Szantażyści i manipulanci: gorsząca próba sił między ministerstwem i lekarzami

Udostępnij:
Poobrażali się na siebie nawzajem i postanowili to upublicznić. Jak co roku w okolicy Sylwestra - konflikt. Minister Zdrowia ocenił, że Porozumienie Zielonogórskie to szantażyści. W odpowiedzi usłyszał, że jest manipulantem.
- Niewielka grupa działaczy Porozumienia Zielonogórskiego próbuje dzisiaj szantażować i grać bezpieczeństwem pacjentów - powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z lekarzami minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Bo nie ma porozumienia między lekarzami a Ministerstwem Zdrowia w sprawie kontraktów na przyszły rok. Oznacza to, że od nowego roku - jak twierdzi Porozumienie Zielonogórskie - zamkniętych może być ponad 40 procent gabinetów Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zarzucił PZ "próbę szantażu" innych lekarzy oraz pacjentów.

- Po zakończeniu spotkania z lekarzami minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował, że działacze Porozumienia Zielonogórskiego zgłosili w poniedziałek kolejne żądania, w tym zwiększenia finansowania podstawowej opieki zdrowotnej o 2 mld zł. Zaznaczył, że dziwi to o tyle, że jeszcze 17 grudnia PZ zgadzało się na kwotę 1,1 mld zł, którą proponuje resort zdrowia – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Co na to Porozumienie Zielonogórskie? Jego szef Jacek Krajewski uważa, że reforma jest nieprzygotowana, a jej wprowadzenie pogorszy sytuację chorych. Jego zdaniem reforma doprowadzi do chaosu i wydłuży kolejki w przychodniach i szpitalach. - Robi się reformę w sposób rewolucyjny - bez budżetu - mówi Krajewski, cytowany przez „Polska The Times”.

Minister Bartosz Arłukowicz poinformował, że prawie wszystkie, czyli 99,8 procent szpitali i przychodni specjalistycznych podpisało kontrakty na przyszły rok. Umowy zwarło również 60 procent przychodni podstawowej opieki zdrowotnej. Resort przeznaczył dodatków miliard sto milionów złotych dla lekarzy POZ.

- Minister daje nowe zadania i kompetencje bez zapłaty za dodatkową pracę. To powoduje, że na tych samych ludzi spada więcej obowiązków i pacjentów - mówi „Polsce The Times” Jacek Krajewski.

Minister głosił, że zwiększa środki, które wzmocnią podstawową opiekę zdrowotną i rolę lekarza POZ. W ramach nowych rozszerzonych kompetencji od nowego roku lekarz rodzinny będzie mógł zlecać więcej badań, na które do tej pory mógł kierować tylko lekarz specjalista. Będzie też przyjmował pacjentów dermatologicznych i okulistycznych. Środki finansowe przekazane do POZ będą przeznaczone na pokrycie kosztów właśnie tych badań dodatkowych. Za tymi nowymi kompetencjami idą też nowe zadania i nowi pacjenci, którzy byli do tej pory pod opieką specjalisty. Są to przeważnie pacjenci wymagający tzw. medycyny naprawczej, a więc więcej czasu, większego zaangażowania, jeśli chodzi o wiedzę medyczną i ryzyko podejmowane w leczeniu. W ministerstwie policzono, ile specjaliści przeznaczyli na te badania w 2013 r., do tego dodano pieniądze, które do tej pory były przeznaczone na konsultacje dermatologiczne i okulistyczne.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.