Umorzenie śledztwa w sprawie ratownictwa medycznego w Małopolsce

Udostępnij:
Prokuratura Okręgowa w Krakowie umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w sprawie wdrożenia nowego systemu ratownictwa medycznego. Chodzi o likwidację dotychczasowych dyspozytorni i utworzenie dwóch takich centrów. Śledztwo było precedensowe dla całego kraju.
W komunikacie prokuratura podała, że stwierdzono brak znamion czynu zabronionego, chociaż prokuratura zgromadziła obszerny materiał dowodowy wskazujący na to, ze czasy dojazdu karetek do miejsc zdarzenia były przekraczane. Prokuratura tłumaczy jednak, że czasy dojazdu były przekraczane wskutek ukształtowania terenu lub braku wolnego zespołu ratownictwa medycznego, czy też natężenia ruchu ulicznego w godzinach szczytu. Prokuratura wyjaśnia, że, aby doszło do popełnienia przestępstwa musi ono być umyślne, czego nie stwierdzono w toku tego postępowania. Nie stwierdzono także w prokuraturze oraz jej podległych jednostkach postępowań dotyczących zgonów.

- Analizując zebrany w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy nie dopatrzono się zachowania realizującego znamiona opisanych występków. W szczególności trudno zarzucić zaniechanie wykonania obowiązków przez osoby do tego zobowiązane lub oprzeć się na jednoznacznym określeniu. iż wykonano je nienależycie jak i również trudno przypisać niedopełnienie obowiązków urzędnikom – pisze prokuratura. - Nie stwierdzono przypadków narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia poprzez wdrożenie nowego planu ratownictwa medycznego tym samym trudno przypisać działania będącego nadużyciem władzy przez urzędników, w efekcie którego, do takiego narażenia doszło - wyjaśnia.

Prokuratura pisze w komunikacie, że w chwili utworzenia dwóch scentralizowanych dyspozytorni, system ratownictwa był już wdrożony i funkcjonował we wszystkich dyspozytorniach w Małopolsce. Rożne pogotowia w zależności od różnych czynników korzystały z tego systemu w całości lub części. Stopień wdrażania tego systemu, głównie zależał od kadry kierowniczej danej jednostki medycznej, każda z jednostek miała czas na zaadoptowanie systemu, im wcześniej zaczęła z niego korzystać tym więcej czasu miała na zgłoszenie i wyeliminowanie błędów, to od jednostki medycznej zależało kiedy faktycznie system wprowadzi, w okresie jego wdrażania.

Głównym problemem sprawnego funkcjonowania systemu podnoszonym przez część jednostek medycznych w tym przedstawicieli Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego oraz Pogotowia Ratunkowego Powiatowego Szpitala w Zakopanem jest brak zasięgu GPS uniemożliwiającego jego pracę.
W komunikacie prokuratura powołuje się na Sąd Najwyższy, który uznał, że do pociągnięcia do odpowiedzialności za występek nadużycia funkcji polegające na przekroczeniu uprawnień, musi wystąpić rzeczywiste niebezpieczeństwo powstania szkody w interesie publicznym lub prywatnym. SN wskazał, że przy rozpatrywaniu spraw dotyczących odpowiedzialności funkcjonariusza za nadużycie władzy konieczne jest wykazanie narażonego na szkodę konkretnego interesu publicznego lub prywatnego.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.