Pracodawcy RP: podwyżki dla pielęgniarek niekorzystne i konfliktogenne

Udostępnij:
Pracodawcy RP krytycznie oceniają propozycje resortu zdrowia odnośnie podwyżek dla pielęgniarek. Pracodawcy wskazują, że propozycja dzieli środowisko pielęgniarek oraz budzi wątpliwości formalne w zakresie możliwości jej wprowadzenia.
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polski zwracają uwagę, że propozycja Ministerstwa Zdrowia w sprawie podwyżek dla pielęgniarek i położnych jest niekorzystna zarówno dla szpitali, jak i dla wskazanej grupy zawodowej. W ocenie Pracodawców Rzeczypospolitej Polski bardzo źle się stało, że propozycja Ministerstwa Zdrowia została wypracowana bez udziału strony pracodawców, która mogła być cennym partnerem tego dialogu. Przedstawiony do konsultacji dokument obejmuje wyłącznie pielęgniarki i położne zatrudnione w szpitalach, natomiast ta grupa zawodowa pracująca w strukturze Podstawowej Opieki Zdrowotnej miałyby otrzymać podwyżki dopiero w styczniu przyszłego roku. Niedopuszczalne jest zarówno dzielenie pielęgniarek i położnych na lepsze (zatrudnione w szpitalach) i gorsze (zatrudnione u świadczeniodawców POZ), jak również pomijanie innych zawodów medycznych tj. techników radiologii, techników sterylizacji, techników laboratoryjnych, fizjoterapeutów itd. Na takie rozwiązanie pracodawcy nie mogę się zgodzić.

Wskazane powyżej okoliczności są szczególnie istotne z punktu widzenia Polskiej Federacji Szpitali – organizacji obejmującej zarówno publiczne, jak i niepubliczne szpitale, zrzeszonej w Pracodawcach Rzeczypospolitej Polskiej.

– Przede wszystkim należy wskazać, że projekt zarządzenia Ministra Zdrowia wprowadzający rozwiązanie na poziomie wynagrodzeń dla pielęgniarek w projekcie dotyczącym ogólnych warunków umów budzi poważne wątpliwości formalne w zakresie możliwości jego wprowadzenia – wskazuje Anna Banaszewska, Dyrektor Zarządzający Polskiej Federacji Szpitali. – Istotne jest znalezienie właściwego, możliwego do realizacji kompromisu, który uwzględni interesy wszystkich stron i wszystkich grup zawodowych. Podchodząc bardzo poważnie do wskazanej problematyki opracowaliśmy raport obejmujący kompleksowo zagadnienie opieki pielęgniarskiej w Polsce, który uwzględnia nie tylko kwestie wynagrodzeń, ale również zagadnienia dotyczące systemu kształcenia i zatrudniania pielęgniarek.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że potrzebne jest wypracowanie długofalowego kompleksowego rozwiązania, które obejmie zarówno system kształcenia, zatrudniania oraz zadań jakie są stawiane przed personelem pielęgniarskim. Niezbędne jest również określenie w sposób właściwy praw i obowiązków związanych z wykonywaniem zawodu pielęgniarki. Dopiero na tej bazie powinny być rozpatrywane kwestie związane z wynagradzaniem.

Analizując strukturę wynagrodzeń pielęgniarek trzeba zwrócić uwagę na to, że przede wszystkim błędne jest wskazywanie średniego wynagrodzenia pielęgniarek opartego na pensji zasadniczej z pominięciem dodatków oraz grup, których ono dotyczy. Średnie wynagrodzenie brutto pielęgniarek należy wskazać w co najmniej dwóch grupach: pielęgniarek oraz pielęgniarek tzw. funkcyjnych, tj. pielęgniarek oddziałowych, koordynujących i nadzorujących, a także pielęgniarek specjalistek.

Przypomnijmy, że na finalne kwoty składa się: płaca zasadnicza i wiele dodatków liczonych procentowo od płacy zasadniczej: stażowy (liczony od 5 lat pracy – 5 proc., dodatku zazwyczaj do 20 lat pracy – 20 proc., dodatku do płacy zasadniczej, a w niektórych przypadkach nawet do 30 lat pracy – 30 proc., liczony narastająco o 1 proc. każdego roku), dodatki za kursy i specjalizacje, dodatek preferencyjny, dodatek za pracę w niedziele i święta. Oczywiście w sposób zupełnie uzasadniony wynagrodzenia zasadnicze będą się różniły w zależności od stopnia referencyjności szpitala oraz kompetencji i poziomu odpowiedzialności pielęgniarki.

W nawiązaniu do wypowiedzi Anny Banaszewskiej należy wskazać, że podstawą prawną kompetencji Ministra Zdrowia jest art. 137 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 581), zgodnie z którym ogólne warunki umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej obejmują sposób finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, tryb ustalania kwoty zobowiązania, w przypadku umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zawartych na okres dłuższy niż rok. W tym kontekście wątpliwości budzi kompetencja Ministra Zdrowia do określenia w drodze Ogólnych Warunków Umów faktu propozycji podwyżki, w ramach umów o udzielania świadczeń zdrowotnych, dla określonej grupy zawodowej.

Wiceprezydent Pracodawców RP, Andrzej Mądrala wskazuje, że w ukształtowanym modelu regulowanej gospodarki rynkowej interwencja państwa w poziom wynagrodzeń jednej grupy zawodowej, jest sprawą nad wyraz kontrowersyjną. Występująca w ochronie zdrowia mnogość relacji wyklucza optymalny, czyli efektywny, dobór takich rozwiązań na poziomie centralnym. Właściwym byłoby zastosowanie odpowiednich mechanizmów finansowych zachęcających zarządzających podmiotami leczniczymi do zrównoważonej polityki wynagrodzeń, a nie nakładanie na relacje gospodarcze systemu nakazowo-rozdzielczego.

- Jako środowisko pracodawców krytycznie oceniamy takie działanie – nie nakazów nam trzeba, tylko zachęt stymulujących zrównoważony rozwój. W naszej ocenie optymalnym rozwiązaniem i zarazem niedyskryminacyjnym dla pozostałych grup zawodowych jest podwyższenie wartości punktu kontraktowego, co pozwoli dyrektorom placówek właściwie podzielić dodatkowe środki finansowe - piszą Pracodawcy RP.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.