Fot. episkopat.pl
Za Chazanem biskupi stoją
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 09.10.2014
Źródło: JM
-Profesora Chazana konsekwencje, które są niesprawiedliwe w ocenie wielu - konstatują polscy biskupi i murem stają w jego obronie. Przykład prof. Chazana, który powołał się na klauzulę sumienia odmawiając aborcji stał się pretekstem do dwudniowej dyskusji biskupów podczas 366. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
Episkopat na zebraniu w Warszawie omawiał dziś sprawę sprzeciwu sumienia, zwraca uwagę, że trzeba zlikwidować niespójności przepisów, które z jednej strony dają lekarzom możliwość korzystania z klauzuli i odmowy aborcji, a z drugiej zobowiązują do wskazania szpitala, gdzie jest ona przeprowadzana.
Kardynał Nycz uważa, że klauzulę sumienia należy rozszerzyć na farmaceutów. Ale już, gdy zapytany został o deklarację sumienia nauczycieli stwierdził: -To tylko osłabia argumenty lekarzy i farmaceutów.
Biskupi podkreślali znaczenie klauzuli sumienia jako prawa uniwersalnego, które nie tylko dotyczy katolików. Sekretarz generalny Komisji Episkopatu Polski bp Artur Miziński zwrócił uwagę, iż wierni świeccy, odwołując się do klauzuli sumienia, niejednokrotnie spotykają się z niemożnością skorzystania z niej w pełnym wymiarze.
- Klauzula sumienia jest kategorią ogólnoprawną, nie dotyczy tylko osób wierzących, więc nie jest to specyficznie kościelna rzeczywistość. Kościół przypominając, że w porządku prawnym taka forma istnieje, pokazuje także, że jej źródła nie są religijne, ale ogólnoludzkie – podkreślił abp Wojciech Polak, prymas Polski.
- Wyraziliśmy wdzięczność tym osobom, które upominają się o pełne poszanowanie wolności sumienia, gwarantowanej przez Konstytucję RP. Dziękujemy też mediom za ujawnienia takich przypadków, aby uprawnienia nie tylko były zagwarantowane w przepisach, ale też aby można było z nich w pełni skorzystać - mówił bp Miziński. - Prof. Chazan nie mógł w pełni skorzystać ze swojego prawa, a jego sprzeciw spowodował konsekwencje, które są niesprawiedliwe w ocenie wielu - podkreślił.
- Wszędzie, gdzie człowiek działa i wiąże się z wolnymi wyborami, musi działać sumienie. Kierując się sumieniem dajemy szansę, że każdy w Polsce będzie wolny i będzie Polsce służył – mówił abp Jędraszewski.
Kontrowersje dotyczące tej kwestii prawnej pojawiły się po ogłoszeniu w Częstochowie przez lekarzy tzw. Deklaracji Wiary. Po tym przyszła sprawa prof. Chazana, który odmówił aborcji swojej pacjentce i nie wskazał miejsca, gdzie może zwrócić się o pomoc. Dziecko zmarło tuż po narodzinach. Profesor był dyrektorem Szpitala Św. Rodziny w Warszawie. Został z tej funkcji odwołany.
- Nie wiem, czy prof. Chazan i aktor z Łodzi, wyrzucony z teatru za odmowę udziału w "Golgota Picnic" poczuli, że Polska anno 2014 jest ich domem – dodał metropolita łódzki. - Zostali ukarani za to, że chcieli postępować zgodnie z własnym sumieniem.
Dyskusja publiczna i prawna o klauzuli sumienia trwa nadal.
Kardynał Nycz uważa, że klauzulę sumienia należy rozszerzyć na farmaceutów. Ale już, gdy zapytany został o deklarację sumienia nauczycieli stwierdził: -To tylko osłabia argumenty lekarzy i farmaceutów.
Biskupi podkreślali znaczenie klauzuli sumienia jako prawa uniwersalnego, które nie tylko dotyczy katolików. Sekretarz generalny Komisji Episkopatu Polski bp Artur Miziński zwrócił uwagę, iż wierni świeccy, odwołując się do klauzuli sumienia, niejednokrotnie spotykają się z niemożnością skorzystania z niej w pełnym wymiarze.
- Klauzula sumienia jest kategorią ogólnoprawną, nie dotyczy tylko osób wierzących, więc nie jest to specyficznie kościelna rzeczywistość. Kościół przypominając, że w porządku prawnym taka forma istnieje, pokazuje także, że jej źródła nie są religijne, ale ogólnoludzkie – podkreślił abp Wojciech Polak, prymas Polski.
- Wyraziliśmy wdzięczność tym osobom, które upominają się o pełne poszanowanie wolności sumienia, gwarantowanej przez Konstytucję RP. Dziękujemy też mediom za ujawnienia takich przypadków, aby uprawnienia nie tylko były zagwarantowane w przepisach, ale też aby można było z nich w pełni skorzystać - mówił bp Miziński. - Prof. Chazan nie mógł w pełni skorzystać ze swojego prawa, a jego sprzeciw spowodował konsekwencje, które są niesprawiedliwe w ocenie wielu - podkreślił.
- Wszędzie, gdzie człowiek działa i wiąże się z wolnymi wyborami, musi działać sumienie. Kierując się sumieniem dajemy szansę, że każdy w Polsce będzie wolny i będzie Polsce służył – mówił abp Jędraszewski.
Kontrowersje dotyczące tej kwestii prawnej pojawiły się po ogłoszeniu w Częstochowie przez lekarzy tzw. Deklaracji Wiary. Po tym przyszła sprawa prof. Chazana, który odmówił aborcji swojej pacjentce i nie wskazał miejsca, gdzie może zwrócić się o pomoc. Dziecko zmarło tuż po narodzinach. Profesor był dyrektorem Szpitala Św. Rodziny w Warszawie. Został z tej funkcji odwołany.
- Nie wiem, czy prof. Chazan i aktor z Łodzi, wyrzucony z teatru za odmowę udziału w "Golgota Picnic" poczuli, że Polska anno 2014 jest ich domem – dodał metropolita łódzki. - Zostali ukarani za to, że chcieli postępować zgodnie z własnym sumieniem.
Dyskusja publiczna i prawna o klauzuli sumienia trwa nadal.
