Kubańska szczepionka na raka płuca: szum medialny czy nadzieja?
Autor: Mariusz Bryl
Data: 10.10.2016
Źródło: Medscape/MK/MB
Choć relacje dyplomatyczne między USA a Kubą są od dawna napięte, coraz większym zainteresowaniem cieszy się współpraca w dziedzinie medycyny. A chodzi o kubańską szczepionkę na niedrobnokomórkowego raka płuca CimaVax dostępną w tym kraju od 2011 roku.
Niektóre media, nawet wpływowy Fox News, określają ją jako przełom, który może uratować miliony istnień. Według Fox News Ruperta Murdocha, szczepionka wykazała znaczący wzrost oczekiwanego przeżycia, jest tania i wydaje się skuteczna dla wielu pacjentów. Czy jednak to rzeczywiście przełom? Entuzjazm studzi HealthNewsReview, oceniający codzienne informacje medyczne z najważniejszych grup w USA, który punktuje, że Fox News nie posiada żadnych dowodów na wsparcie swoich tez, choć rzeczywiście to prawda, że szczepionka jest tania ( kosztuje dolara za szczepienie i jest darmowa na Kubie).
Ale, jak pisze Medscape, nie jest prawdopodobne, że stanie się wkrótce dostępna w USA, choć trwa dyskusja na temat badań klinicznych nad nią, o co zabiega Roswell Park Cancer Center in Buffalo we współpracy z kubańskimi naukowcami.
Medscape zauważa, że mimo embarga handlowego z 1960 roku i wrażenia, że Kuba pozostaje w izolacji i toczy walkę ekonomiczną, to jednak jej przemysł biotechnologiczny oraz medycyna są w rozkwicie. Kubańska biotechnologia rozwinęła między innymi szczepionkę na zapalenie opon mózgowych B, wyeksportowała do ponad 30 krajów szczepionkę na zapalenie wątroby typu B i opracowała pierwszą syntetyczną szczepionkę zapobiegającą zapaleniu płuc i zapaleniu opon mózgowych, wszystko po kosztach znacznie niższych niż te oferowane przez producentów amerykańskich, czy europejskich. Przemysł biotechnologiczny na Kubie posiada 1200 międzynarodowych patentów i sprzedaje produkty farmaceutyczne i szczepionki na całym świecie. Nie zaskakuje więc, że rozwiązania przeciwnowotworowe znajdują się na liście tym bardziej, że rak jest drugą przyczyną zgonów na Kubie. Nie dziwne też, że kraj słynący z produkcji cygar walczy z rakiem płuca.
CimaVax celuje w receptor EGFR, którego nadekspresja pojawia się przy 40-80 procent zachorowań na niedrobnokomórkowego raka płuca. Ta nadekspresja jest związana ze złym rokowaniem, krótszym przeżyciem, opornością na terapię a mechanizmy szczepionki mają zapobiec wiązaniu endogennego EGF do receptorów.
Prace nad szczepionka trwały 25 lat a badania wykazały korzyści, choć nie zmianę reguł gry, przynajmniej w jej obecnej formie. Dotąd została podana 5000 pacjentom na całym świecie w badaniach klinicznych, w tym 1000 Kubańczykom. We wczesnej fazie 2 badania na pacjentach ze stopniem zaawansowania IIIB/IV, wykazała, że odpowiedź układu immunologicznego jest silnie związana z przeżyciem. Pośród zaszczepionych pacjentów ci z przeciwciałem anty–EGF mieli lepsze przeżycie niż ci, którzy nie wykazali takiej odpowiedzi. Zanotowano również znaczącą różnicę w przeżyciu pomiędzy zaszczepionym i niezaszczepionymi w podgrupie chorych w wieku poniżej 60 lat.
Bardziej aktualna próba 3 fazy obejmująca także pacjentów z zaawansowaną chorobą, wykazała znaczącą poprawę mediany przeżycia całkowitego u chorych zaszczepionych ( 12,43 miesiąca versus 9,43 miesiąca w grupie kontrolnej). Badacze zanotowali, że mediana przeżycia ( 14,66 miesięcy) była dłuższa u zaszczepionych chorych, którzy charakteryzowali się wysoką koncentracją EGF w punkcie odniesienia.
