Problemy dermatologiczne kobiet w ciąży
Autor: Mariusz Bryl
Data: 07.12.2016
Źródło: KG/MB
Ciąża nie ogranicza w żaden sposób przed wystąpieniem problemów skórnych. W okresie tym mogą występować specyficzne jednostki chorobowe. Niektóre mogą stanowić zagrożenie dla samej ciąży czy też prawidłowego rozwiązania ciąży. Występują także zmiany fizjologiczne, które nie wymagają specjalnego postępowania. Zmiany chorobowe skóry pojawiające się w tym okresie związane są z dysbalansem endokrynologicznym, a także z przestrojeniem immunologicznym organizmu. Jak podkreślała prof. Joanna Narbutt z Katedry i Kliniki Dermatologii i Wenerologii UM w Łodzi dysbalans immunologiczny wpływa na to, że niektóre dermatozy charakterystyczne dla danej kobiety ulegają zaostrzeniu podczas ciąży. Niektóre z kolei ulegają złagodzeniu.
Do zmian fizjologicznych zalicza się zmiany pigmentacji, zmiany w obrębie tkanki łącznej, zmiany naczyniowe oraz zmiany włosów – wypadanie włosów pod koniec ciąży oraz po urodzeniu dziecka – i paznokci. Mówiąc o zmianach fizjologicznych do których należą zaburzenia pigmentacji ekspert wymieniła m.in. podwyższone stężenie estrogenów i progesteronu, melasma – tj. zmiany występujące na skórze twarzy. Częściej występują u osób mających ciemny fototyp oraz gdy dochodzi do ekspozycji na UVR. Podkreślała, że kobiety w okresie ciąży powinny unikać opalania. Metodą leczenia melasmy jest stosowanie fotoprotekcji. A po zakończeniu ciąży i okresu laktacji można stosować metody dermatologii estetycznej.
Kolejny problem to rozstępy występujące u ponad 90 proc. kobiet w ciąży. Na takie zaburzenia tkanki łącznej wpływ maja czynniki genetyczne i hormonalne. Im szybciej podjęte zostanie leczenie, po rozwiązaniu i zakończeniu laktacji, tym efekty będą najlepsze. – Najlepsze efekty leczenia uzyskiwane są, gdy leczenie rozpoczynane jest w fazie, kiedy rozstępy są w fazie żywo-czerwone. W dzisiejszych czasach nie jest ta, że nic z rozstępami nie można nic zrobić – mówiła. Dodała, że zmiany naczyniowe u kobiet w ciąży występują zdecydowanie rzadziej. Najczęściej pojawiają się w trzecim trymestrze i są odwracalne. Należą do nich m.in. rumień dłoni, teleangiektazje na twarzy, przerost dziąseł, naczyniaki pajączkowate (rubinowe).
Zmianami fizjologicznymi, które szczególnie przeszkadzają kobietom jest wypadanie włosów. U większości kobiet po urodzeniu dziecka – najczęściej trzy miesiące po porodzie – włosy zaczynają się przerzedzać. Ekspert akcentowała, że nie jest to normalny proces fizjologiczny. Wypadanie włosów z niekiedy bardzo widocznym przerzedzeniem może trwać nawet do roku. Po zastosowaniu leczenia, przyspieszeniu wzrostu nowych włosów, pacjentki po przejechaniu ręką po skórze głosy czują, że odrastają nowe włosy. W przypadku paznokci zmiany zachodzą rzadziej. Może wystąpić hiperkeratoza podpaznokciowa, dystalna onycholiza, poprzeczne pobruzdowanie. Zmiany te także są odwracalne.
