iStock
Systemy ordynatorski i konsultancki – fakty
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 24.03.2022
Źródło: Miesięcznik Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie „Puls”/Michał Niepytalski
Dyskusja na temat działania w Polsce systemu konsultanckiego w zarządzaniu oddziałami szpitalnymi ciągnie się od lat ze zmienną częstotliwością. Jej nasilenie wiąże się z reguły z propozycjami ministrów przeprowadzania kolejnych reform w systemie ochrony zdrowia. Szczególnie intensywnie toczyła się na przełomie lat 2006 i 2007.
Tekst Michała Niepytalskiego z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie:
Wtedy zmiany proponował rezydujący w gmachu ministerstwa przy ul. Miodowej prof. Zbigniew Religa.
– Chcę, by każdy lekarz z dyplomem specjalisty sam podejmował decyzje i ponosił za nie odpowiedzialność. Dziś jest ona rozmyta – uzasadniał swój pomysł legendarny kardiochirurg.
Specyfika systemu ordynatorskiego polega na wyborze z grupy fachowców wykonujących wolny zawód lekarza na danym oddziale jednego, który jest najważniejszy i przyjmuje pełną odpowiedzialność za pracę zespołu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ordynator:
– planuje, organizuje i kontroluje pracę zespołu lekarskiego oraz personelu pomocniczego na oddziale placówki medycznej,
– odpowiada za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem lekarskim, administracyjnym i gospodarczym oraz za właściwe leczenie chorych,
– bierze udział w bezpośredniej opiece nad pacjentami oraz sprawuje funkcje administracyjne związane z działalnością oddziału placówki medycznej,
– odpowiada za utrzymanie oddziału na odpowiednim poziomie, w tym za zgłaszanie dyrektorowi podmiotu leczniczego potrzeb w zakresie remontów, zakupu wyposażenia, zaopatrzenia w leki itp.,
– odpowiada za kształcenie zawodowe podległego personelu.
Innymi słowy, stanowisko ordynatora nie jest funkcją wyłącznie medyczną, ale w dużej, a może nawet w większej mierze – administracyjną. System ordynatorski to rozwiązanie charakterystyczne dla opieki zdrowotnej krajów Europy kontynentalnej, podczas gdy w krajach anglosaskich stosowany jest wzorzec pracy oddziałów nazywany konsultanckim (na polskim gruncie wykorzystywany przede wszystkim w szpitalach prywatnych). W drugim z wymienionych systemów kwestiami pozamedycznymi zajmuje się osoba pełniąca funkcję kogoś na kształt menedżera. Zespoły medyczne natomiast działają pod kierownictwem lekarza konsultanta. Na łamach czasopisma „Zdrowie Publiczne” w 2008 r. charakterystyka zespołu takiego konsultanta została opisana następująco: „Samodzielny specjalista tworzy swój własny zespół złożony np. z asystentów, dla których jest kierownikiem specjalizacji, oraz – co może stanowi najpoważniejszą różnicę względem modelu funkcjonującego w Polsce – od początku do końca samodzielnie odpowiada za leczenie przypisanych do niego pacjentów. Macierzysty szpital płaci konsultantowi w zależności od liczby wykonanych zabiegów”.
Należy podkreślić, że zespół medyczny konsultanta nie jest tożsamy z funkcjonującym w systemie ordynatorskim zespołem medycznym danego oddziału. Konsultantów z własnymi „drużynami” może być na oddziale przynajmniej kilku. Ponieważ pacjent jest przypisany do danego zespołu, a nie np. znajduje się pod opieką różnych lekarzy, w zależności od tego, który z nich pełni dyżur, odpowiedzialność za każdy element leczenia nie jest – jak przekonywał Zbigniew Religa w przytoczonym na początku cytacie – rozmyta.
