Posłanka Rafalska, były wiceminister i marszałek ze szpitalem w tle

Kiedyś zanany jako najbardziej zadłużony szpital w Polsce. Miał stać się przystanią dla byłego wiceministra zdrowia, Marka Twardowskiego. Tymczasem wokół szpitala w Gorzowie Wlkp. i osób z nim związanych toczy się wojna o długi, przekształcenia i personalia. Posłanka Elżbieta Rafalska (PiS) stwierdziła, że rezygnacja Marka Twardowskiego obnażyła jakość procesu przekształceniowego.

- Byłego dyrektora szpitala Marka Twardowskiego i marszałek województwa Elżbietę Polak dopadła panika, a wzajemne obrzucanie się oskarżeniami do niczego nie prowadzi - uważa Mirosława Winnicka. Radna sejmiku województwa z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej bardzo krytycznie ocenia proces przekształcenia szpitala w spółkę, o czym mówiła dziś na antenie Radia Gorzów. Mirosława Winnicka dodaje, że mimo zawirowań wokół gorzowskiej lecznicy i odejścia Marka Twardowskiego do przekształcenia dojdzie, bo jest to już ambicjonalna sprawa marszałek Polak i ta zrobi wszystko, by spółka powstała.
Tymczasem po odejściu dyrektora szpitala, Marka Twardowskiego, Prawo i Sprawiedliwość zaczęło głośno mówić o konieczności odwołania marszałek województwa, Elżbiety Polak. Wniosek jest już gotowy, a podpisało się pod nim jak dotąd pięciu radnych sejmiku z PiS. Mirosława Winnicka nie widzi jednak szansy na odwołanie marszałek, nawet w przypadku porozumienia PiS i SLD.
Mimo to Prawo i Sprawiedliwość chce wstrzymania procesu przekształcenia gorzowskiego szpitala w spółkę. Podczas dzisiejszej konferencji poseł Elżbieta Rafalska stwierdziła, że rezygnacja Marka Twardowskiego obnażyła jakość procesu przekształceniowego. Słowa krytyki skierowane zostały także w stronę byłego już dyrektora Marka Twardowskiego, który składając rezygnację na konferencji prasowej podkreślał, że zgoda na funkcjonowanie lecznicy w nowej formie prawnej, czyli jako spółki handlowej, na takich warunkach, jakie proponuje Zarząd Województwa Lubuskiego, byłaby równoznaczna z cichym pozwoleniem na likwidację placówki, a przynajmniej na umniejszenie jej rangi. Dlatego postanowił zrezygnować z dalszego kierowania jednostką. Rezygnacja Twardowskiego zbiegła się z ostatecznym terminem dostarczenia przez dyrekcję szpitala brakujących dokumentów finansowych, które są niezbędne z punktu widzenia dalszego procesu przekształcenia lecznicy w spółkę prawa handlowego. Jak poinformowała marszałek Polak, szpital nadal nie przedstawił kilkuset faktur na kwotę 100 mln zł.