Prof. Narbutt mówiła także o zmianach przebiegu chorób, które wcześniej istniały. Ciąża może mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. W przypadku łuszczycy, choroby mediowanej Th1, bardzo często ulega ona poprawie w okresie ciąży. – Pacjentki zachodzące w ciąże mówią, że po raz pierwszy w życiu łuszczyca ustąpiła. Jest też procent osób, które reagują inaczej i może wystąpić zaostrzenie choroby – mówiła. Specyficzną postacią uogólnionej łuszczycy jest tzw. impetigo herpetiformis. To nagły wysiew bardzo licznych zmian o charakterze krost na całym ciele z towarzyszącą gorączką, bólami stawowymi, wymiotami, biegunką i hipokalcemią (skurcze). Jest to stan zagrażający życiu chorej. – To bardzo rzadka jednostka chorobowa. W tym przypadku konieczna jest hospitalizacja i włączenie leczenia ogólnego, którego kobietom w ciąży niechętnie włączamy. W tym przypadku stosuje się cyklosporynę A i inhibitory TNF-alfa. Mowa była także o toczeniu rumieniowatym układowym. W okresie ciąży zazwyczaj ulega zaostrzeniu. – W przypadku tocznia problemem jest to, że może urodzić się dziecko z toczniem noworodkowym. Najczęściej daje tylko i wyłącznie zmiany skórne. Ale może także dawać zaburzenia kardiologiczne i nerkowe.
Zdarzają się także dermatozy swoiste dla ciąży. To heterogenna grupa chorób zapalnych występująca rzadko. Nie mają jednoznacznych testów diagnostycznych, rozpoznawane są przez wykluczenie innych chorób. Są to: polymorphic eruption of pregnancy (osutka polimorficzna), intrahepatic cholestasis of pregnancy (cholestaza wewnątrzwątrobowa), atopic eruption of pregnancy (osutka atopowa), pemfigoid ciężarnych.
W posumowaniu ekspert omówiła ogólne zasady leczenia zmian skórnych u kobiet w ciąży. Stosuje się leczenie miejscowe m.in. preparatami emolientowymi, mogą być z dodatkiem mocznika – nawet do 10 proc. Jeśli występuje silny świąd można stosować preparaty z mentolem i polidokanolem. Zaleca się także miejscowe preparaty sterydowe najlepiej o słabej sile działania. Proponowane przez Europejskie Forum Dermatologiczne są np. aceponian metylprednizolonu, furoinian mometazonu, które mają wysoki profil bezpieczeństwa. W leczeniu ogólnym kortyzol, prednizon i prednizolon. Prednizolon jest lekiem pierwszego rzutu u kobiet w ciąży. Zazwyczaj w dawce 0,5-2 mg/kg na dobę. Dawka początkowa w pierwszym trymestrze nie powinna przekroczyć 10-15 mg na dobę. Stosowanie maksymalnie do czterech tygodni. Przy dłuższej terapii zaleca się monitorowanie płodu.
Wykład zaprezentowany został podczas IV ogólnopolskiej konferencji „PUŁAPKI CODZIENNEJ PRAKTYKI LEKARSKIEJ” w Poznaniu.
Kolejny problem to rozstępy występujące u ponad 90 proc. kobiet w ciąży. Na takie zaburzenia tkanki łącznej wpływ maja czynniki genetyczne i hormonalne. Im szybciej podjęte zostanie leczenie, po rozwiązaniu i zakończeniu laktacji, tym efekty będą najlepsze. – Najlepsze efekty leczenia uzyskiwane są, gdy leczenie rozpoczynane jest w fazie, kiedy rozstępy są w fazie żywo-czerwone. W dzisiejszych czasach nie jest ta, że nic z rozstępami nie można nic zrobić – mówiła. Dodała, że zmiany naczyniowe u kobiet w ciąży występują zdecydowanie rzadziej. Najczęściej pojawiają się w trzecim trymestrze i są odwracalne. Należą do nich m.in. rumień dłoni, teleangiektazje na twarzy, przerost dziąseł, naczyniaki pajączkowate (rubinowe).
