Porodówki: biznes się psuje. Lepiej przekształcić je na oddziały geriatryczne

Udostępnij:
W 2005 r. było w Polsce 18,2 tys. łóżek dla rodzących. W zeszłym roku ich liczba spadła do 16 tys., a będzie ich jeszcze mniej. Polki nie chcą rodzić, a szefowie lecznic mają pomysł: przekształćmy porodówki na oddziały geriatryczne.
-Proces „zwijania się” oddziałów porodówek będzie trwał, bo jak wynika z analiz głównego konsultanta w dziedzinie położnictwa, pół tysiąca porodów rocznie to optymalna liczba – opłacalna dla szpitala ekonomicznie i bezpieczna dla kobiet. Natomiast aż w 30 proc. oddziałów położniczych rodzi się mniej niż 500 dzieci rocznie – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

W Łapach (woj. podlaskie) ostatnie porody odbyły się w czerwcu tego roku. 1 lipca oddział położniczy w tamtejszym szpitalu został zlikwidowany. Powód? Brak rentowności. Szpital i tak ma problemy finansowe: zadłużenie wynosi ok. 7 mln zł. Tymczasem porodówka była najmniej opłacalna. W ciągu trzech miesięcy przyniosła straty w wysokości ok. 200 tys. zł. Razem z oddziałem chirurgicznym były one „odpowiedzialne” za 1,5 mln zł rocznego długu. Zarząd powiatu białostockiego (jako organ założycielski) argumentował, że rodzi się tam za mało dzieci. W zeszłym roku w szpitalu przyszło na świat 125 małych łapian. To oznacza, że było sporo dni, gdy nie było tu ani jednego porodu.

Utrzymywanie oddziału było nieopłacalne, jednak dla przyszłych matek to kłopot. Najbliższy szpital jest w Białymstoku. To oznacza konieczność dojeżdżania 30 km. – A tam jest tłok. Znam dziewczyny, które przyjeżdżały do nas z Białegostoku, bo tam na jednej sali rodzi nawet kilka matek – opowiada jedna z mieszkanek podlaskiej miejscowości.

W szpitalu w Sławnie (woj. zachodniopomorskie) jeszcze ważą się losy oddziału położniczego. Dyrektor Arkadiusz Michalak mówił wprost: rodzi się coraz mniej dzieci, oddział przynosi straty. Nie dość tego, szpital nie dostał funduszy na dostosowanie oddziału do standardów, które będzie trzeba, zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia, spełniać od 2017 r. Remont to koszt rzędu 3–4 mln zł. Pieniędzy szpital nie ma, więc jeden z pomysłów jest taki, by oddział położniczy przekształcić na oddział geriatryczny z funkcją zakładu opiekuńczo-leczniczego.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.