Starszy pacjent jak renesansowy arras
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 15.06.2013
Źródło: EG
- Leczenie chorych na nowotwór w podeszłym wieku przypomina renowację renesansowego arrasu - mówił dziś w Sopocie, podczas drugiego dnia I Ogólnopolskiego Kongresu Starzenia Się, prof. Krzysztof Krzemieniecki, kierownik Kliniki Onkologii - Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wykład na temat leczenia chorych na nowotwory w zaawansowanym wieku otworzył pierwszą sobotnią sesję. Profesor, używając tak metaforycznego porównania, stwierdził, że lecząc onkologicznie, podobnie jak ratując zabytkowy arras, należy uchronić tkaninę, stosując substancje niestety często dosyć toksyczne.
-Musimy ocalić to, co jest możliwe, ale niestety usunąć to, co zniszczone. Trzeba działać szybko, ponieważ osnowa niszczeje z dnia na dzień. Wreszcie musimy tak dobrać kolory i nici, żeby pasowały do spłowiałych kolorów oryginalnych. Ważne są też koszty. Nie tylko finansowe, ale też społeczne, psychiczne i emocjonalne. Arrasy są piękne i warto je zachować dla kultury i dlatego warto też pomagać ludziom w starszym wieku, żeby jak najdłużej mogli funkcjonować. – mówił prof. Krzemieniecki.
Uczestniczy kongresu usłyszeli, że wykład nie jest przyspieszonym kursem onkologii, ale ma m.in. uświadomić, że aż 60 proc. nowotworów wykrywa się właśnie u ludzi powyżej 65. roku życia.
- Ocena takiego pacjenta powinna być wielopłaszczyznowa: mentalna, emocjonalna, funkcjonalna i socjalna. Pełna ocena geriatryczna zajmuje ok. 5 godzin. Pozostaje więc problem czasu, którego nie mamy - konkludował prof. Krzemieniecki.
W drugim dniu kongresu uczestnicy mogli się także dowiedzieć, w jaki sposób lekarz może towarzyszyć pacjentowi u kresu jego życia. Jak dowodzono, lekarz , najczęściej specjalista z dziedziny opieki paliatywnej, musi liczyć się z dylematami etycznymi i problemem nadziei, która choć umiera ostatnia, powinna być przez środowisko medyczne wzmacniania i definiowana.
- W Stanach Zjednoczonych lekarze są uczeni, jak duchowo wspierać pacjenta. Jakkolwiek dziwnie by to brzmiało, my w Polsce powinniśmy brać przykład z doświadczeń amerykańskich. Musimy pamiętać, że problemy egzystencjalne pacjenta, brak lekarskiego wsparcia mogą w istotny sposób wpływać na jego oczekiwania względem terapii - mówiła dr hab. Małgorzata Krajnik, kierownik Katedry i Zakładu Opieki Paliatywnej Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy.
Zapraszamy już w najbliższy poniedziałek do obejrzenia wideowywiadów z wykładowcami i ekspertami obecnymi na kongresie. Nagrane materiały będą dostępne na portalu Termedii.
-Musimy ocalić to, co jest możliwe, ale niestety usunąć to, co zniszczone. Trzeba działać szybko, ponieważ osnowa niszczeje z dnia na dzień. Wreszcie musimy tak dobrać kolory i nici, żeby pasowały do spłowiałych kolorów oryginalnych. Ważne są też koszty. Nie tylko finansowe, ale też społeczne, psychiczne i emocjonalne. Arrasy są piękne i warto je zachować dla kultury i dlatego warto też pomagać ludziom w starszym wieku, żeby jak najdłużej mogli funkcjonować. – mówił prof. Krzemieniecki.
Uczestniczy kongresu usłyszeli, że wykład nie jest przyspieszonym kursem onkologii, ale ma m.in. uświadomić, że aż 60 proc. nowotworów wykrywa się właśnie u ludzi powyżej 65. roku życia.
- Ocena takiego pacjenta powinna być wielopłaszczyznowa: mentalna, emocjonalna, funkcjonalna i socjalna. Pełna ocena geriatryczna zajmuje ok. 5 godzin. Pozostaje więc problem czasu, którego nie mamy - konkludował prof. Krzemieniecki.
W drugim dniu kongresu uczestnicy mogli się także dowiedzieć, w jaki sposób lekarz może towarzyszyć pacjentowi u kresu jego życia. Jak dowodzono, lekarz , najczęściej specjalista z dziedziny opieki paliatywnej, musi liczyć się z dylematami etycznymi i problemem nadziei, która choć umiera ostatnia, powinna być przez środowisko medyczne wzmacniania i definiowana.
- W Stanach Zjednoczonych lekarze są uczeni, jak duchowo wspierać pacjenta. Jakkolwiek dziwnie by to brzmiało, my w Polsce powinniśmy brać przykład z doświadczeń amerykańskich. Musimy pamiętać, że problemy egzystencjalne pacjenta, brak lekarskiego wsparcia mogą w istotny sposób wpływać na jego oczekiwania względem terapii - mówiła dr hab. Małgorzata Krajnik, kierownik Katedry i Zakładu Opieki Paliatywnej Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy.
Zapraszamy już w najbliższy poniedziałek do obejrzenia wideowywiadów z wykładowcami i ekspertami obecnymi na kongresie. Nagrane materiały będą dostępne na portalu Termedii.
