Znów rosną słupki z liczbą nowo wykrytych zakażeń HIV
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 18.10.2013
Źródło: Pozytywnie Otwarci, AL
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
W 2014 roku ruszy 12 projektów edukacyjnych finansowanych ze środków konkursu Pozytywnie Otwarci. Cel – walka z epidemią HIV, która w 2013 roku znów przybrała w Polsce na sile.
Prezentowane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy Zakład Higieny dane za pierwsze sześć miesięcy roku wskazują na ponad 600 nowo wykrytych zakażeń HIV. To o blisko 200 więcej niż w tym samym okresie roku 2012. Co gorsza, w pierwszym półroczu 2013 roku aż 89 osób zachorowało na AIDS, a 32 zmarły. Za tymi liczbami kryje się oczywisty fakt: epidemia HIV wciąż nie została w Polsce opanowana. Po statystycznie bardziej optymistycznym roku 2012, kiedy nowo wykrytych zakażeń było niewiele ponad 1000, ich liczba wróciła do poziomu z lat 2010 - 2011, a być może nawet go przekroczy.
W Polsce diagnostyka i leczenie HIV dzięki staraniom Krajowego Centrum ds. AIDS jest bezpłatna dla wszystkich. Skorzystać może każdy, ale niestety robią to tylko nieliczni. Test w kierunku HIV ma za sobą zaledwie co 10 dorosły Polak. Dlatego podawana oficjalnie liczba niespełna 17 tys. zakażonych od początku epidemii jest mocno zaniżona. Lekarze szacują, że w rzeczywistości z HIV żyje w Polsce około 30 tys. osób, a pracownicy organizacji pozarządowych, takich jak Zjednoczenie Pozytywni w Tęczy oceniają liczbę seropozytywnych Polaków nawet na 60 tys. Jaka jest prawda? Ile kobiet zostało zakażonych przez dawnych partnerów i później zakaziło kolejnych lub przekazało HIV swoim dzieciom? Ilu mężczyzn zakaziło się podczas przygodnych hetero i homoseksualnych kontaktów, a teraz nieświadomie zakaża innych? Na te pytania nie ma odpowiedzi.
„Szara strefa HIV jest w Polsce bardzo duża. Dlatego każdy powinien co jakiś czas zrobić test. Tymczasem w Polsce wciąż pokutuje mit o tym, że wirus to problem tzw. grup ryzyka. Jeśli takie postrzeganie sprawy się nie zmieni, jeśli nie zrozumiemy, że zakazić się może każdy, armia osób nieświadomych swojego statusu będzie rosła. A ludzie ze zbyt późno wykrytym „plusem” będą niepotrzebnie umierać na AIDS, choć dzięki nowoczesnemu leczeniu mogliby spokojnie dożyć późnej starości” – powiedział Paweł Mierzejewski, koordynator programu Pozytywnie Otwarci.
Do poprawy tej sytuacji mają przyczynić się projekty przygotowane przez laureatów rozstrzygniętego właśnie konkursu Pozytywnie Otwarci. W tym roku w konkursie nagrodzono 11 organizacji pozarządowych, samorządów i placówek medycznych. Łącznie na realizację ich projektów firma Gilead Sciences przeznaczyła w tym roku prawie 200 tys. zł.
„Wierzę, że działania, które wdrożą w 2014 tegoroczni laureaci zwiększą poziom wiedzy o HIV w Polsce. Mamy w kraju najnowocześniejsze leki, mamy profesjonalne testy diagnostyczne, ale brakuje edukacji. Polacy wciąż za mało wiedzą o wirusie. Mam nadzieję, że wspierając program Pozytywnie Otwarci przykładamy rękę do zmniejszenia tej luki” – powiedział Michał Kaźmierski, dyrektor generalny firmy Gilead Sciences Poland, która od 2011 roku przekazała laureatom konkursu Pozytywnie Otwarci już około pół miliona złotych.
W Polsce diagnostyka i leczenie HIV dzięki staraniom Krajowego Centrum ds. AIDS jest bezpłatna dla wszystkich. Skorzystać może każdy, ale niestety robią to tylko nieliczni. Test w kierunku HIV ma za sobą zaledwie co 10 dorosły Polak. Dlatego podawana oficjalnie liczba niespełna 17 tys. zakażonych od początku epidemii jest mocno zaniżona. Lekarze szacują, że w rzeczywistości z HIV żyje w Polsce około 30 tys. osób, a pracownicy organizacji pozarządowych, takich jak Zjednoczenie Pozytywni w Tęczy oceniają liczbę seropozytywnych Polaków nawet na 60 tys. Jaka jest prawda? Ile kobiet zostało zakażonych przez dawnych partnerów i później zakaziło kolejnych lub przekazało HIV swoim dzieciom? Ilu mężczyzn zakaziło się podczas przygodnych hetero i homoseksualnych kontaktów, a teraz nieświadomie zakaża innych? Na te pytania nie ma odpowiedzi.
„Szara strefa HIV jest w Polsce bardzo duża. Dlatego każdy powinien co jakiś czas zrobić test. Tymczasem w Polsce wciąż pokutuje mit o tym, że wirus to problem tzw. grup ryzyka. Jeśli takie postrzeganie sprawy się nie zmieni, jeśli nie zrozumiemy, że zakazić się może każdy, armia osób nieświadomych swojego statusu będzie rosła. A ludzie ze zbyt późno wykrytym „plusem” będą niepotrzebnie umierać na AIDS, choć dzięki nowoczesnemu leczeniu mogliby spokojnie dożyć późnej starości” – powiedział Paweł Mierzejewski, koordynator programu Pozytywnie Otwarci.
Do poprawy tej sytuacji mają przyczynić się projekty przygotowane przez laureatów rozstrzygniętego właśnie konkursu Pozytywnie Otwarci. W tym roku w konkursie nagrodzono 11 organizacji pozarządowych, samorządów i placówek medycznych. Łącznie na realizację ich projektów firma Gilead Sciences przeznaczyła w tym roku prawie 200 tys. zł.
„Wierzę, że działania, które wdrożą w 2014 tegoroczni laureaci zwiększą poziom wiedzy o HIV w Polsce. Mamy w kraju najnowocześniejsze leki, mamy profesjonalne testy diagnostyczne, ale brakuje edukacji. Polacy wciąż za mało wiedzą o wirusie. Mam nadzieję, że wspierając program Pozytywnie Otwarci przykładamy rękę do zmniejszenia tej luki” – powiedział Michał Kaźmierski, dyrektor generalny firmy Gilead Sciences Poland, która od 2011 roku przekazała laureatom konkursu Pozytywnie Otwarci już około pół miliona złotych.