Profesor Opolski: To, że w 2016 rok aż trzynaście instytutów miało straty, powinno martwić

Udostępnij:
Z finansami instytutów jest źle. - Zarządzający muszą szukać oszczędności w kosztach, połączyć się z innymi placówkami, co pozwoli na zmniejszenie kosztów rzeczowych i osobowych oraz wytworzy zdolności synergiczne placówek, albo mądrze wykorzystać outsourcing - przyznaje prof. Krzysztof Opolski, kierownik Katedry Bankowości, Finansów i Rachunkowości Uniwersytetu Warszawskiego.
Krzysztof Opolski, kierownik Katedry Bankowości, Finansów i Rachunkowości Uniwersytetu Warszawskiego:
- Dane przedstawione w rankingu są szokujące, a propozycje zatrważające. Fakt, że zaledwie pięć instytutów w 2015 r. wytwarzało zyski, a w 2016 r. aż trzynaście placówek miało straty w wysokości 126 mln zł, powinien martwić.

Bez szczegółowej analizy sprawozdań poszczególnych placówek mogę powiedzieć, że są trzy sposoby wyjścia z tej sytuacji. Zarządzający muszą szukać oszczędności w kosztach, które często są kosztami niewykorzystanego potencjału produkcyjnego, połączyć się z innymi placówkami, co pozwoli na zmniejszenie kosztów rzeczowych i osobowych oraz wytworzy zdolności synergiczne placówek, albo mądrze wykorzystać outsourcing. Konkludując – nie wszystkie instytuty muszą podlegać presji rentowności, zwłaszcza te, które prowadzą działalność w sferze badań podstawowych. Chociaż również w ich przypadku u podstaw musi leżeć zasada gospodarności, która powinna być przesłanką i zaczynem mądrej, systemowej i długofalowej strategii rewitalizacji funkcjonowania wszystkich instytutów.

Przeczytaj także: "1 203 286 467 złotych długu, czyli instytuty to kolosy na glinianych nogach".

Materiały o instytutach pochodzą z "Menedżera Zdrowia" numer 1/2018. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.