Wydatki na ochronę zdrowia: lepsze jutro było wczoraj

Udostępnij:
Czeka nas spadek tempa wzrostu wydatków na ochronę zdrowia, przy jednoczesnym wzroście zapotrzebowania na świadczenia zdrowotne. –Przed nami zatem chude lata – przestrzegają eksperci.
Na konferencji „Finanse 2013. Stan aktualny i prognozy dla ochrony zdrowia” przedstawiono najnowsze analizy przygotowane przez firmę doradczą Ernst & Young. Wynika z nich, że Polska pozostaje w Europie krajem, w którym w przeliczeniu na jednego mieszkańca na ochronę zdrowia wydaje się najmniej (ok. 1400 USD). W ciągu ostatnich dziesięciu lat moglibyśmy się jednak pochwalić jednym z najwyższych w Europie przyrostów wydatków na ochronę zdrowia (o 62 proc.). Czy te trendy się utrzymają?

Nie – przestrzegają eksperci Ernst & Young. Na tak duży dziesięcioletni przyrost wydatków złożyło się to, że wydatki na ochronę zdrowia rosły w Polsce co rok średnio o 9 proc. To tempo ma znaczenie spaść do – 7 proc. rocznie. Jednocześnie znacznie wzrosną potrzeby zdrowotne Polaków.

-I niewiele z tym będzie można zrobić metodami ekonomicznymi czy organizacyjnymi – mówi Łukasz Zalicki z Ernst & Young. -Bo za szybkim wzrostem potrzeb zdrowotnych stać będzie nie wzrost cen leczenia, a czysta demografia, starzenie się społeczeństwa. Szacujemy, że aż do 2/3 wzrostu kosztów generować będzie demografia, a reszta przypadnie na wszystkie inne czynniki razem wzięte – dodawał. Co oznacza, że nawet najlepiej przeprowadzone reformy nie uchronią nas przed koniecznością zwiększenia wydatków na ochronę zdrowia. Inaczej czeka nas zwiększenie deficytu.

-Co oznacza zwiększenie deficytu w warunkach polskich? Wydłużenie kolejek i dalsze ograniczenie dostępności do świadczeń – komentował Łukasz Zalicki.

-I choć Polska ciągle ma jedno z najmłodszych społeczeństw w Europie, to jednak tempo starzenia się już dziś należy do największych w Europie – przestrzegał Maciej Murkowski, ekspert ochrony zdrowia.

Lawinowego wzrostu wydatków można oczekiwać także dlatego, że w Polsce od lat zaniedbana była kwestia zdrowia publicznego. Wielu Polakom grozi zatem zjawisko określane mianem „starzenia w chorobie”, w przeciwieństwie do starzenia się w relatywnie dobrym zdrowiu. To nie tylko oznacza gorszą jakość życia pacjentów, ale i dodatkowe koszty na leczenie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.