Mądre gospodarowanie budżetem zaoferuje możliwość wprowadzenia nowych terapii w leczeniu raka piersi
Autor: Marta Koblańska
Data: 09.08.2019
Źródło: MC/OnkoCafe
Polska jest jedynym dużym krajem w Unii Europejskiej, w którym rośnie liczba zgonów wywołanych nowotworem piersi - wynika z badań opublikowanych w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Annals of Oncology".
Rak piersi jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. W Polsce jest obecnie rozpoznawany u około 18 tys. kobiet rocznie. To blisko 1/4 rozpoznań onkologicznych stawianych wśród polskich kobiet (22,8%). Jest jedną z głównych przyczyn zgonów spowodowanych przez choroby nowotworowe wśród kobiet w Polsce. Według opublikowanego w ostatnim czasie raportu PZH dotyczącego sytuacji zdrowotnej w Polsce, rośnie umieralność Polek z powodu raka piersi. Przez lata śmiertelność z powodu tego nowotworu w naszym kraju była niższa niż w Unii Europejskiej. Jednak inne państwa szybciej wdrożyły szereg skuteczniejszych rozwiązań i zapewniły lepszy dostęp do nowoczesnego leczenia. Jak poinformował PZH, od 2016 r. umieralność na raka piersi w Polsce jest wyższa niż w UE. Obecnie Polska jest jedynym dużym krajem w Unii Europejskiej, w którym rośnie liczba zgonów wywołanych nowotworem piersi - wynika z badań opublikowanych w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Annals of Oncology".
Leczenie w Polsce
Dobór terapii dla konkretnej pacjentki jest związany z podtypem nowotworu na jaki zachorowała. To tu zaczynają się komplikacje. W przypadku terapii dla pacjentek z HER2-dodatnim podtypem raka - spośród 8 zarejestrowanych nowoczesnych leków (4 różne substancje czynne), w Polsce w pełnym zakresie refundowanych jest 6 (2 różne substancje czynne). Zupełnie inaczej jest w przypadku grupy chorych ze zdiagnozowanym hormonozależnym, HER2-ujemnym, zaawansowanym rakiem piersi. Najnowsze badania wskazują na dużą wartość jaką niosą nowe leki, które ze względu na brak refundacji są niedostępne dla polskich pacjentek. Mowa o zarejestrowanych i refundowanych niemal w całej Europie terapiach, które dają możliwość znacznego wydłużenia życia (inhibitory CDK4/6 - pisaliśmy o tym tu) tzw cykliby. Dotychczas Europejska Agencja Leków dopuściła do stosowania trzy nowoczesne terapie w tym zastosowaniu. Niestety w Polsce żadna z nich nie jest refundowana. Pacjentki, które mają dostęp do wspomnianych, zarejestrowanych już leków, żyją dłużej bez nawrotu choroby, jakość ich życia jest znacząco lepsza, a samo przeżycie jest dwukrotnie dłuższe.
Nowe dostępne możliwości
W listopadzie 2016 r. zarejestrowano w UE palbocyklib (pisaliśmy o tym tu), a w sierpniu 2017 – ribocyklib – które stosowane w połączeniu z letrozolem lub fulwestrantem są znacznie bardziej skuteczne niż standardowa hormonoterapia. Należy uznać, że dołączenie do terapii inhibitorów CDK4/6 stanowi przełom w leczeniu chorych na hormonozależnego raka piersi.
-Jest kilka pilnych potrzeb u polskich pacjentek z rakiem piersi, niewątpliwie jedną z nich jest wprowadzenie do stosowanych terapii inhibitorów CDK4/6 palbocyklibu czy ribocyklibu dla chorych na zaawansowanego lub przerzutowego HER2-ujemnego raka piersi – powiedziała dr Aleksandra Łacko z Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Skąd wziąć na to środki?
W przypadku wprowadzania nowych leków zawsze problemem są pieniądze. Leki nie są tanie, budżet ograniczony a potrzebujących przybywa. Organizacje pacjenckie oraz środowisko lekarskie od momentu dopuszczenia do stosowania leków biopodobnych apelują o przeniesienie trastuzumabu z programu lekowego do katalogu chemioterapii. Jego cena spadła o połowę, więc nie ma już potrzeby administracyjnego ograniczania dostępu do terapii. Zmiana pozwoliłaby natomiast na efektywniejsze stosowanie leku, dopasowane do potrzeb chorych. Powinna nieść za sobą również oszczędności, które według deklaracji MZ miały być przeznaczane na wprowadzanie nowych terapii.
-W czasie rozmów z Ministerstwem Zdrowia, które uważamy za bardzo obiecujące dla nas pacjentów, ten temat był poruszany i jest pozytywny odzew. Czekamy z dużą nadzieją na nową listę refundacyjną i pozytywne decyzje w kontekście włączenia nowych terapii dla chorych na HER2-ujemnego raka piersi (inhibitory CDK4/6) jak i decyzje o przeniesieniu trastuzumabu z programu lekowego do katalogu chemioterapii w każdej formie podania – powiedziała Anna Kupiecka z Fundacji OnkoCafe.
