Zapominalski lekarz

Od 1 stycznia system informatyczny w aptekach wyłapuje wszelkie nieścisłości. Nie da się zrealizować recept wystawianych dalszej rodzinie, znajomym czy innym osobom w nagłych sytuacjach, jeśli nie ma na nich numeru REGON. - Wielu rzeczy, które kiedyś dało się pominąć, teraz się nie da, bo komunikat elektroniczny nie zostanie wygenerowany. A ma to miejsce często, bo zdarza się, że lekarze zapominają o wpisywaniu pewnych informacji – przyznał Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

- Chodzi na przykład o sytuacje, gdy przychodzi od mnie na dyżurze pani rejestratorka i pyta, czy mógłbym jej wypisać lek na alergię. Zgodnie z przepisami nie mogę tego zrobić. Mogę wystawić jej receptę na siebie, ale wtedy pani dostaje ją z moimi danymi, albo ją odesłać, nie będąc w stanie jej pomóc. Podobnie jest, gdy z taką prośbą przychodzi do mnie sąsiad – wyjaśnił Łukasz Jankowski, przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

– Dostaliśmy sygnały od lekarzy, że jest z tym problem, i uznaliśmy, że można wprowadzić ułatwienie, zwłaszcza że są to pojedyncze przypadki. Interesuje nas bezpieczeństwo pacjenta i komfort pracy lekarzy i farmaceutów, choć oczywiście mamy pewne oczekiwania co do zakresu danych – powiedział wiceminister Cieszyński, ale zastrzegł: - E-recepty nie można będzie wystawić bez REGON-u. To jedna z zalet recept elektronicznych, że dają większą gwarancję kompletności informacji.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.