ERS Congress: o 20 procent mniej zaostrzeń w POCHP. Jaki lek tak działa?
Autor: Marta Koblańska
Data: 22.09.2017
Źródło: ScienceDaily/MK
Terapia przeciwciałem redukuje odsetek zaostrzeń o blisko 20 procent u pacjentów w podgrupie opornego na leczenie POCHP, wynika z dwóch nowych międzynarodowych badań zaprezentowanych na ERS Congress, których wyniki zostały także opublikowane w New England Journal of Medicine.
Zdaniem autora badania celem precyzyjnej medycyny jest dostarczenie leczenia właściwego dla konkretnego chorego. Odkrycia tymczasem są pierwszym przykładem precyzyjnej terapii o unikalnej efektywności w podgrupie chorych na POCHP oporne na leczenie.
W Polsce na POCHP choruje nawet 2 mln osób. Jest wiele podtypów tej choroby. Fenotyp eozynofilowy jest obecny nawet u 40 procent chorych i charakteryzuje się podwyższonym poziomem eozynofilii we krwi.
Badanie opisuje wyniki 3 fazy oceniające efektywność mepolizumabu, terapii przeciwciałem, która redukuje liczbę eozynofilii we krwi. Chodzi tu o leczenie chorych opornych na terapię w postaci blokowania prozapalnej interleukiny 5. Pacjenci objęci badaniem cały czas doświadczali zaognień choroby pomimo standardowego leczenia zwanego potrójną terapią wziewną, czyli lekami rozszerzającymi oskrzela oraz glikokortykosteoidami.
Mepolizumab został już zaaprobowany przez FDA właśnie ze względu na redukcję zaognień oraz jako lek poprawiający jakość życia w astmie eozynofilowej.
W pierwszej próbie prowadzonej w 15 krajach od 2014 do 2017 roku obejmującej 837 chorych na POCHP podawano 100 mg leku i ci chorzy wykazali o 18 procent mniejszy odsetek umiarkowanych do silnych zaostrzeń (1,4 na rok w porównaniu do 1,7 na rok z placebo). Jednocześnie odsetek zaostrzeń w grupie o niskich eozynofilach leczonych lekami biologicznymi nie odbiegała od wyników w grupie placebo. Odstęp miedzy zaostrzeniami również działał na korzyść mepolizumabu, ale tylko w grupie o wysokich eozynofilach.
W Polsce na POCHP choruje nawet 2 mln osób. Jest wiele podtypów tej choroby. Fenotyp eozynofilowy jest obecny nawet u 40 procent chorych i charakteryzuje się podwyższonym poziomem eozynofilii we krwi.
Badanie opisuje wyniki 3 fazy oceniające efektywność mepolizumabu, terapii przeciwciałem, która redukuje liczbę eozynofilii we krwi. Chodzi tu o leczenie chorych opornych na terapię w postaci blokowania prozapalnej interleukiny 5. Pacjenci objęci badaniem cały czas doświadczali zaognień choroby pomimo standardowego leczenia zwanego potrójną terapią wziewną, czyli lekami rozszerzającymi oskrzela oraz glikokortykosteoidami.
Mepolizumab został już zaaprobowany przez FDA właśnie ze względu na redukcję zaognień oraz jako lek poprawiający jakość życia w astmie eozynofilowej.
W pierwszej próbie prowadzonej w 15 krajach od 2014 do 2017 roku obejmującej 837 chorych na POCHP podawano 100 mg leku i ci chorzy wykazali o 18 procent mniejszy odsetek umiarkowanych do silnych zaostrzeń (1,4 na rok w porównaniu do 1,7 na rok z placebo). Jednocześnie odsetek zaostrzeń w grupie o niskich eozynofilach leczonych lekami biologicznymi nie odbiegała od wyników w grupie placebo. Odstęp miedzy zaostrzeniami również działał na korzyść mepolizumabu, ale tylko w grupie o wysokich eozynofilach.