Roswell Park Cancer Institute zamierza zweryfikować obserwacje kubańskie, że szczepionka niesie korzyść dla chorych z mutacją EGFR. Amerykanie planują połączyć szczepionkę z nivolumabem i sprawdzić, jak moduluje ona efekt inhibitora. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się badania kliniczne, bo to zależy od zgody amerykańskiego regulatora.
Ale, jak pisze Medscape, nie jest prawdopodobne, że stanie się wkrótce dostępna w USA, choć trwa dyskusja na temat badań klinicznych nad nią, o co zabiega Roswell Park Cancer Center in Buffalo we współpracy z kubańskimi naukowcami.
Medscape zauważa, że mimo embarga handlowego z 1960 roku i wrażenia, że Kuba pozostaje w izolacji i toczy walkę ekonomiczną, to jednak jej przemysł biotechnologiczny oraz medycyna są w rozkwicie. Kubańska biotechnologia rozwinęła między innymi szczepionkę na zapalenie opon mózgowych B, wyeksportowała do ponad 30 krajów szczepionkę na zapalenie wątroby typu B i opracowała pierwszą syntetyczną szczepionkę zapobiegającą zapaleniu płuc i zapaleniu opon mózgowych, wszystko po kosztach znacznie niższych niż te oferowane przez producentów amerykańskich, czy europejskich. Przemysł biotechnologiczny na Kubie posiada 1200 międzynarodowych patentów i sprzedaje produkty farmaceutyczne i szczepionki na całym świecie. Nie zaskakuje więc, że rozwiązania przeciwnowotworowe znajdują się na liście tym bardziej, że rak jest drugą przyczyną zgonów na Kubie. Nie dziwne też, że kraj słynący z produkcji cygar walczy z rakiem płuca.
CimaVax celuje w receptor EGFR, którego nadekspresja pojawia się przy 40-80 procent zachorowań na niedrobnokomórkowego raka płuca. Ta nadekspresja jest związana ze złym rokowaniem, krótszym przeżyciem, opornością na terapię a mechanizmy szczepionki mają zapobiec wiązaniu endogennego EGF do receptorów.
Prace nad szczepionka trwały 25 lat a badania wykazały korzyści, choć nie zmianę reguł gry, przynajmniej w jej obecnej formie. Dotąd została podana 5000 pacjentom na całym świecie w badaniach klinicznych, w tym 1000 Kubańczykom. We wczesnej fazie 2 badania na pacjentach ze stopniem zaawansowania IIIB/IV, wykazała, że odpowiedź układu immunologicznego jest silnie związana z przeżyciem. Pośród zaszczepionych pacjentów ci z przeciwciałem anty–EGF mieli lepsze przeżycie niż ci, którzy nie wykazali takiej odpowiedzi. Zanotowano również znaczącą różnicę w przeżyciu pomiędzy zaszczepionym i niezaszczepionymi w podgrupie chorych w wieku poniżej 60 lat.
Bardziej aktualna próba 3 fazy obejmująca także pacjentów z zaawansowaną chorobą, wykazała znaczącą poprawę mediany przeżycia całkowitego u chorych zaszczepionych ( 12,43 miesiąca versus 9,43 miesiąca w grupie kontrolnej). Badacze zanotowali, że mediana przeżycia ( 14,66 miesięcy) była dłuższa u zaszczepionych chorych, którzy charakteryzowali się wysoką koncentracją EGF w punkcie odniesienia.
Roswell Park Cancer Institute zamierza zweryfikować obserwacje kubańskie, że szczepionka niesie korzyść dla chorych z mutacją EGFR. Amerykanie planują połączyć szczepionkę z nivolumabem i sprawdzić, jak moduluje ona efekt inhibitora. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się badania kliniczne, bo to zależy od zgody amerykańskiego regulatora.