Rozbieżności opozycji
Tagi: | aborcja, państwowe finansowanie in vitro, znieczulenie okołoporodowe, oddłużenie szpitali, umowa koalicyjna, Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty |
W projekcie umowy koalicyjnej negocjowanej przez Donalda Tuska z Koalicji Obywatelskiej, Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza z Trzeciej Drogi oraz Włodzimierza Czarzastego z Lewicy znalazły się niektóre z obiecywanych przez partie kwestii dotyczących zdrowia – nie dogadano się w sprawie przepisów aborcyjnych i finansowania ochrony zdrowia.
Za nami negocjacje programowe liderów opozycji – przygotowany dokument, jak wynika z informacji „Dziennika Gazety Prawnej”, liczy kilkanaście stron. Kwestie, które powinny się znaleźć w projekcie – ale podczas wstępnych rozmów partyjnych przedstawicieli nie znaleziono satysfakcjonującego dla wszystkich rozwiązania – zapisano w protokole rozbieżności. Są w nim opisane sprawy zdrowotne – pojawiły się tu aborcja oraz kwestia wysokości finansowania zdrowia.
Na temat aborcji partie nie dogadały się ani w kwestii referendum, ani w kwestii wprowadzenia tzw. ustawy ratunkowej. Chodzi o depenalizację pomocy przy terminacji ciąży, za co grozi obecnie do trzech lat pozbawienia wolności – poprzez wykreślenie art. 152 Kodeksu karnego. Ten pomysł jednak nie zyskał ogólnego poparcia – przeciwne było temu Polskie Stronnictwo Ludowe. Przedstawiciele tego ugrupowania chcą, żeby to wynikało z indywidualnych wyborów posłów, a nie dyscypliny partyjnej, stąd sprzeciw, żeby znalazło się to w umowie. Nie wpisano też pomysłu referendum w sprawie aborcji – temu natomiast przeciwne były i KO, i Lewica, które optowały za ustawą ratunkową.
– Ostatecznie sprawa ma być rozstrzygnięta przez liderów – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Co jest uzgodnione?
Między innymi państwowe finansowanie in vitro, znieczulenie okołoporodowe i oddłużenie szpitali.
Przeczytaj także: „Zadania dla rządzących”, „Ochrona zdrowia socjalna czy rynkowa?”, „Minister zdrowia w randze wicepremiera” i „Zdrowotna opozycja – co po wyborach?”.