Sterylność życia szkodzi jelitom

Udostępnij:
Ponad 3/4 społeczeństwa nie wie, co to są autoimmunologiczne choroby, do których należą nieswoiste zapalenia jelit. A zapada na nie coraz więcej osób. Dlaczego? W programie „Świat się kręci” mówiła prof. Grażyna Rydzewska, gastroenterolog z CSK MSW w Warszawie. W tym samym programie o swoich problemach z jelitami opowiadała Agata Młynarska.
Jej zdaniem westernizacja społeczeństwa przekłada się na to, że jest coraz więcej chorób z kręgu autoimmunologicznych.

Nieswoiste zapalne choroby jelit, to choroby cywilizacji, podkreślała prof. Rydzewska. Z nieznanych do końca powodów wytwarzamy przeciwciała, które atakują nasze własne komórki jelit. Dochodzi przez to do stanu zapalnego wywołującego ból, może dochodzić do owrzodzeń, do utraty białka oraz do szeregu dodatkowych objawów pozajelitowych. Podkreślała, że są to trudne choroby, które w społeczeństwach trzeciego świata praktycznie nie występują, choroba Leśniowskiego-Crohna stanowi tam rzadkość. A dlaczego?

– Są to choroby cywilizacyjne, które nasiliły się, kiedy zaczęliśmy żyć zbyt sterylnie – mówiła. Zapytana, kto jest na nie narażony powiedziała, iż składa się na to szereg splotów różnych okoliczności. Akcentowała, że nie ma prostej etiologii. Z jednej strony są to uwarunkowania genetyczne, ale i środowiskowe, co sprawia, iż częstość występowania tych chorób wzrasta. „Westernizacja naszego społeczeństwa przekłada się na to, że jest coraz więcej chorób z kręgu autoimmunologicznych” – akcentowała.

Ekspert odniosła się także do profilaktyki w przypadku nieswoistych zapalnych chorób jelit. Przyznała, że to trudna sprawa ze względu na ich etiologię. Nie mniej zalecała dbałość o florę bakteryjną i zdrowe odżywianie. Informowała, że nasz organizm przechowuje w sobie 10 razy więcej komórek bakterii, niż naszych własnych. Często niszczymy te bakterie antybiotykami czy złą dietą.

Wspominano też jak trudne jest postawienie właściwej diagnozy, która może być opóźniona nawet o pięć lat. Jak tłumaczyła prof. Rydzewska opóźnienie diagnozy w nieswoistych zapalnych chorobach jelit, szczególnie w chorobie Leśniowskiego-Crohna np. w Stanach Zjednoczonych, nie tylko Polsce to około pięć lat. – Początkowo jest to opóźnienie ze strony pacjenta, który ból brzucha tłumaczy np. zatruciem i nie idzie go lekarza, a następnie lekarza, który bóle tłumaczy np. zjedzeniem czegoś nieświeżego, co odwleka właściwą diagnozę. Ta stawiana jest przy kolejnych powrotach chorego.

Agata Młynarska, która długo nie była właściwie zdiagnozowana powiedziała, że dopiero prof. Rydzewska – u której leżała na oddziale – uświadomiła jej, że jelita zarządzają naszym organizmem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.