W Polsce działają 43 sprywatyzowane szpitale
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 09.04.2015
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/MK
Samorządy pozbywają się szpitali z obawy przed odpowiedzialnością za ich wyniki finansowe. Ostatni wyrok Sądu Wojewódzkiego w Krakowie nie widzi w tej praktyce nic nagannego. W Polsce samorządy sprywatyzowały już 43 szpitale.
Panaceum na problemy powiatowych szpitali miało być przekształcenie w spółki. Jednak to nie poprawiło trudnej sytuacji ekonomicznej placówek. Dlatego samorządy decydują się oddać je w ręce prywatnych inwestorów.
Przykładem jest placówka w Olkuszu sprzedana Grupie Nowy Szpital. Sądy, które wcześniej orzekały, ze władze powiatu maja obowiązek zapewnić dostęp do publicznej ochrony zdrowia na swoim terenie teraz wyrokiem sądu w Krakowie odstępują od takiej interpretacji prawa.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, sąd w Krakowie w ustnym rozstrzygnięciu wskazał, że w katalogu zadań powiatu nie znajduje się prowadzenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej czy szpitala. Powiat powinien natomiast zapewnić ciągłość udzielania świadczeń zdrowotnych i tak się stało, bowiem uchwała rady zawierała zapis o ich utrzymaniu, nawet jeśli NFZ nie wyraziłby zgody na przeniesienie kontraktu na nowy podmiot.
Prywatyzacja szpitala dla samorządu oznacza zdjęcie z niego odpowiedzialności za jego wyniki finansowe.
– Oczywiście bat ekonomiczny wisi także nad spółką samorządową, bo musi się ona bilansować. Jednak w praktyce zdarza się, że szpital po przekształceniu nadal się bezkarnie zadłuża, bo liczy na to, że starosta i tak spłaci długi. Tego wentyla bezpieczeństwa nie ma, gdy placówka jest sprywatyzowana. Nie ma dobrego wujka w postaci samorządu, który łagodzi wszelkie spory pracownicze, a przed wyborami przybiega z workiem pieniędzy – komentuje Zbigniew Szumski, starosta świebodziński, cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną.
Przykładem jest placówka w Olkuszu sprzedana Grupie Nowy Szpital. Sądy, które wcześniej orzekały, ze władze powiatu maja obowiązek zapewnić dostęp do publicznej ochrony zdrowia na swoim terenie teraz wyrokiem sądu w Krakowie odstępują od takiej interpretacji prawa.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, sąd w Krakowie w ustnym rozstrzygnięciu wskazał, że w katalogu zadań powiatu nie znajduje się prowadzenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej czy szpitala. Powiat powinien natomiast zapewnić ciągłość udzielania świadczeń zdrowotnych i tak się stało, bowiem uchwała rady zawierała zapis o ich utrzymaniu, nawet jeśli NFZ nie wyraziłby zgody na przeniesienie kontraktu na nowy podmiot.
Prywatyzacja szpitala dla samorządu oznacza zdjęcie z niego odpowiedzialności za jego wyniki finansowe.
– Oczywiście bat ekonomiczny wisi także nad spółką samorządową, bo musi się ona bilansować. Jednak w praktyce zdarza się, że szpital po przekształceniu nadal się bezkarnie zadłuża, bo liczy na to, że starosta i tak spłaci długi. Tego wentyla bezpieczeństwa nie ma, gdy placówka jest sprywatyzowana. Nie ma dobrego wujka w postaci samorządu, który łagodzi wszelkie spory pracownicze, a przed wyborami przybiega z workiem pieniędzy – komentuje Zbigniew Szumski, starosta świebodziński, cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną.
