitale. Wprowadzono do tych formularzy także niezgodne z prawdą informacje "Dane z oferty końcowej (po negocjacjach)" w sytuacji, w której nie przeprowadzono żadnych negocjacji. Fakty te nie tylko stanowią element źle dobranych kryteriów do konkursu na świadczenia zdrowotne, ale także są dowodem na łamanie zasad i przepisów ustanowionych dla tych konkursów. Należy także podkreślić, że Pomorski Odział NFZ od kilku lat zwracał do Centrali NFZ o niewykorzystane środki, które mogły być wykorzystane do zapłacenia za świadczenia ponad limitowe, jednakże zawsze otrzymywał odpowiedź odmowną. Mając na uwadze dobro pacjentów liczymy, że podejmą Państwo kroki zmierzające do rozwiązania tej niekorzystnej i niebezpiecznej dla pacjentów województwa pomorskiego sytuacji.
Niepokój konwentu budzi fakt, że aż 609 placówek w województwie pomorskim utraciło kontrakty, co spowodowało, ze złamana została podstawowa zasada wzajemnego zaufania i współpracy pomiędzy lekarzem a pacjentem. Dziesiątki tysięcy pacjentów z dnia na dzień zostało pozbawionych swoich lekarzy, u których leczyli się od kilkunastu lat. Ma to szczególne znaczenie w leczeniu osób przewlekle chorych i w podeszłym wieku, gdzie lekarz posiadał wiedzę na temat historii choroby i przyjął wieloletnią strategię skutecznej terapii (kardiologia, diabetologia, endokrynologia, onkologia itp.). Ponadto nastąpiło "rozrzucenie" poradni specjalistycznych do różnych, często daleko od siebie oddalonych placówek. Ten stan spowodował ogromny chaos i zdenerwowanie pacjentów.
(…) Jako uzasadnienie konieczności przeprowadzenia uzupełniającego kontraktowania jeszcze w 2013 r. wskazujemy na fakt, że w województwie pomorskim jako jedynym przeprowadzono kontraktowanie w nowej formule, według źle opracowanych przez NFZ kryteriów. Karze się szpitale za kształcenie lekarzy w zakresie zdobywania specjalizacji w oparciu o przyznane miejsca akredytacyjne przez Ministerstwo Zdrowia. Szpitale, które wystąpiły do ministra zdrowia o nadanie im akredytacji tj. możliwości kształcenia lekarzy w celu zdobycia przez nich specjalizacji, w konkursach otrzymują znacząco mniej punktów. Lekarze odbywając praktyczną naukę zawodu w ramach pięcioletniej specjalizacji muszą odbywać staże także w poradniach specjalistycznych, zgodnie z kierunkiem specjalizacji. W świetle powyższych faktów NFZ krzywdzi szpitale, które ponoszą trud kształcenia kadry medycznej zamiast nagradzać ich za fakt, że uzupełniają zasoby kadrowe o lekarzy specjalistów.
Ponadto pomimo wydanych przez Prezesa NFZ formularzy w postaci załączników do konkursów, w których widnieją rubryki pt. "ciągłość opieki zdrowotnej" nie zastosowano żadnej oceny punktowej, co również krzywdzi szpitale. Wprowadzono do tych formularzy także niezgodne z prawdą informacje "Dane z oferty końcowej (po negocjacjach)" w sytuacji, w której nie przeprowadzono żadnych negocjacji. Fakty te nie tylko stanowią element źle dobranych kryteriów do konkursu na świadczenia zdrowotne, ale także są dowodem na łamanie zasad i przepisów ustanowionych dla tych konkursów. Należy także podkreślić, że Pomorski Odział NFZ od kilku lat zwracał do Centrali NFZ o niewykorzystane środki, które mogły być wykorzystane do zapłacenia za świadczenia ponad limitowe, jednakże zawsze otrzymywał odpowiedź odmowną. Mając na uwadze dobro pacjentów liczymy, że podejmą Państwo kroki zmierzające do rozwiązania tej niekorzystnej i niebezpiecznej dla pacjentów województwa pomorskiego sytuacji.
