Wariant grecki: refundacja do decyzji Ministerstwa Zdrowia

Udostępnij:
Jak Grecy radzą sobie olbrzymimi długami? A no oszczędzają na ochronie zdrowia. Lekarze przyjmują pacjentom, wystawiają im rachunki i radzą by o refundację starali się bezpośrednio w Ministerstwie Zdrowia. Skąd my to znamy.
-W Grecji trwa strajk lekarzy ze związku zawodowego EOPYY, którym od kilku miesięcy państwo przestało płacić. Przez cały tydzień będą pobierać od pacjentów pieniądze za wizyty. W zamian wydają im rachunki i radzą, by o ich refundację starali się w ministerstwie zdrowia – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Grecka służba zdrowia od kilku miesięcy znajduje się w poważnych tarapatach. Szpitale nie płacą lekarzom i pielęgniarkom za nadgodziny, a pensje wypłacają w ratach. Brakuje podstawowych produktów medycznych. Nierzadki jest widok pacjentów, którzy przychodzą na leczenie z własnymi lekami czy pościelą.

Jak zauważa dziennik państwo przestało realizować płatności wobec firm, które mają podpisane kontrakty ze szpitalami na ich zaopatrzenie. - Długi szpitali wobec firm nie są co prawda żadną nowością w Grecji, ale prawdziwe problemy wielu przedsiębiorstw zaczęły się dwa-trzy miesiące temu. Pieniądze spływają bardzo powoli - mówi "Wyborczej" Paul Arnautis, prezes stowarzyszenia SEIV zrzeszającego firmy dostarczające sprzęt do szpitali. Według niego państwo zalega z płatnością 1,5 mld euro. - Rząd przekazał miesiąc temu szpitalom 43 mln euro, ale to kropla w morzu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.