Ranking posłów sejmowej Komisji Zdrowia

Kto powinien wejść w skład sejmowej Komisji Zdrowia, komu pomóc w dostaniu się do niej, oddając na niego głos w najbliższych wyborach? Można kierować się sympatią polityczną, można osobistą, ale nie sposób pominąć innego ważnego kryterium: pracowitości. „Menedżer Zdrowia” przygotował ranking, który pokazuje, który z członków komisji w niej rzeczywiście pracuje, a kto jedynie „zasiada”.

Rankingi publikujemy od ośmiu lat – co cztery lata. Przyglądamy się pracowitości posłów, temu, jak podchodzą do swoich obowiązków wobec wyborców. Te obowiązki to przecież nie tylko udział w najważniejszych głosowaniach, lecz także korzystanie w imieniu wyborców z takich przywilejów, jak prawo do zabierania głosu na forum Sejmu, prawo do zgłaszania zapytań i interpelacji w sprawach ważnych dla wszystkich Polaków, ale i tych mniej ważnych, za to mocno doskwierających środowiskom zawodowym i lokalnym. Wszystkie te wypowiedzi, zapytania i interpelacje zliczyliśmy i podsumowaliśmy, według stanu na 5 maja 2013 r.

Zwycięzcami okazali się przedstawiciele opozycji: Piotr Chmielowski (RP) i Kazimierz Moskal (PiS). Jednak miejsca tuż za nimi zajęli trzej posłowie PO – Maciej Orzechowski, Józef Lassota i Lidia Gądek. Właśnie ci ostatni, z partii rządzącej, udowodnili swoim kolegom z końcówki naszej listy, że nie jest prawdą, iż gdy się jest w partii rządzącej, okazji do aktywności jest mniej. Dwoje posłów PO – Czesław Gluza, Barbara Czaplicka – oraz Lech Sprawka z PiS powinni się natomiast zastanowić nad swą przyszłą karierą polityczną. Jak na posłów są nieco zbyt nieśmiali.


Pełna kolejność rankingowa i rozmowa ze zwycięzcą: czytaj "Pszczoły i trutnie"