Zaburzenia lipidowe u chorych na cukrzycę: co i jak leczyć?
Autor: Mariusz Bryl
Data: 12.12.2016
Źródło: MK/MB
Przy zaburzeniach lipidowych nie leczy się lipidogramu, ale ryzyko sercowo-naczyniowe, które plasuje pacjentów z cukrzycą zawsze w grupie wysokiego i bardzo wysokiego ryzyka – mówi prof. Marlena Broncel z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
- Ocena lipidogramu jest ważna niezależnie od wieku. U wszystkich chorych powyżej 40 roku życia z cukrzycą niezależnie od jej rodzaju zalecane jest stosowanie leków hipolipemizujących, najlepiej statyn. Statyny stosujemy także u chorych młodszych z cukrzycą szczególnie typu 1 jeśli występuje jedno powikłanie lub jeden z ważnych czynników ryzyka takich jak na przykład nadciśnienie, palenie papierosów, wysoki cholesterol – uczula prof. Marlena Broncel. - Równoważnie należy nakłaniać pacjentów do zmiany stylu życia i redukcji masy ciała – dodaje.
Najważniejszym czynnikiem ryzyka sercowo-naczyniowego w lipidogramie jest wysokie stężenie cholesterolu LDL, ale nie należy zapominać także o triglicerydach. Im jest niższe LDL tym lepiej dla pacjenta szczególnie z cukrzycą. Nie należy brać pod uwagę stężenia HDL, choć jeśli jest niskie – wtedy występuje wyższe ryzyko sercowo-naczyniowe, ale jednak lekarz nie powinien myśleć o zwiększeniu HDL. To nie jest cel terapii, a HDL służy od oznaczenia nie HDL, który jest ważny jako czynnik predykcyjny śmiertelności sercowo-naczyniowej szczególnie u mężczyzn. Podnoszeniu HDL służy wysiłek fizyczny, nie farmakoterapia.
U osób z CVD, cukrzycą , CKD, wysokim ciśnieniem tętniczym, z wyjściowym LDL-C>190 mg/dl ryzyko jest bardzo wysokie lub wysokie i do jego oceny nie trzeba korzystać z tabeli SCORE.
Według badań 54 mg/dl stężenia cholesterolu LDL to poziom bezpieczny, który przekłada się na kilkuprocentową redukcję ryzyka sercowo-naczyniowego. Przy czym pacjenci z cukrzycą odnoszą największe korzyści z terapii hipolipemizującej. W przypadku pacjenta leczonego statynami poziom LDL powinien wynosić poniżej 70 mg/dl. Statyny powinny być stosowane w wysokich dawkach – 20-40 mg dla rosuwastatyny i 40-80 mg dla atorwastatyny. Nie ma celu terapeutycznego trójglicerydów, choć norma wynosi 150 mg/dl. Przy poziomie przekraczającym 880 mg/dl można obawiać się ostrego zapalenia trzustki. Zalecana jest dieta niskotłuszczowa. Poziom do 880 mg/dl może być wywołany nieprawidłową dietą. Przy wysokich stężeniach triglicerydów lekiem pierwszego rzutu jest fibrat. Przy umiarkowanych poziomach, ale przewyższających normę celem terapii jest LDL, choć trójglicerydy także należy obniżać.
Problemy zaczynają się, kiedy pacjent nie toleruje statyn. Nietolerancja statyn oznacza brak możliwości stosowania leku z powodu pojawienia się istotnych klinicznie działań niepożądanych i/lub znacznego podwyższenia biomarkerów (ALT/AST>3xGGN lub CK > 5xGGN) bez współistniejących czynników zwiększających ryzyko działań ubocznych takich jak na przykład: niedoczynność tarczycy, interakcje lekowe, wysiłek fizyczny, choroby mięśni. Nietolerancja statyn powinna odnosić się do co najmniej dwóch różnych statyn, w tym jednej niezależnie od stosowanej dawki i drugiej w najniższej dawce (rosuwastatyna 5mg/d, atorwastatyna 10mg, simwastatyna 10mg, lowastatyna 20mg, prawastatyna 40mg, fluwastatyna 40mg, pitawastatyna 2mg).
Inne leki slużące obnizaniu LDL to ezetymib i inhibitory PCSK9.
Wykład został wygłoszony na kongresie Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej we Wrocławiu.
Najważniejszym czynnikiem ryzyka sercowo-naczyniowego w lipidogramie jest wysokie stężenie cholesterolu LDL, ale nie należy zapominać także o triglicerydach. Im jest niższe LDL tym lepiej dla pacjenta szczególnie z cukrzycą. Nie należy brać pod uwagę stężenia HDL, choć jeśli jest niskie – wtedy występuje wyższe ryzyko sercowo-naczyniowe, ale jednak lekarz nie powinien myśleć o zwiększeniu HDL. To nie jest cel terapii, a HDL służy od oznaczenia nie HDL, który jest ważny jako czynnik predykcyjny śmiertelności sercowo-naczyniowej szczególnie u mężczyzn. Podnoszeniu HDL służy wysiłek fizyczny, nie farmakoterapia.
U osób z CVD, cukrzycą , CKD, wysokim ciśnieniem tętniczym, z wyjściowym LDL-C>190 mg/dl ryzyko jest bardzo wysokie lub wysokie i do jego oceny nie trzeba korzystać z tabeli SCORE.
Według badań 54 mg/dl stężenia cholesterolu LDL to poziom bezpieczny, który przekłada się na kilkuprocentową redukcję ryzyka sercowo-naczyniowego. Przy czym pacjenci z cukrzycą odnoszą największe korzyści z terapii hipolipemizującej. W przypadku pacjenta leczonego statynami poziom LDL powinien wynosić poniżej 70 mg/dl. Statyny powinny być stosowane w wysokich dawkach – 20-40 mg dla rosuwastatyny i 40-80 mg dla atorwastatyny. Nie ma celu terapeutycznego trójglicerydów, choć norma wynosi 150 mg/dl. Przy poziomie przekraczającym 880 mg/dl można obawiać się ostrego zapalenia trzustki. Zalecana jest dieta niskotłuszczowa. Poziom do 880 mg/dl może być wywołany nieprawidłową dietą. Przy wysokich stężeniach triglicerydów lekiem pierwszego rzutu jest fibrat. Przy umiarkowanych poziomach, ale przewyższających normę celem terapii jest LDL, choć trójglicerydy także należy obniżać.
Problemy zaczynają się, kiedy pacjent nie toleruje statyn. Nietolerancja statyn oznacza brak możliwości stosowania leku z powodu pojawienia się istotnych klinicznie działań niepożądanych i/lub znacznego podwyższenia biomarkerów (ALT/AST>3xGGN lub CK > 5xGGN) bez współistniejących czynników zwiększających ryzyko działań ubocznych takich jak na przykład: niedoczynność tarczycy, interakcje lekowe, wysiłek fizyczny, choroby mięśni. Nietolerancja statyn powinna odnosić się do co najmniej dwóch różnych statyn, w tym jednej niezależnie od stosowanej dawki i drugiej w najniższej dawce (rosuwastatyna 5mg/d, atorwastatyna 10mg, simwastatyna 10mg, lowastatyna 20mg, prawastatyna 40mg, fluwastatyna 40mg, pitawastatyna 2mg).
Inne leki slużące obnizaniu LDL to ezetymib i inhibitory PCSK9.
Wykład został wygłoszony na kongresie Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej we Wrocławiu.