Reformy ministra Religi nie zostały zrealizowane. Kolejna próba ich wprowadzenia miała miejsce w następnej kadencji Sejmu, a jej inicjatorką była minister Ewa Kopacz. W popieranym przez posłów ówczesnej koalicji rządzącej (PO-PSL) projekcie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej znalazły się przepisy mówiące wprost o niezależności kierownictwa placówki w zakresie powoływania ordynatorów lub konsultantów.
Ich rolę definiowały następująco:
„3. System ordynatorski oznacza, że:
1) oddziałem kieruje ordynator będący lekarzem zatrudnionym w zakładzie,
2) ordynator ponosi odpowiedzialność przed kierownikiem zakładu za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem leczniczo-diagnostycznym oraz administracyjno-gospodarczym,
3) ordynatorowi podlegają osoby wykonujące zawód medyczny, udzielające świadczeń zdrowotnych na oddziale.
4. System konsultancki oznacza, że:
1) oddziałem kieruje kierownik oddziału (konsultant) albo zespół konsultantów,
2) konsultant albo zespół konsultantów ponosi odpowiedzialność przed kierownikiem zakładu za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem leczniczo-diagnostycznym,
3) konsultant albo zespół konsultantów sprawuje nadzór merytoryczny nad udzielaniem świadczeń zdrowotnych na oddziale”.
Projekt ustawy został przyjęty przez parlament, ale zawetowany przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kwestia zarządzania zespołem medycznym nie była rzecz jasna przesądzająca. Pakiet ustaw zdrowotnych proponowanych przez rząd wzbudził obawy prezydenta dotyczące możliwości prywatyzacji systemu ochrony zdrowia.
Do dyskusji na temat systemów ordynatorskiego i konsultanckiego warto dodać jeszcze jeden fakt. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie sposobu przeprowadzania konkursu na niektóre stanowiska kierownicze w podmiocie leczniczym niebędącym przedsiębiorcą, w komisjach konkursowych na stanowiska ordynatorów zasiada przedstawiciel właściwej terytorialnie rady lekarskiej, ale oprócz tego także dwóch przedstawicieli izby lekarskiej.
Tekst opublikowano w Miesięczniku Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie „Puls” 3/2022.
Przeczytaj także: „Jak zarządzać oddziałami szpitalnymi?”, „Konsultant – to się po prostu opłaca”, „Nie pozbywajmy się ordynatorów” i „Nikt już nie wie wszystkiego”.
Wtedy zmiany proponował rezydujący w gmachu ministerstwa przy ul. Miodowej prof. Zbigniew Religa.
– Chcę, by każdy lekarz z dyplomem specjalisty sam podejmował decyzje i ponosił za nie odpowiedzialność. Dziś jest ona rozmyta – uzasadniał swój pomysł legendarny kardiochirurg.
Specyfika systemu ordynatorskiego polega na wyborze z grupy fachowców wykonujących wolny zawód lekarza na danym oddziale jednego, który jest najważniejszy i przyjmuje pełną odpowiedzialność za pracę zespołu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ordynator:
– planuje, organizuje i kontroluje pracę zespołu lekarskiego oraz personelu pomocniczego na oddziale placówki medycznej,
– odpowiada za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem lekarskim, administracyjnym i gospodarczym oraz za właściwe leczenie chorych,
– bierze udział w bezpośredniej opiece nad pacjentami oraz sprawuje funkcje administracyjne związane z działalnością oddziału placówki medycznej,
– odpowiada za utrzymanie oddziału na odpowiednim poziomie, w tym za zgłaszanie dyrektorowi podmiotu leczniczego potrzeb w zakresie remontów, zakupu wyposażenia, zaopatrzenia w leki itp.,
– odpowiada za kształcenie zawodowe podległego personelu.
