Uniwersytet Cambridge: częste mycie skraca… drogę do Alzheimera

Udostępnij:
Jak donoszą naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge, mieszkańcy krajów posiadających lepsze zaplecze sanitarne oraz higieniczne, częściej cierpią z powodu choroby Alzheimera.
-Najnowsze badanie dostarcza dodatkowych argumentów przemawiających za prawdziwością tzw. hipotezy higieny. Teoria ta sugeruje, że poszczególne aspekty współczesnego życia, takie jak stosowanie antybiotyków i ogólnodostępność czystej wody pitnej, skutkują zmniejszoną ekspozycją na szereg bakterii, wirusów i innych mikroorganizmów – pisze natemat.pl.

Według portalu brak kontaktu z patogenami może natomiast osłabić rozwój układu immunologicznego. Jego część stanowi określony rodzaj białych krwinek, nazywanych komórkami T, które chronią organizm ludzki przed infekcjami. Ich niedobór prowadzić może do rozwoju stanu zapalnego, który występuje w mózgach osób dotkniętych chorobą Alzheimera. Hipotezę higieny sformułował angielski epidemiolog David Strachan w 1989 roku.

Molly Fox z Uniwersytetu w Cambridge twierdzi, że hipoteza higieny, sugerująca istnienie związku między czystszym otoczeniem i podwyższonym ryzykiem występowania poszczególnych alergii i chorób autoimmunologicznych, oparta jest na solidnych fundamentach. Wierzy jednocześnie, że do listy wspomnianych schorzeń dodać można alzheimera.

Do powyższych wniosków naukowcy doszli po przeanalizowaniu danych dotyczących 192 krajów.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.