Zmianami fizjologicznymi, które szczególnie przeszkadzają kobietom jest wypadanie włosów. U większości kobiet po urodzeniu dziecka – najczęściej trzy miesiące po porodzie – włosy zaczynają się przerzedzać. Ekspert akcentowała, że nie jest to normalny proces fizjologiczny. Wypadanie włosów z niekiedy bardzo widocznym przerzedzeniem może trwać nawet do roku. Po zastosowaniu leczenia, przyspieszeniu wzrostu nowych włosów, pacjentki po przejechaniu ręką po skórze głosy czują, że odrastają nowe włosy. W przypadku paznokci zmiany zachodzą rzadziej. Może wystąpić hiperkeratoza podpaznokciowa, dystalna onycholiza, poprzeczne pobruzdowanie. Zmiany te także są odwracalne.
Prof. Narbutt mówiła także o zmianach przebiegu chorób, które wcześniej istniały. Ciąża może mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. W przypadku łuszczycy, choroby mediowanej Th1, bardzo często ulega ona poprawie w okresie ciąży. – Pacjentki zachodzące w ciąże mówią, że po raz pierwszy w życiu łuszczyca ustąpiła. Jest też procent osób, które reagują inaczej i może wystąpić zaostrzenie choroby – mówiła. Specyficzną postacią uogólnionej łuszczycy jest tzw. impetigo herpetiformis. To nagły wysiew bardzo licznych zmian o charakterze krost na całym ciele z towarzyszącą gorączką, bólami stawowymi, wymiotami, biegunką i hipokalcemią (skurcze). Jest to stan zagrażający życiu chorej. – To bardzo rzadka jednostka chorobowa. W tym przypadku konieczna jest hospitalizacja i włączenie leczenia ogólnego, którego kobietom w ciąży niechętnie włączamy. W tym przypadku stosuje się cyklosporynę A i inhibitory TNF-alfa. Mowa była także o toczeniu rumieniowatym układowym. W okresie ciąży zazwyczaj ulega zaostrzeniu. – W przypadku tocznia problemem jest to, że może urodzić się dziecko z toczniem noworodkowym. Najczęściej daje tylko i wyłącznie zmiany skórne. Ale może także dawać zaburzenia kardiologiczne i nerkowe.
Zdarzają się także dermatozy swoiste dla ciąży. To heterogenna grupa chorób zapalnych występująca rzadko. Nie mają jednoznacznych testów diagnostycznych, rozpoznawane są przez wykluczenie innych chorób. Są to: polymorphic eruption of pregnancy (osutka polimorficzna), intrahepatic cholestasis of pregnancy (cholestaza wewnątrzwątrobowa), atopic eruption of pregnancy (osutka atopowa), pemfigoid ciężarnych.
W posumowaniu ekspert omówiła ogólne zasady leczenia zmian skórnych u kobiet w ciąży. Stosuje się leczenie miejscowe m.in. preparatami emolientowymi, mogą być z dodatkiem mocznika – nawet do 10 proc. Jeśli występuje silny świąd można stosować preparaty z mentolem i polidokanolem. Zaleca się także miejscowe preparaty sterydowe najlepiej o słabej sile działania. Proponowane przez Europejskie Forum Dermatologiczne są np. aceponian metylprednizolonu, furoinian mometazonu, które mają wysoki profil bezpieczeństwa. W leczeniu ogólnym kortyzol, prednizon i prednizolon. Prednizolon jest lekiem pierwszego rzutu u kobiet w ciąży. Zazwyczaj w dawce 0,5-2 mg/kg na dobę. Dawka początkowa w pierwszym trymestrze nie powinna przekroczyć 10-15 mg na dobę. Stosowanie maksymalnie do czterech tygodni. Przy dłuższej terapii zaleca się monitorowanie płodu.
Wykład zaprezentowany został podczas IV ogólnopolskiej konferencji „PUŁAPKI CODZIENNEJ PRAKTYKI LEKARSKIEJ” w Poznaniu.