Chcesz być lekarzem z prywatnej uczelni? Przygotuj niemałe pieniądze!

Prywatne szkoły wyższe chcą przełamać monopol publicznych uniwersytetów medycznych w kształceniu lekarzy. To dobre wiadomości dla maturzystów. Zła jest taka, że nie będą to tanie studia. Przykład? Opłata rekrutacyjna w takiej uczelni to koszt pięciu tysięcy złotych.

Od tego roku o kandydatów walczyć będą uczelnie prywatne, które niedawno otrzymały zgodę na prowadzenie kierunków medycznych i samej medycyny. Po raz pierwszy nabór w Akademii im. Frycza Modrzewskiego rozpocznie się już jesienią 2016 roku.

Wiadomo, że 40 tysięcy złotych będzie kosztować rok nauki w Akademii im. Frycza Modrzewskiego. Sama opłata rekrutacyjna to koszt pięć tysięcy złotych. Zapytany przez dziennikarzy "Pulsu Biznesu" profesor Dariusz Kosior, dziekan wydziału lekarskiego Uczelni Łazarskiego - która od 2017 roku rozpocznie kształcenie lekarzy - nie chciał podać dokładnej ceny studiów. Powiedział, że będzie się mieścić w przedziale od 28 do 40 tysięcy złotych za rok nauki.

Warto przypomnieć, że warszawska Uczelnia Łazarskiego, dopiero w połowie marca 2016 otrzymała pozwolenie z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na działania zmierzające do utworzenia kierunku. Wiadomo też, że jej partnerem będzie Centralny Szpital Kliniczny MSW w Warszawie.

"Puls Biznesu" podaje, że kolejne dwie prywatne uczelnie rozpoczęły procedurę zgłoszeniową o utworzenie kierunku lekarskiego, nie ujawnia jednak szczegółów.