Praca w Londynie, dentysta nad Wisłą

Udostępnij:
Brytyjscy dentyści przesadzili z cenami. I to cieszy ich polskich kolegów po fachu. Od początku roku trwa boom – najazd pacjentów z Wysp na polskie gabinety stomatologiczne. Połowa wizyt to Polacy pracujący w Brytanii, ale druga połowa to już rodowici Anglicy, Szkoci czy Walijczycy.
Jak wynika z najnowszych danych katowickiego Dentim Europe, ośrodka stomatologicznego leczącego obcokrajowców, będącego częścią Dentim Clinic, w 2015 polskie gabinety odwiedzić mogło aż o 20 proc. więcej Polaków, którzy na co dzień mieszkają w Londynie, Bristolu czy Leeds. Dobry ubiegłoroczny wynik to tylko uwertura do jeszcze lepszego: tylko w Dentim Europe pierwszych dwóch miesiącach 2016 roku łączne wydatki zagranicznych pacjentów wzrosły aż o 70 proc. w porównaniu z takim samym okresem w 2015 roku

- Pod względem wiedzy, technologii i umiejętności dentystów Polska dogoniła Europę Zachodnią, tym samym zaczęła być atrakcyjnym rynkiem dla pacjentów, którzy oczekują oszczędności, ale także wysokiej jakości leczenia – mówi Mariusz Arent, prezes Instytutu Badań i Rozwoju Turystyki Medycznej.

- Proporcje pomiędzy liczbą rodowitych Brytyjczyków leczących zęby w Polsce, a Polakami mieszkającymi na Wyspach, którzy przyjeżdżają tu w takim samym celu, są zbliżone. Dziś emigranci z Polski stanowią ledwie 40 proc. pacjentów przyjeżdżających z Wysp - mówi Arkadiusz Buziewicz, współwłaściciel kliniki Dentim Europe, specjalizującej się w leczeniu pacjentów z całego świata.

Oczywiście liczy się nie tylko jakość, ale i cena. Jest przed czym uciekać z Wysp. W Londynie za zwykły przegląd w prywatnym gabinecie trzeba zapłacić od 250 do 300 zł, poza stolicą około 200 zł. Średnia cena to 200 zł. Rekordziści liczą sobie nawet 1000 zł. Dla porównania w Polsce jest to wydatek od 100 do 150 zł.

- Drogo wypadają także proste zabiegi estetyczne. Za wybielanie trzeba zapłacić średnio 1750 zł, ale już w Londynie to wydatek rzędu 3300 zł. W Polsce usługa ta dostępna jest już za 1000 zł – podaje raport Dentim Europe.

Najdroższe na Wyspach jest leczenie implantologiczne. Pojedynczy implant kosztuje tam w przybliżeniu 10 tys. zł. W dużych miastach jest to wydatek rzędu 15 tys. zł. Dla porównania - w Polsce za implant zapłacimy od 3 tys. zł.

Jak podaje brytyjski magazyn „Treatment Abroad” w cenowej walce o brytyjskich klientów Polska nie pozostaje bez konkurencji. Ceny w naszym kraju należą do najniższych w Europie, ale podobnie niskie pozostają na Węgrzech, w Czechach i Turcji.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.