123RF
Źle podzielone miliardy na zdrowie
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 25.08.2022
Źródło: Gazeta Wyborcza
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Szpitale powiatowe żądają od Ministerstwa Zdrowia większych nakładów finansowych. Tłumaczą, że nie są w stanie pokryć z kontraktów kosztów rządowych podwyżek dla personelu medycznego oraz inflacji z kontraktu z NFZ.
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Paweł Dopierała, wiceprezes Wielkopolskiego Związku Szpitali Wielkopolskich oraz prezes Szpitala Średzkiego Serca Jezusowego, wylicza, że „w kasach lecznic zrzeszonych w Wielkopolskim Związku Szpitali Powiatowych brakuje od 185 tys. do nawet 2 mln zł miesięcznie. Szacujemy, że w całym kraju może chodzić o nawet 3 miliardy złotych rocznie”. Podkreśla, że kłopoty mają wszyscy choć niektórzy nie protestują głośno.
Do ochrony zdrowia trafiło ostatnio 9 mld zł, nieznany jest jednak algorytm, jakim posługiwał się NFZ, za to pewne jest, że zbudowano go na podstawie błędnych rekomendacji – tłumaczy Paweł Dopierała i podkreśla, że Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zapowiada, że zaskarża do sądu odmowę upublicznienia tych danych.
W dalszej części rozmowy z „Gazetą Wyborczą” Paweł Dopierała opisuje nerwową i trudną sytuację w szpitalach.
– Większość lecznic przesuwa więc na razie środki z innych zadań i wykonuje w budżecie rozmaite ruchy, byle tylko podnieść ludziom pensje – mówi.
Na pytanie, jak sytuacja wygląda w Środzie Wielkopolskiej, gdzie jest dyrektorem, omawia skomplikowaną sytuację w swoim szpitalu, rozwija również wątek rachunków, podając przykład: – W 2021 roku szpital w Środzie za prąd płacił rocznie 300 tys. zł. Obecnie jesteśmy po dwóch przetargach na zakup energii. Od jesieni roczny rachunek wzrośnie do 1,5 mln zł.
Do ochrony zdrowia trafiło ostatnio 9 mld zł, nieznany jest jednak algorytm, jakim posługiwał się NFZ, za to pewne jest, że zbudowano go na podstawie błędnych rekomendacji – tłumaczy Paweł Dopierała i podkreśla, że Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zapowiada, że zaskarża do sądu odmowę upublicznienia tych danych.
W dalszej części rozmowy z „Gazetą Wyborczą” Paweł Dopierała opisuje nerwową i trudną sytuację w szpitalach.
– Większość lecznic przesuwa więc na razie środki z innych zadań i wykonuje w budżecie rozmaite ruchy, byle tylko podnieść ludziom pensje – mówi.
Na pytanie, jak sytuacja wygląda w Środzie Wielkopolskiej, gdzie jest dyrektorem, omawia skomplikowaną sytuację w swoim szpitalu, rozwija również wątek rachunków, podając przykład: – W 2021 roku szpital w Środzie za prąd płacił rocznie 300 tys. zł. Obecnie jesteśmy po dwóch przetargach na zakup energii. Od jesieni roczny rachunek wzrośnie do 1,5 mln zł.