Innymi słowy, stanowisko ordynatora nie jest funkcją wyłącznie medyczną, ale w dużej, a może nawet w większej mierze – administracyjną. System ordynatorski to rozwiązanie charakterystyczne dla opieki zdrowotnej krajów Europy kontynentalnej, podczas gdy w krajach anglosaskich stosowany jest wzorzec pracy oddziałów nazywany konsultanckim (na polskim gruncie wykorzystywany przede wszystkim w szpitalach prywatnych). W drugim z wymienionych systemów kwestiami pozamedycznymi zajmuje się osoba pełniąca funkcję kogoś na kształt menedżera. Zespoły medyczne natomiast działają pod kierownictwem lekarza konsultanta. Na łamach czasopisma „Zdrowie Publiczne” w 2008 r. charakterystyka zespołu takiego konsultanta została opisana następująco: „Samodzielny specjalista tworzy swój własny zespół złożony np. z asystentów, dla których jest kierownikiem specjalizacji, oraz – co może stanowi najpoważniejszą różnicę względem modelu funkcjonującego w Polsce – od początku do końca samodzielnie odpowiada za leczenie przypisanych do niego pacjentów. Macierzysty szpital płaci konsultantowi w zależności od liczby wykonanych zabiegów”.
Należy podkreślić, że zespół medyczny konsultanta nie jest tożsamy z funkcjonującym w systemie ordynatorskim zespołem medycznym danego oddziału. Konsultantów z własnymi „drużynami” może być na oddziale przynajmniej kilku. Ponieważ pacjent jest przypisany do danego zespołu, a nie np. znajduje się pod opieką różnych lekarzy, w zależności od tego, który z nich pełni dyżur, odpowiedzialność za każdy element leczenia nie jest – jak przekonywał Zbigniew Religa w przytoczonym na początku cytacie – rozmyta.
Reformy ministra Religi nie zostały zrealizowane. Kolejna próba ich wprowadzenia miała miejsce w następnej kadencji Sejmu, a jej inicjatorką była minister Ewa Kopacz. W popieranym przez posłów ówczesnej koalicji rządzącej (PO-PSL) projekcie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej znalazły się przepisy mówiące wprost o niezależności kierownictwa placówki w zakresie powoływania ordynatorów lub konsultantów.
Ich rolę definiowały następująco:
„3. System ordynatorski oznacza, że:
1) oddziałem kieruje ordynator będący lekarzem zatrudnionym w zakładzie,
2) ordynator ponosi odpowiedzialność przed kierownikiem zakładu za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem leczniczo-diagnostycznym oraz administracyjno-gospodarczym,
3) ordynatorowi podlegają osoby wykonujące zawód medyczny, udzielające świadczeń zdrowotnych na oddziale.
4. System konsultancki oznacza, że:
1) oddziałem kieruje kierownik oddziału (konsultant) albo zespół konsultantów,
2) konsultant albo zespół konsultantów ponosi odpowiedzialność przed kierownikiem zakładu za sprawne funkcjonowanie oddziału pod względem leczniczo-diagnostycznym,
3) konsultant albo zespół konsultantów sprawuje nadzór merytoryczny nad udzielaniem świadczeń zdrowotnych na oddziale”.
Projekt ustawy został przyjęty przez parlament, ale zawetowany przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kwestia zarządzania zespołem medycznym nie była rzecz jasna przesądzająca. Pakiet ustaw zdrowotnych proponowanych przez rząd wzbudził obawy prezydenta dotyczące możliwości prywatyzacji systemu ochrony zdrowia.
Do dyskusji na temat systemów ordynatorskiego i konsultanckiego warto dodać jeszcze jeden fakt. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie sposobu przeprowadzania konkursu na niektóre stanowiska kierownicze w podmiocie leczniczym niebędącym przedsiębiorcą, w komisjach konkursowych na stanowiska ordynatorów zasiada przedstawiciel właściwej terytorialnie rady lekarskiej, ale oprócz tego także dwóch przedstawicieli izby lekarskiej.
Tekst opublikowano w Miesięczniku Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie „Puls” 3/2022.
Przeczytaj także: „Jak zarządzać oddziałami szpitalnymi?”, „Konsultant – to się po prostu opłaca”, „Nie pozbywajmy się ordynatorów” i „Nikt już nie wie wszystkiego”.