Szpitale tracą nawet 100 mln zł rocznie na utylizacji odpadów

Udostępnij:
Polskie szpitale marnują około 100 mln zł rocznie przez przepisy związane z utylizacją odpadów medycznych. Dlaczego? Te odpady muszą być spalane w województwie, w którym zostały wytworzone, przez co w wielu regionach powstały monopole. Konkurencja powoduje nawet trzykrotne obniżenie ceny.
W Polsce wytwarza się około 80 tys. ton odpadów medycznych rocznie. Razem z kosztami zbierania dają kwotę około 400 mln złotych.

Cena utylizacji jednej tony odpadów medycznych w Polsce waha się od 1200 do 4000 zł (w przypadku gabinetów jest to nawet 6000 zł). Różnice w stawkach mają związek z zapisaną w ustawie o odpadach zasadą bliskości. Zakazuje ona unieszkodliwiania zakaźnych odpadów medycznych i weterynaryjnych poza obszarem województwa, na którym zostały wytworzone. Oznacza to, że szpital musi wybrać spalarnię w tym samym województwie, jeśli taka istnieje, chyba że spalarnia w innym województwie znajduje się bliżej. W efekcie tego, na terenie wielu województw powstały monopole firm, które narzucają szpitalom zawyżone ceny za usługi utylizacji odpadów medycznych.

‒ Ustawodawca nie wziął pod uwagę tego, że w wielu województwach w Polsce nie ma spalarni odpadów medycznych. W takich przypadkach transportujemy odpady medyczne na odległości liczone w setkach kilometrów. Z kolei tam, gdzie w sąsiadujących województwach jest większe skupisko spalarni, przepis ten ograniczył normalne, rynkowe zasady konkurencyjności, bo monopolista dyktuje warunki – przekonuje Józef Mokrzycki, prezes firmy Mo-Bruk, zajmującej się gospodarką odpadami przemysłowymi i komunalnymi, cytowany przez agencję Newseria.

Zgodnie z ustawą z 2012 roku odpady medyczne, takie jak zużyte igły, strzykawki, rękawiczki, muszą być spalane w specjalistycznych spalarniach, bo dopiero w temperaturze ponad 1000 stopni Celsjusza niszczone są wszystkie drobnoustroje chorobotwórcze.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.