Raport Deloitte: szpitale nie chcą komercjalizacji, bo to "sprawa polityczna"
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 25.04.2013
Źródło: Źródło KG, BL, Polskie Radio
Według firmy doradczej Deloitte w tym roku prawdopodobnie około 40-50 polskich szpitali zostanie przekształconych w spółki prawa handlowego. Nie są to jednak liczby zadowalające, gdy weźmiemy pod uwagę zadłużenie placówek medycznych.
Tymczasem zmniejsza się pula państwowych środków, dzięki którym samorządy mogą oddłużyć szpitale i dokonać ich przekształcenia. W tym roku na dotacje przeznaczono 600 mln zł, ale już w 2014 r. będzie to 400 mln zł.
- Do końca 2013 r. samorządy muszą dokonać przekształcenia szpitali w kapitałowe spółki handlowe, aby móc skorzystać z budżetowego wsparcia. Ustawodawca, zachęcając do zainicjowania procesu przekształceń, zaoferował samorządom pomoc państwową w postaci spłaty zadłużenia przekształcanych szpitali w formie dotacji celowej lub umorzenia zobowiązań publicznoprawnych. Na dotacje przeznaczono 1,4 mld zł. Zarówno umorzenie zobowiązań, jak i dotacja, będą dostępne tylko dla tych samorządów, które przeprowadzą przekształcenia w 2013 r. - podaje Polskie Radio.
Zdaniem Michała Kłosa, dyrektora w zespole doradztwa dla sektora farmaceutycznego i ochrony zdrowia Deloitte, dotychczasowa praktyka pokazuje, że nie była to zachęta wystarczająca.
- Samorządy w większości przypadków niezbyt chętnie decydują się na przekształcanie swoich szpitali, np. w obawie przed negatywnymi reakcjami ich pracowników i mieszkańców danej miejscowości oraz reperkusjami politycznymi. W powszechnej opinii proces ten, kojarzy się z ostateczną prywatyzacją jednostki, do której przecież wcale nie musi dojść – wyjaśnia Michał Kłos.
W Polsce w tej chwili działa około 730 szpitali, z czego 615 to placówki publiczne. Z wyliczeń Deloitte wynika, że około 250-300 z nich, ze względu na sytuację prawną i finansową, może zostać przekształconych w spółki. Jednak prawdopodobnie tylko 40-50 z tych szpitali zakończy ten proces w tym roku.
- Ustawa mówi jasno, że po przekształceniu to jednostki samorządu terytorialnego biorą na siebie obowiązek pokrycia ewentualnego ujemnego wyniku danej placówki, a nikt nie gwarantuje, że spółka takiego nie zanotuje. Należy również pamiętać, że umorzeniu podlegają długi publiczno-prawne obejmujące jedynie okres do końca 2009 r – wyjaśnia Robert Mołdach, doradca gospodarczy i niezależny ekspert rynku ochrony zdrowia.
- Do końca 2013 r. samorządy muszą dokonać przekształcenia szpitali w kapitałowe spółki handlowe, aby móc skorzystać z budżetowego wsparcia. Ustawodawca, zachęcając do zainicjowania procesu przekształceń, zaoferował samorządom pomoc państwową w postaci spłaty zadłużenia przekształcanych szpitali w formie dotacji celowej lub umorzenia zobowiązań publicznoprawnych. Na dotacje przeznaczono 1,4 mld zł. Zarówno umorzenie zobowiązań, jak i dotacja, będą dostępne tylko dla tych samorządów, które przeprowadzą przekształcenia w 2013 r. - podaje Polskie Radio.
Zdaniem Michała Kłosa, dyrektora w zespole doradztwa dla sektora farmaceutycznego i ochrony zdrowia Deloitte, dotychczasowa praktyka pokazuje, że nie była to zachęta wystarczająca.
- Samorządy w większości przypadków niezbyt chętnie decydują się na przekształcanie swoich szpitali, np. w obawie przed negatywnymi reakcjami ich pracowników i mieszkańców danej miejscowości oraz reperkusjami politycznymi. W powszechnej opinii proces ten, kojarzy się z ostateczną prywatyzacją jednostki, do której przecież wcale nie musi dojść – wyjaśnia Michał Kłos.
W Polsce w tej chwili działa około 730 szpitali, z czego 615 to placówki publiczne. Z wyliczeń Deloitte wynika, że około 250-300 z nich, ze względu na sytuację prawną i finansową, może zostać przekształconych w spółki. Jednak prawdopodobnie tylko 40-50 z tych szpitali zakończy ten proces w tym roku.
- Ustawa mówi jasno, że po przekształceniu to jednostki samorządu terytorialnego biorą na siebie obowiązek pokrycia ewentualnego ujemnego wyniku danej placówki, a nikt nie gwarantuje, że spółka takiego nie zanotuje. Należy również pamiętać, że umorzeniu podlegają długi publiczno-prawne obejmujące jedynie okres do końca 2009 r – wyjaśnia Robert Mołdach, doradca gospodarczy i niezależny ekspert rynku ochrony zdrowia.
