Zabieg był medyczny czy kosmetyczny? Chodzi o podatek VAT

Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach pyta pacjentki jednej ze śląskich klinik, czy ich zdaniem zabieg, któremu się poddały, był bardziej medyczny czy bardziej kosmetyczny.

„Dziennik Gazeta Prawna” wskazuje na problem dostępu Krajowej Administracji Skarbowej do danych chronionych tajemnicą lekarską oraz do danych wrażliwych (osobowych).

Pytanie jest zasadnicze – czy ich ochrona jest ważniejsza niż interes budżetu państwa? 

W katowickiej klinice trwa kontrola celno-skarbowa, ale pełnomocnik lekarzy złożył zawiadomienie do prokuratora o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy KAS. Jego zdaniem przekroczyli oni swoje uprawnienia, przez co popełnili przestępstwo z art. 231 Kodeksu karnego. Według pełnomocnika skarbówka pozyskała dane pacjentek z rachunków bankowych.

– Źródłem problemu są różnice w opodatkowaniu. Przypomnijmy, że szeroko pojęta branża medyczna korzysta ze zwolnienia z VAT, jeśli świadczy usługi w zakresie opieki medycznej, służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia (art. 43 ust. 1 pkt 18–19a ustawy o VAT) – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, dodając, że że inne usługi mogą być opodatkowane 8-proc. VAT, a czasem nawet według stawki 23 proc.

I pojawia się zasadniczy problem – bo żeby ocenić, czy dany zabieg jest zwolniony z VAT, trzeba ustalić jego cel. Klinika medyczna ma prawo powołać się jednak na tajemnicę lekarską, a wtedy skarbówka próbuje innych metod, jak na przykład pozyskiwanie danych z rachunków czy przepytywanie pacjentów.