Zakaz sprzedaży nastolatkom e-papierosów będzie później, niż zakładano
Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zapowiadali szybkie wejście w życie przepisów, które uniemożliwią sprzedaż e-papierosów nastolatkom i wprowadzą skuteczne ograniczenia ich dostępności. Resort przygotował nowelizację ustawy w tym zakresie, ale najnowsza wersja tego projektu może wprowadzić realne zmiany w tym zakresie nie wcześniej niż w drugim kwartale przyszłego roku.
Zakaz jest… teoretyczny
Mamy zbyt łatwy dostęp do e-papierosów, zwłaszcza dla nastolatków. Są zachęcani nie tylko atrakcyjnością produktów – różnorodnymi smakami, przyciągającą wzrok szatą graficzną – ale również ich łatwą dostępnością. Nie jest zakazana ekspozycja tego typu produktów w szklanych gablotach w marketach czy nawet prezentowanie ich przy kasach w sklepie spożywczym – czytamy na portalu Prawo.pl.
Teoretycznie zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych z płynem nikotynowym osobom do 18. roku życia reguluje art. 6 ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Przepis nie działa jednak w praktyce, a poza tym nie obejmuje wyrobów, które nie zawierają nikotyny – dodano w artykule.
– Zakaz sprzedaży osobom do 18. roku życia jednorazowych papierosów już jest. Według ustawy antynikotynowej nie można nimi handlować w internecie. A więc przepisy są, ale są nieprzestrzegane – mówił już w lutym podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Uzależnieniom Jacek Fundowicz, prezes Zarządu Instytutu Prognoz i Analizy Gospodarczej Fundacja Naukowa, którego cytuje Prawo.pl.
Kolejne projekty
Najpierw 15 maja został skierowany do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu z 10 kwietnia, przewidujący m.in. dodatkowy punkt dotyczący podgrzewanych wyrobów tytoniowych definiowanych jako nowatorski wyrób tytoniowy, w którym w wyniku podgrzania dochodzi do emisji zawierającej nikotynę i inne substancje chemiczne, który jest następnie wdychany przez użytkownika lub użytkowników, i który, w zależności od jego cech, jest wyrobem tytoniowym bezdymnym lub wyrobem tytoniowym do palenia.
W lipcu pojawił się kolejny projekt nowelizacji wspomnianej ustawy, który zakładał wprowadzenie zakazu sprzedaży wszystkich rodzajów elektronicznych papierosów oraz tzw. liquidów uzupełniających z nikotyną i bez niej, osobom poniżej 18. roku życia. Minister Leszczyna zapowiadała, że chciałaby, aby ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2025 roku. W październiku projekt został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów, następnie miał go przyjąć rząd. Tak się nie stało. Pojawiła się natomiast jego kolejna wersja.
Sześciomiesięczny okres przejściowy
Jak wskazano w raporcie opublikowanym po konsultacjach publicznych, w nowej wersji projektu uwzględniono uwagi dotyczące wydłużenia okresu przejściowego wejścia w życie przepisów ustawy. Zgodnie z tą zmianą e-papierosy elektroniczne i pojemniki zapasowe, zawierające płyny uzupełniające (z nikotyną lub bez niej) mogą pozostawać w obrocie nie dłużej niż przez okres sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie nowych przepisów. To oznacza, że od wejścia przepisów w życie to, co znajduje się w sprzedaży na rynku, może być sprzedawane przez kolejne pół roku.
„Nowa wersja to jednak przede wszystkim istotne wydłużenie procesu wejścia w życie przepisów. Poprzednio zakładano wprowadzenie trzymiesięcznego vacatio legis, bez dodatkowych warunków. Obecnie ustawa wejdzie co prawda w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, ale pozostanie wspomniany sześciomiesięczny okres przejściowy. Poza tym przepisy będą wymagać notyfikacji Komisji Europejskiej – procedura potrwa trzy miesiące, ale projekt może zostać przekazany dopiero po zatwierdzeniu przez Radę Ministrów, co na razie nie nastąpiło. Dlatego resort zdrowia zaznacza, że projekt ustawy powinien wejść w życie dopiero w II kwartale 2025 r.” – czytamy w artykule Prawo.pl.
Jak podkreśla na łamach serwisu mec. Katarzyna Fortak-Karasińska, radca prawny z kancelarii F/K Legal, zmiany wprowadzane w projekcie przede wszystkim nie realizują składanych przez środowiska prozdrowotne postulatów zakazu sprzedaży e-papierosów w ogóle, a proponowane zmiany nie są kompleksowym rozwiązaniem wskazywanym przez środowiska ekspertów zdrowia publicznego i zawodów medycznych. Są jedynie fragmentarycznym rozwiązaniem, na dodatek zbyt zachowaczym.
– Nie ma żadnych przeszkód prawnych ani tym bardziej zakazów wynikających z prawa europejskiego, aby wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów – zaznacza.
Przeczytaj także: „Wapowanie – sport nastolatków”.