Patryk Rydzyk
Wbrew powszechnej opinii padaczka nie jest chorobą na całe życie ►
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 29.09.2021
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
– Większość chorych przy dobrym, szybkim rozpoznaniu i szybkim włączeniu odpowiedniego leczenia uzyskuje wolność od napadów. I de facto padaczka przestaje ich ograniczać – mówi prof. Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska.
Padaczka jako choroba przewlekła lepiej się leczy niż cukrzyca czy schizofrenia. Jakie kryteria muszą być spełnione, żeby uznać problem epilepsji za rozwiązany? – 5 lat bez napadów, a następnie 5 lat bez przyjmowania leków. Po tych dziesięciu latach uważa się, że problem padaczki został rozwiązany. 70 proc. przypadków padaczki leczy się bardzo dobrze – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Maria Mazurkiewicz-Bełdzińska, kierownik Kliniki Neurologii Rozwojowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego GUMed, przewodnicząca Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epileptologii.
Badania przeprowadzone wśród chorych na padaczkę pokazują, że chcą oni normalnie żyć, chcą być pełnowartościowymi pracownikami. Tymczasem 36 proc. chorych na epilepsję nie pracuje, w tym 32 proc. z nich przebywa na rencie. Pracodawcy nie są zainteresowani zatrudnianiem osób cierpiących na epilepsję.
– Padaczka jest chorobą niebywale stygmatyzującą i to jest powód, dla którego trudno jest tym chorym znaleźć pracę. Jeżeli chory jest skutecznie lub w miarę skutecznie leczony, nie ma przeciwwskazań do pracy. Na przeszkodzie stają mity o padaczce, a mianowicie, że wiąże się ona z upośledzeniem, że chory jest poznawczo słabszy. Nie ma żadnych danych potwierdzających te twierdzenia – zauważa ekspertka.
Jak w Polsce leczone są osoby chore na padaczkę?
Co jeszcze należałoby zmienić, by opieka nad nimi była jeszcze skuteczniejsza?
Czy chory na epilepsję może być pełnowartościowym pracownikiem?
O tym wszystkim w rozmowie z prof. Marią Mazurkiewicz-Bełdzińską, przeprowadzonej podczas XXIV Zjazdu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego (15–18 września 2021, organizator: Wydawnictwo Termedia).
Badania przeprowadzone wśród chorych na padaczkę pokazują, że chcą oni normalnie żyć, chcą być pełnowartościowymi pracownikami. Tymczasem 36 proc. chorych na epilepsję nie pracuje, w tym 32 proc. z nich przebywa na rencie. Pracodawcy nie są zainteresowani zatrudnianiem osób cierpiących na epilepsję.
– Padaczka jest chorobą niebywale stygmatyzującą i to jest powód, dla którego trudno jest tym chorym znaleźć pracę. Jeżeli chory jest skutecznie lub w miarę skutecznie leczony, nie ma przeciwwskazań do pracy. Na przeszkodzie stają mity o padaczce, a mianowicie, że wiąże się ona z upośledzeniem, że chory jest poznawczo słabszy. Nie ma żadnych danych potwierdzających te twierdzenia – zauważa ekspertka.
Jak w Polsce leczone są osoby chore na padaczkę?
Co jeszcze należałoby zmienić, by opieka nad nimi była jeszcze skuteczniejsza?
Czy chory na epilepsję może być pełnowartościowym pracownikiem?
O tym wszystkim w rozmowie z prof. Marią Mazurkiewicz-Bełdzińską, przeprowadzonej podczas XXIV Zjazdu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego (15–18 września 2021, organizator: Wydawnictwo Termedia).