– Musimy mądrze gospodarować budżetem w leczeniu raka piersi, wprowadzanie nowych terapii jest szalenie ważne i konieczne z punktu widzenia medycznego. Dlatego musimy podejmować decyzje w oparciu o najlepsze dane. I zachowywać się racjonalnie: jeśli jakieś decyzje dają oszczędności w obszarze jednostki chorobowej, warto w to miejsce wprowadzać nowe terapie - wskazała dr Aleksandra Łacko.
O tym, że decyzje, o których piszemy są istotne z medycznego i ekonomicznego punktu widzenia nie trzeba przekonywać, Mają one także inny aspekt – społeczny. Każda z chorych ma kogoś bliskiego – dzieci, męża, rodziców czy znajomych. Mądre decyzje pozwalają ratować ludzkie życie.
Leczenie w Polsce
Dobór terapii dla konkretnej pacjentki jest związany z podtypem nowotworu na jaki zachorowała. To tu zaczynają się komplikacje. W przypadku terapii dla pacjentek z HER2-dodatnim podtypem raka - spośród 8 zarejestrowanych nowoczesnych leków (4 różne substancje czynne), w Polsce w pełnym zakresie refundowanych jest 6 (2 różne substancje czynne). Zupełnie inaczej jest w przypadku grupy chorych ze zdiagnozowanym hormonozależnym, HER2-ujemnym, zaawansowanym rakiem piersi. Najnowsze badania wskazują na dużą wartość jaką niosą nowe leki, które ze względu na brak refundacji są niedostępne dla polskich pacjentek. Mowa o zarejestrowanych i refundowanych niemal w całej Europie terapiach, które dają możliwość znacznego wydłużenia życia (inhibitory CDK4/6 - pisaliśmy o tym tu) tzw cykliby. Dotychczas Europejska Agencja Leków dopuściła do stosowania trzy nowoczesne terapie w tym zastosowaniu. Niestety w Polsce żadna z nich nie jest refundowana. Pacjentki, które mają dostęp do wspomnianych, zarejestrowanych już leków, żyją dłużej bez nawrotu choroby, jakość ich życia jest znacząco lepsza, a samo przeżycie jest dwukrotnie dłuższe.
Nowe dostępne możliwości
W listopadzie 2016 r. zarejestrowano w UE palbocyklib (pisaliśmy o tym tu), a w sierpniu 2017 – ribocyklib – które stosowane w połączeniu z letrozolem lub fulwestrantem są znacznie bardziej skuteczne niż standardowa hormonoterapia. Należy uznać, że dołączenie do terapii inhibitorów CDK4/6 stanowi przełom w leczeniu chorych na hormonozależnego raka piersi.
-Jest kilka pilnych potrzeb u polskich pacjentek z rakiem piersi, niewątpliwie jedną z nich jest wprowadzenie do stosowanych terapii inhibitorów CDK4/6 palbocyklibu czy ribocyklibu dla chorych na zaawansowanego lub przerzutowego HER2-ujemnego raka piersi – powiedziała dr Aleksandra Łacko z Katedry Onkologii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Skąd wziąć na to środki?
W przypadku wprowadzania nowych leków zawsze problemem są pieniądze. Leki nie są tanie, budżet ograniczony a potrzebujących przybywa. Organizacje pacjenckie oraz środowisko lekarskie od momentu dopuszczenia do stosowania leków biopodobnych apelują o przeniesienie trastuzumabu z programu lekowego do katalogu chemioterapii. Jego cena spadła o połowę, więc nie ma już potrzeby administracyjnego ograniczania dostępu do terapii. Zmiana pozwoliłaby natomiast na efektywniejsze stosowanie leku, dopasowane do potrzeb chorych. Powinna nieść za sobą również oszczędności, które według deklaracji MZ miały być przeznaczane na wprowadzanie nowych terapii.
-W czasie rozmów z Ministerstwem Zdrowia, które uważamy za bardzo obiecujące dla nas pacjentów, ten temat był poruszany i jest pozytywny odzew. Czekamy z dużą nadzieją na nową listę refundacyjną i pozytywne decyzje w kontekście włączenia nowych terapii dla chorych na HER2-ujemnego raka piersi (inhibitory CDK4/6) jak i decyzje o przeniesieniu trastuzumabu z programu lekowego do katalogu chemioterapii w każdej formie podania – powiedziała Anna Kupiecka z Fundacji OnkoCafe.
– Musimy mądrze gospodarować budżetem w leczeniu raka piersi, wprowadzanie nowych terapii jest szalenie ważne i konieczne z punktu widzenia medycznego. Dlatego musimy podejmować decyzje w oparciu o najlepsze dane. I zachowywać się racjonalnie: jeśli jakieś decyzje dają oszczędności w obszarze jednostki chorobowej, warto w to miejsce wprowadzać nowe terapie - wskazała dr Aleksandra Łacko.
O tym, że decyzje, o których piszemy są istotne z medycznego i ekonomicznego punktu widzenia nie trzeba przekonywać, Mają one także inny aspekt – społeczny. Każda z chorych ma kogoś bliskiego – dzieci, męża, rodziców czy znajomych. Mądre decyzje pozwalają ratować ludzkie życie.